wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 30, 2012 16:34 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

Tak, tu mi też posta zżarło

ruda32 pisze:widzisz Iza my jesteśmy codziennie nie z doskoku
chyba inne podejście mamy


Aniu, czytam Marię od czasów, jak nie był to jeszcze wątek optymistyczny. Czytam i podziwiam :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ale na forum tak jest, są osoby , które czytają , a odzywają tylko w jednym celu.
Jeszcze nie byłam zarejestrowana, tylko czytałam , jak na forum weszła młoda dziewczyna, ze wsi, na łasce rodziców. Właśnie , w wieku 13 lat odszedł jej ukochany kot, szukała pociechy wśród kociarzy.
Dwie z z tu udzielających się, tak ją zgnębiło i zaszczuło, że zamknęła wątek , uciekła z forum, przez długi czas była na skraju popełnienia samobójstwa z poczucia winy. Byłam z nią w kontakcie mailowym , teraz chyba nie ma netu.
I wszystko w trosce o dobro kota, tylko , gdzie w tym wszystkim jest człowiek i jego ból :?: :!: 8O

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16577
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 30, 2012 16:43 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

tp forum ma tę zaletę,że można zignorować osoby niechciane dla siebie ;-)

a tak BDW - ma ktoś kontakt rzeczywisty z Marysią ? Wie jak sie czuje? Jak Felek?
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sty 30, 2012 17:02 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

pewnie zmęczona czuwaniem, pracą i chorobą...zdrzemnęła się
a skoro tak myślę to i z Felutkiem...lepiej :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2012 17:17 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

A dopuszczacie taką możliwość, że ktoś radzi, bo go obchodzi los kota? Po prostu? Podany tutaj powód braku nawadniania jest kuriozalny.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2012 17:53 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

Zofia&Sasza pisze:A dopuszczacie taką możliwość, że ktoś radzi, bo go obchodzi los kota? Po prostu? Podany tutaj powód braku nawadniania jest kuriozalny.

To moze Tobie powie najszczesliwsza co z kotka KITTY,bo pisała"ratujcie',a potem watek zamkneła i tutaj sie udziela :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon sty 30, 2012 17:55 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

BOZENAZWISNIEWA pisze:
Zofia&Sasza pisze:A dopuszczacie taką możliwość, że ktoś radzi, bo go obchodzi los kota? Po prostu? Podany tutaj powód braku nawadniania jest kuriozalny.

To moze Tobie powie najszczesliwsza co z kotka KITTY,bo pisała"ratujcie',a potem watek zamkneła i tutaj sie udziela :roll:

A to ma jakiś związek z nie nawadnianiem z powodu hipotermii?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2012 17:59 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

Zofia&Sasza pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:
Zofia&Sasza pisze:A dopuszczacie taką możliwość, że ktoś radzi, bo go obchodzi los kota? Po prostu? Podany tutaj powód braku nawadniania jest kuriozalny.

To moze Tobie powie najszczesliwsza co z kotka KITTY,bo pisała"ratujcie',a potem watek zamkneła i tutaj sie udziela :roll:

A to ma jakiś związek z nie nawadnianiem z powodu hipotermii?

Ma....niech sie zajmie swoimi kotami,a nie poucza innych...jak widzisz nie odpowiedziała od wczoraj na proste pytanie,skad ta tajemnica?Żada informacji o kocie kamari,a swoimi sie nie chwali :(
To juz sie stało jakas forumowa paranoja,ze się gnoi osoby jakie nie lecza według wskazówek cioc "dobra rada",zaczyna mnie to martwić..skoro był wet to chyba on decyduje co kotu podac, nie Ty , czy ja...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon sty 30, 2012 17:59 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

Zofia&Sasza pisze:A dopuszczacie taką możliwość, że ktoś radzi, bo go obchodzi los kota? Po prostu? Podany tutaj powód braku nawadniania jest kuriozalny.

A wzięłaś pod uwagę, że Kamari w nerwach nie napisała wszystkiego ?
Być może na brak nawadniania składało wiele elementów układanki, a Kamari podała nam tylko jeden ?
Przecież weszła tu załamana i na skraju histerii.

A co otrzymała od niektórych? Napomnienia, połajanki i sugestie, że jej wet jest idiotą, a ona sama ...
Szkoda gadać.

Po prostu wstyd. :oops:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon sty 30, 2012 18:01 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

BOZENAZWISNIEWA pisze:
Zofia&Sasza pisze:A dopuszczacie taką możliwość, że ktoś radzi, bo go obchodzi los kota? Po prostu? Podany tutaj powód braku nawadniania jest kuriozalny.

To moze Tobie powie najszczesliwsza co z kotka KITTY,bo pisała"ratujcie',a potem watek zamkneła i tutaj sie udziela :roll:


BZW specjalnie dla ciebie kotka KITTY mówi HELLO i przesyła serduszko :1luvu:

Obrazek
najszczesliwsza
 

Post » Pon sty 30, 2012 18:10 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

Widze, ze tu dalej sa osoby ktore nie moga odpuscic sobie wlasnej wspanialosci :evil:
To musi byc wspaniale uczucie: posiadacz wszelkich racji i madrosci :mrgreen:
:ryk: :ryk: :ryk:

A tak powaznie :
:flowerkitty: Kamari trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i czekamy na wiadomosci :1luvu:

:1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :1luvu:
"Najmarniejszy kot jest arcydziełem. "
Leonardo da Vinci

Luna Obrazek Minusz


ObrazekObrazek

Luna53

 
Posty: 480
Od: Czw cze 09, 2011 10:17

Post » Pon sty 30, 2012 18:53 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

najszczesliwsza pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:
Zofia&Sasza pisze:A dopuszczacie taką możliwość, że ktoś radzi, bo go obchodzi los kota? Po prostu? Podany tutaj powód braku nawadniania jest kuriozalny.

To moze Tobie powie najszczesliwsza co z kotka KITTY,bo pisała"ratujcie',a potem watek zamkneła i tutaj sie udziela :roll:


BZW specjalnie dla ciebie kotka KITTY mówi HELLO i przesyła serduszko :1luvu:

Obrazek



[...] ,skończ się już błaźnić :( a tak bardziej nie możesz, więc rozumiem,że walczysz o etat :roll:

netykieta
alix76
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon sty 30, 2012 19:02 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

Mario, daj znać co słychać :(
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

emkamara

 
Posty: 621
Od: Śro sty 19, 2011 17:26

Post » Pon sty 30, 2012 19:15 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

Też cały czas zaglądam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2012 19:21 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

Tak z grubsza - Felek miał rano pobrany płyn z płuc i oddany na badanie bakteriologiczne. Wyniki mają być za 3-4 dni.
Dostał antybiotyk, na wzmocnienie, przeciwzapalny i na pobudzenie apetytu. Wszystko zastrzyki. Nazw nie pamiętam. Popił trochę kociego mleka, zaraz będziemy go karmić strzykawką.
Przetoka przemyta, ropa już nie leci.

Przemyciłam go dzisiaj do pracy, żeby mieć na oku, jutro to samo. Po lekach ładnie ożył. Teraz znowu jest słabszy.

Prośba do adminów - proszę nie zamykać jeszcze wątku do czasu wyzdrowienia Felka.

Nie czytałam wszystkich ostatnich wpisów, przeleciałam tylko po łebkach.
Dziękuję tym, którzy wierzą, że leczę swoje koty.
Jeżeli ktoś uważa, że je zaniedbuję, źle leczę, męczę, uśmiercam, to proszę je ode mnie zabrać i się nimi właściwie zająć. Najbardziej odpowiada mi najbliższa niedziela, ale w razie potrzeby się dostosuję.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sty 30, 2012 19:24 Re: wspólne życie - Felek choruje, prosimy o kciuki :-(

kamari pisze:Tak z grubsza - Felek miał rano pobrany płyn z płuc i oddany na badanie bakteriologiczne. Wyniki mają być za 3-4 dni.
Dostał antybiotyk, na wzmocnienie, przeciwzapalny i na pobudzenie apetytu. Wszystko zastrzyki. Nazw nie pamiętam. Popił trochę kociego mleka, zaraz będziemy go karmić strzykawką.
Przetoka przemyta, ropa już nie leci.

Przemyciłam go dzisiaj do pracy, żeby mieć na oku, jutro to samo. Po lekach ładnie ożył. Teraz znowu jest słabszy.

Prośba do adminów - proszę nie zamykać jeszcze wątku do czasu wyzdrowienia Felka.

Nie czytałam wszystkich ostatnich wpisów, przeleciałam tylko po łebkach.
Dziękuję tym, którzy wierzą, że leczę swoje koty.
Jeżeli ktoś uważa, że je zaniedbuję, źle leczę, męczę, uśmiercam, to proszę je ode mnie zabrać i się nimi właściwie zająć. Najbardziej odpowiada mi najbliższa niedziela, ale w razie potrzeby się dostosuję.

Okej, sprawdzę tylko kiedy mam egzamin.
Do zobaczenia.
Bo brak odpowiedzi na PW jest dla mnie jednoznaczny.
najszczesliwsza
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1447 gości