Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 24, 2007 21:32

Czitka, a może dla Cosi wolierę zbudujecie?
Lepiej w fajnej klatce siedzieć, z jakimś krzaczkiem, drzewkiem do wspinania, niz być zagryzionym przez psa.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon wrz 24, 2007 21:34

progect pisze:Czitka, a może dla Cosi wolierę zbudujecie?
Lepiej w fajnej klatce siedzieć, z jakimś krzaczkiem, drzewkiem do wspinania, niz być zagryzionym przez psa.

też tak myślę...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon wrz 24, 2007 21:41

Nie, już nic nie zbudujemy. Ogrodzenie ogrodu, furtki wewnętrzne, walenie komórki, piłowanie drzew- już się po prostu wyczeraliśmy, finansowo też, nie wspominając o siłach i czasie. Staram się jak mogę, aby być w ogrodzie zawsze kiedy wypuszczam Cosię, ale to wystarczy się obrócić, albo odebrać telefon w domu.....Ona nie daje się tak łatwo złapać, niestety, spryciula jest. I tak jest częściej w domu, niż na dworze, chociaż dwie panny są tam dłużej i częściej.
Jeszcze może coś pokombinujemy z folią na zagięciach siatki, ale nie teraz, już nawet czasu nie mamy, trzeba też pracować....
Robię wszystko, co w naszej, mojej mocy.
NIech zabierają te pity i jadą w cholerę.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 24, 2007 21:49

:mrgreen:
Czituś, bo ja wychodzę z założenia, że to od ludzi powinno się wymagać odpowiedzialności. Niestety - czasem to nie działa. Moje posty Cię nie przekonują, bo zwyczajnie boisz się psów. I to jest dla mnie zrozumiałe. Nigdy nie staram się przekonać o łagodności mojego psa, kogoś, kto się go boi.
Wymiana postów z Asią miała na celu uwidocznienie, że sytuacja nie jest tak prosta. Natomiast nikt nie próbuje Cię namówić, żebyś ignorowała biegające luzem psy. Chciałam tylko uświadomić, że z perspektywy kota, każdy pies może stanowić śmiertelne zagrożenie.

Obejrzałam sobie to zdjęcie w powiększeniu i biorąc pod uwagę, jak Cosia się u Was pojawiła, to nie dziwię się, że ją tam ciągnie...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 24, 2007 22:01

Agn, oczywiście!
A ja się boję i już. Ale widziałam gorsze "bestie" :wink: niż pity, nawet musiałam spać u znajomych, gdzie jeden taki był, a dodatkowo to było mieszkanie bez możliwości zamknięcia drzwi, taki luzik przestrzenny.
NIe pamiętam jaka to rasa, ale ważyło toto z 70 kilogramów, morda cała pomarszczona i fafulasta, łeb jak wiadro, a jak ziewnął, mógł mnie połknąć w całości. Podobno to takie psy do polowania na niedzwiedzie kiedys.
Przepraszam, popsu
    y mi sie litery i nic juz nie napisz dzisiaj, moze to i lepiej, nie wyskakuje mi z z kropk i inne zmiekczenia, to juz kooonieca, co ja mam nacisnac, zeby to wr[list=]cilo?
[/list]
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 25, 2007 17:49

Naprawiło się samo i kilka fotek przedpołudniowych z ogrodu, oto Miciek czyli Niemój, przecudna NIespodzianka-Nagroda ciągle do wzięcia.
Komu?Obrazek
Obrazek
Miciek niestety calkiem rozrywkowy(znowu mi sie popsu
    y litery), koniecznie powiekszcie, zeby zobaczy
    Kod: Zaznacz cały
     jaki on cudny i srebrny!
[/list]
Albo jeszcze tu :D Obrazek
Komu Nagrode, komu?[/code]
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 25, 2007 18:41

Ojej, ten Miciek to całkiem podobny do mojego Mruczka.
perla
Oskar (MCO), Mruczek i Toffik
Obrazek Obrazek

perla

 
Posty: 84
Od: Sob sty 07, 2006 22:15
Lokalizacja: wschodnia Polska

Post » Wto wrz 25, 2007 19:08

Widzę, że Miciek przychodzi nie tylko na posiłki, ale i na rozrywkę :)

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto wrz 25, 2007 19:31

Miciek jest bardzo przebiegły i cwany :evil:
Przez te całe zasieki potrafi swobodnie przeskakiwać w obie strony, ale kiedy mnie zobaczy na przyzbie, to siada za tajną dziurą i cichuko popłakuje, żeby mu otworzyć, bo on chce być wpuszczony osobiście 8)
A rozrywkę ma kradzioną, ja się bawię z Cosią, żeby nie szła w stronę pitbulli, a on się podłącza :evil:
Na wszystko patrzy Czitusia spod kryjówki kocowej na ogrodowych krzesłach :P Obrazek
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 25, 2007 21:39

Sama sobie coś odpowiem, mam pytanie właściwie.
CZas na szczepienie moich Dziewczynek, Tuty i Balbuni. Na Klinikach na Pasteura nie ma Felovaxu-3, jest tylko czwórka.
SZukam trójki, gdzie we Wrocławiu mogę kupić szczepionki? Może ktoś wie, w której lecznicy?
I dobrej nocy Wszystkim!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 25, 2007 21:43

Nie wiem co prawda, gdzie we Wrocławiu można kupić tę konkretną szczepionkę, ale tak ogólnie zapytam - czy to musi być Fel-o-vax? Nie lepiej Tricatem zaszczepić? Słyszałam opinię od kilku osób oraz od wetów, że Tricat jest lepszy, wirusy są żywe, wytwarza się lepsza odporność. I reakcja po szczepieniu mniejsza - moje koty po Fel-o-vaxie czuły się koszmarnie, po Tricacie - w zasadzie zupełnie normalnie...
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 25, 2007 21:51

Tak dumam i dumam, po IV-ce CZitka tak strasznie chorowała, że myślałam, że już po kocie, to myślałam teraz o trójce.
W istocie, na Klinikach szczepią Tricatem, więc może?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto wrz 25, 2007 22:02

Nie odbierając niczego Twoim dziewczynom, stwierdzam, że z Micka kawał przystojniaka 8) I takie długawe te łapki ma :)

Współczuję sytuacji z Cosią Wędrowniczką i psiakami za płotem :(

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto wrz 25, 2007 22:48

Co do dostępności szczepionek we Wrocławiu się nie wypowiem z oczywistych względów.

Ale o Mićku i owszem - piękna bestyja. Oj, piękna...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 26, 2007 14:47

czitka pisze:Tak dumam i dumam, po IV-ce CZitka tak strasznie chorowała, że myślałam, że już po kocie, to myślałam teraz o trójce.
W istocie, na Klinikach szczepią Tricatem, więc może?

Ja bym szczepiła :wink:
Zdarzyło mi się szczepić Fel-o-vaxem "czwórką" i tym z białaczką (kilka razy, dopóki nie pojawił się Purevax) - po jednej i drugiej szczepionce koty czuły się koszmarnie - jeden aż 2 i pół dnia :(
Po Tricacie takich sensacji nie było, jedynym objawem było dłuższe spanie :)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon, Sigrid i 14 gości