jolabuk5 pisze:Dość energiczne te zabawy... Ale chyba koty zadowolone!
I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze jak to mówią.. nie wiem czy im pozwalać czy dalej izolować..
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Dość energiczne te zabawy... Ale chyba koty zadowolone!
jolabuk5 pisze:A Fiszka wygląda na zestresowaną? Przecież pamiętasz, jak się zachowywała dawniej. Moim zdaniem widać różnicę. Ale Ty to najlepiej ocenisz.
jolabuk5 pisze:No tak, mnie też najbardziej te odgłosy niepokoiły. Może jakiś mądry behawiorysta powinien zobaczyć taki filmik? Ale generalnie wydaje mi się, że jest OK, a reszta się po prostu sama ułoży.
Talka pisze:jolabuk5 pisze:Dość energiczne te zabawy... Ale chyba koty zadowolone!
I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze jak to mówią.. nie wiem czy im pozwalać czy dalej izolować..
maczkowa pisze:Talka pisze:jolabuk5 pisze:Dość energiczne te zabawy... Ale chyba koty zadowolone!
I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze jak to mówią.. nie wiem czy im pozwalać czy dalej izolować..
W żadnym wypadku izolowac, koty się lubią, bawią za obopólną chęcią, widać było jak Fiszka ( ona była na krześle? ) siedziała tam i czekała w pozie polującej aż Borysek się pojawi, a jak długo nie wychodził to zniecierpliona wyszła do niego. Jedyne co, to widać, że one w zwarciu ostro się kotłują, walczą tylnymi nogami, które są bardzo silne- więc przy takim starciu przerywałabym im, ale na zasadzie klaśnięcia w dłonie, spokojnego powiedzenie dobra, dobra, dzieciaki delikatnie, nie wariować- ja dosłownie tak do swoich kotów mówię, jak widzę, że się za ostro ze sobą zwierają.
Świetnie się dogadały Ci kociaki !! Super
maczkowa pisze:Talka pisze:jolabuk5 pisze:Dość energiczne te zabawy... Ale chyba koty zadowolone!
I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze jak to mówią.. nie wiem czy im pozwalać czy dalej izolować..
W żadnym wypadku izolowac, koty się lubią, bawią za obopólną chęcią, widać było jak Fiszka ( ona była na krześle? ) siedziała tam i czekała w pozie polującej aż Borysek się pojawi, a jak długo nie wychodził to zniecierpliona wyszła do niego. Jedyne co, to widać, że one w zwarciu ostro się kotłują, walczą tylnymi nogami, które są bardzo silne- więc przy takim starciu przerywałabym im, ale na zasadzie klaśnięcia w dłonie, spokojnego powiedzenie dobra, dobra, dzieciaki delikatnie, nie wariować- ja dosłownie tak do swoich kotów mówię, jak widzę, że się za ostro ze sobą zwierają.
Świetnie się dogadały Ci kociaki !! Super
MonikaMroz pisze:No Fiszka zaczyna ewidentnie to o a prowokuje.![]()
Fajnie ze już się nie kuli.
Te odgłosy to chyba dlatego ze ona wolałaby być góra w tej zabawia a jakoś nie umiej się przekotlowac z Borysem w druga stronę, żeby to on leżał a ona na gorze rządziła![]()
Jej jak ja się cieszę ze Fiszka w takiej formie
jolabuk5 pisze:Biedny [*][*][*]
Czyli to nie był fip?
Czy jedno i drugie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 12 gości