Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 29, 2015 15:15 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

wiesiaczek1 pisze:mój Banduś, mam go niedługo, wzięty ze Schroniska, będzie miał w poniedziałek usunięte ząbki,
wyniki ma dobre, więc można operować :(
Obrazek

Śliczny :1luvu:

Straci biedak trochę ząbków, ale na pewno komfort życia mu się poprawi.

Będziemy trzymać kciuki i kciuczki kocie w poniedziałek :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 29, 2015 15:28 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Anna61 pisze:
mb pisze:Tysia wczoraj miała zabieg:
ząbki wyczyszczone (nawet nie były zbyt zakamienione), guzek (cysta, jak poprzednie) usunięty, Tysia wkurzona z powodu ubranka pooperacyjnego :smiech3:

Jak dzisiaj Tysia się czuje Marysiu?

Tysia czuje się doskonale.
Byłyśmy dzisiaj u weta, Tysia dostała antybiotyk, a ranka już wygląda, jak zagojona. Za tydzień - wyjęcie szwów.

Ale byłam u weta świadkiem bardzo smutnego wydarzenia.
Gdy tylko weszłam z Tysią do poczekalni, w strasznym pośpiechu zjawiło się małżeństwo w wieku około 40-tki z młodym kotkiem po wypadku. Coś mówili, że uciekł, ale nie zrozumiałam dalej, czy skądś spadł czy został potrącony przez samochód. Kotek tak strasznie krzyczał i płakał. Zrobiono mu szybko rtg i usg i został uśpiony :cry:
Gdy wychodzili z lecznicy, to kobieta okropnie płakała.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 30, 2015 15:20 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Trzymam kciuki za " zębatych i bezzębnych". Każda wizyta u weta, to stres, a zabieg tym bardziej. Myślę, że Tysię trzeba przekonać przekonać, iż kubraczek, to ostatni krzyk mody, a Bandunia, żę prawdziwy macho (a tak wygląda) traci w życiu przynajmniej jeden ząb- w walkach, może niekoniecznie z wetem. Trzymajcie się dzielnie :ok: :ok: :ok:

slava

 
Posty: 225
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

Post » Nie sie 30, 2015 19:55 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Dziękujemy za kciuki :)
Może biedna Tyśka jakoś to przetrzyma.
Ma pecha dziewczyna, bo zrobiły się znowu upały i w ubranku tym bardziej jest niewygodnie. W zeszłym roku też tak trafiła z ubrankiem (i cewnikiem) na największy upał.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 03, 2015 12:44 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Jeśli ktoś jest ciekaw dalszych losów Tysi, Ady i Czarusia - to zapraszamy tutaj :) :

viewtopic.php?f=46&t=170547

I jednocześnie prosimy o zamknięcie tego wątku.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 31 gości