Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 21, 2016 17:27 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Po prostu są takie koty. Kiedyś był nawet wątek "dla zasikanych".
Nie sądzę, zeby Cie to pocieszyło, ale nasz ukochany Dracul był taki. Przez 17,5 roku uprawiał z nami dialog. Dialog był w sumie prosty. Dracul sikał, a myśmy się go groźnie pytali - kto tam nasz...? A on, juz po kilku latach traktował to jako świetną zabawę i wiał w nadziei, że będziemy go gonić, uroczy ten kotek :1luvu:
Uprzedzając pytania - tak, zdrowy był. Nie sikał z choroby, a z potrzeby serca :twisted:
Tak czasem bywa i już. I tak, wiem, to okropne, tak, nigdy świadomie nie wezmę lejącego kota, rozmownego znaczy się :roll:
No ale co można zrobić? Polubić? Nie. Znosić jak jakiś dopust bozy bo go przecież kochasz :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 21, 2016 19:40 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Otoz to... Swoja droga Mopik wczoraj naszczal w dywanik w duzym pokoju - co robi rzadko, ale ostatnio widac odswieza dawne wspomnienia.

A z innej beczki:
Oba stwory dostają dzisiaj to samo mokre. Oba rzucają się do misek, wąchają... "pfeee..." po czym idą do miski sąsiada "...o, tu dużo lepsze!" i żrą ze smakiem.

A Kropek nauczył się od Mopika, że przy zmiane pościeli huśtają kota w prześcieradle (jak w hamaku) i też chciał - oba przyłażą i patrzą, żebyśmy takowe wzięli w ręce za końce - wtedy ładują się do środka i "huśtaj, człowiek". Oczywiście każde chce osobno, zeby się móc rozwalić jak basza...

Obrazek

Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4889
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 21, 2016 20:41 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Kropek :1luvu: jaki z niego przystojniak. Bo Mopik to wiadomo - ślicznota :)
Z przykrością muszę stwierdzić, że z Mopika cienki Bolek o czym świadczy posiadanie dywanów/dywaników w ogóle. nie jak Dracul oduczył w latach '90, tak do tej pory nie mam i już chyba mieć nie będę.
No i jak widzę moje koty mają podobne upodobania, tzn Druś i Dżygit. Żadna zmmiana pościeli nie obejdzie się bez natretnego uczestnictwa obu panów. Pod prześcieradła też włażą :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 21, 2016 21:31 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

To akurat mnie nie martwi (tzn. amatorszczyzna Mopika w kwestii sikania po katach). W gruncie rzeczy to poczciwa neurotyczna pierdoła. Dziś zatykałem mu uszy gdy żona wypakowywała zmywarkę. Nienawidzi dźwięku obijających się o siebie talerzy, a jednoczęsnie jest zbyt leniwy by wyjść z kuchni, więc leży na podłodze i lamentuje. A jak mu zatykam uszy to się uspokaja. I w ogóle wtedy nie wyrywa łba z mych rąk, choć zwykle nie lubi jak mu się koło mordy majstruje. Ot, Mopik.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4889
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 21, 2016 21:36 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

:ryk: :ryk: :ryk:
Zrobił na mnie duże wrażenie tym lenistwem i lamentem.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 22, 2016 5:25 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Mopika , nie da się nie kochać :1luvu:

Cudne chłopaki, obydwa :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto lis 22, 2016 22:32 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

A Siwy się pyta, dlaczego tak rżę sama do siebie patrząc w komputer :D :D :D
Nie wpadłabym na to, żeby kotu uszy zasłaniać!!!!!
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw gru 01, 2016 18:56 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Od dwoch dni nie podaje Mopikowi CalmVetu (a od tygodnia lizyny - nie cierpial tego, ale katar koci jakby sie wycofal po 2 tygodniach aplikowania), od dwoch dni kot nie wita mnie przy drzwiach, tylko siedzi w pokoju i czeka. Przypadek?

Poza tym chyba bardzo przypadla mu do gustu sucha karma Orijena, bezzbozowa Wild Praire Regional Formula, ktora z kolei Kropek totalnie ignoruje. Przynajmniej do czasu.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4889
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 10, 2016 13:25 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Byłem z Mopikiem na badaniach kontrolonych i jak zawsze - w sumie fajnie ALE...

Najpierw to, co fajne: wiekszosc wynikow b. ladna, nawet ilosc czerwonych plytek we krwi, ktore ostatnio byly mocno pod kreska, teraz wrocily do (dolnej) normy.

Ale zeby nie bylo za pieknie - MONO(cyty) norma od 0.040 do 0.500 - on ma 0.723, czyli dosc sporo, a procentowo MONOcyty dosc paskudne bo norma od0.010 do 4 - on ma 8.13

W poniedzialek beda wyniki rozmazu to zobaczymy.

No i za miesiac na wszelki wypadek ponowimy.

PS. Ale lekrka w opisie wynikow twierdzi, ze "wszystko w normie". Hm.

I od dwoch dni leje w duzym pokjoju. :/
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4889
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 12, 2016 19:24 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

W sumie, to nie są złe wieści :)
No może poza laniem, ale był czas przywyknąć :twisted: wiem, wiem, ale tyle lat lania mam za sobą (tzn lania kotów), że mogę Ci współczuć z głebokim zrozumieniem


No a poza tym, Ty wiesz
:wink:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 13, 2016 22:30 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Ze leje to w porzadku w sumie ale czemu w zupelnie nowych (i to fatalnych dla nas) miejscach?

No ale dzisiaj bylo pod biurkiem (klasyk) i do kuwety (...że co?!). Poza tym oba stwory sa o siebie zazdrosne. Jak Kropek dostaje mokre, Mopik przylazi, memla bez entuzjazmu to co dostal (bo sie domaga tego samego) po czym idzie do miski Kropka, ktory grzecznie ustepuje mu miejsca i wcina jego porcje z wielkim zaangazowaniem (inna rzecz, ze czasem po tym rzyga). Za to Kropek na bezczela zajmuje jego miejsce w nogach lozka, rozwala sie z mina "to moje i co mi zrobisz" a Mopik chcac niechcac kladzie sie obok. No i podzera mu suche (Kropek Mopikowi) permanentnie.

W efekcie Mopik troszke przytyl (ale symbolicznie, choc i tak bylem zdziwiony bo myslalem ze je niewiele ostatnio), a Kropek niedlugo bedzie szerszy jak dluzszy jak trend sie utrzyma.
Ostatnio edytowano Wto gru 13, 2016 23:31 przez Lifter, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4889
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 13, 2016 22:43 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Nic nie mówię, nic nie mówię, nic nie mówię :D :1luvu:
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto gru 13, 2016 23:03 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Czemu w zupełnie nowych miejscach? 8O No kotek inicjatywę przejawia, przemądry ten kotek :twisted:

Dracul był wielce inicjatywny :x Zabrałam kiedyś koty na wykopaliska, pół roku poza dommem, ale nie można było inaczej. Pierwszej nocy w nowym miejscu Dracul, przeczysty ten kotek, obudził mnie o 4 rano i pokazał łapką, że nalał do kuwety i trzeba natychmiast ją oczyścić. Juz po 3 dniach poczuł się jak w domu niestety :roll: Płaciłam za parkiet :wink:
I pomijam hardkor jakim było miejsce srania :x Pod drzwiami łazienki; jeden z kolegów nagminnie nie zauważał o świcie urobku i otwierał drzwi. A ja później nie dość, że musiałam zmywać z podłogi rozwleczony drzwiami przychód, to jeszcze myć dolną krawędź drzwi.
W drugim wynajowanymm domu, tak się złożyło, że po nas mieszkała tam ekipa Strabagu, jeszcze kilka miesięcy po naszym wyjeździe znajdowali zasuszone kupy Dracula w najdziwniejszych miejscach. A mnie się wydawało, że wszystko posprzatałam, ale nie, on mnie przechytrzył. Bystry ten kotek :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 13, 2016 23:39 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

Weź nie strasz Liftera, bo zacznie poza muszlą sikać...
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro gru 14, 2016 0:02 Re: Opowieści Mopika [Nowe fotki obu stworków]

eeee tam, moj mąż trafia, a po 17,5 latach z Draculem nie powinien :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Marmotka, Paula05 i 143 gości