Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 19, 2013 9:37 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

casica pisze:Poza tym chciałam byc chłopcem - bo dziewczynce nie wypadało wielu rzeczy, akurat tych, które mnie najbardziej kręciły więc nienawidziłam bycia dziewczynka, znaczy się panienką :evil:

o, to tak jak ja, znaczy, nie do końca, chodzi mi o rozdźwięk między byciem tym, kim się jest, a kim się chce być.Ja, otóż, w wieku lat czterech chciałam być...
najpierw pociągiem (Mamunia prowadziła laboratorium w Kolejowej Służbie Zdrowia - napatrzyłam się na przepiękne lokomotywy i zapłonęłam miłością :1luvu: :oops: )
a nieco później - pieskiem. I sprawdzałam pilnie co rano, czy mi urósł ogonek :/....

właściwie jedyne, czego mi Rodzice zabraniali, to chodzenia na ryby w mieście, nad Brdę. To w sumie dziwna zachowawczość, w kontekście tego, że np na działce w Borach Tucholskich spędzałam całe dnie z wędką nad Kamionką, która jest znana z podmytych brzegów, pełnych podwodnych jam ;>



a, w kwestii prezentów z wojaży - nieodmiennie z każdej wyprawy do Biskupina przywoziła Mamie małe, gliniane wazoniki ;> - miała ich całą kolekcję ;)

Ale poważniej nieco, to powiem Wam, że gdy się ostatnio przeprowadzałam i porządkowałam resztę rzeczy po Mamie, z ogromnym wzruszeniem znalazłam wiele z takich drobiazgów, często banalnych/kiczowatych, które jako dzieciak sprezentowałam Mamie...
a już dokumentnie rozwaliło mnie znalezienie w Jej rzeczach, przywiezionych z hospicjum, pierścionka, który dostała ode mnie na jedną z ostatnich Gwiazdek, i koślawej broszki-serduszka z modeliny, którą zrobiłam dla Niej mając chyba z 6 lat :(
KotkaWodna
 

Post » Śro cze 19, 2013 9:46 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

I jakoś, mimo wszystko, smutno się zrobiło :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 19, 2013 9:48 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

przepraszam, że spsułam nastrój, na fali tych naszych wspominek naszło mnie i takie wspomnienie..
KotkaWodna
 

Post » Śro cze 19, 2013 9:48 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Nie, nie spsułaś, tylko takie mnie refleksje naszły o przemijaniu :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 19, 2013 9:54 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Doczytałam o fryzurkach... :|
Koszmar mojego dzieciństwa to było regulane opitalanie mi włosów na chłopaka. Nienawidziłam tego, marzyłam choćby o fryzurce "na pazia". :( Trauma, normalnie :evil:
Moja mama też twierdziła, że włosy należy ścinać na krótko, żeby były mocna, ale przeginała. Wg mnie szła na łatwiznę - nie chciało jej się mnie czesać.

A ja się czułam dziewczynką - i chociaż tłukłam się z chłopakami, łaziłam po rurach na pobliskiej budowie i miałam miliony siniaków i obtarć na nogach - to chciałam nią być: mieć włosy i czasem "kręcące się" spódniczki. Jedno drugiemu nie przeszkadzało :wink:

Zaszczytu zapuszczenia włosów do ramion dostąpiłam w II klasie podstawówki - na komunię, a i tak przed samą komunią opitolili mi grzywkę jak pacholęciu u Piasta Kołodzieja :(
Po tym dali mi spokój i wreszcie włosy mogły sobie rosnąć spokojnie, a ja... nosić kokardy :oops: Tak, tak, dobrowolnie, sama je sobie wiązałam na kucykach. Wielkie, szyfonowe :( Mama mówiła, że wyglądam, jak mała Rosjanka. Zrezygnowałam z nich w 10-te urodziny.

I potem długie włosy, nieraz nawet bardzo długie, miałam do trzydziestki :)

A wczoraj się właśnie opitoliłam na chłopaka :wink:
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro cze 19, 2013 10:08 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Ostatni raz długie włosy miałam ok. 37?
Jakoś tak 8)
Dobrze za łopatki. One do dziś same mi się troszku zawijają, a wtedy jeszcze było za co złapać i z tej szewielury robiłam sobie za pomocą dwóch ozdobnych klamer-automatów kompozycję w stylu secesyjnym, która, jeżeli dobrze była chwycona, potrafiła trzymać i do wieczora. Muszę się przyznać, że do dzis wspominam to z dużą satysfakcją. Natomiast należy wiedzieć, kiedy przestać, bo potem wygląda się jak po prostu jak kaszalot, któremu się wydaje, że jest jeszcze rusałką [ usrałką, jęśli ktos woli...] :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro cze 19, 2013 10:20 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

No nie, na jeża obciął mnie raz mój ukochany tata :roll: :evil: O czym już pisałam niegdyś. Spojrzałam w lustro i dostałam spazmów, później spazmów dostawali kolejno - babcia, dziadek i mama.
A tata miał wykonać pozornie proste zadanie - miał pójść ze mną do fryzjera i skrócić mi włosy o jakieś 2 cm. Ale zaczął kombinować no i to nas zgubiło, mnie zwłaszcza :evil: Do damskiego? No ale jak? On wejdzie, tam panie z trwałą, farbą, w wałkach, będą się krępować prawdopodobnie gdy wejdzie tam Gienio. Do męskiego? No tak, ale z dziewczynką? Eeee, pomyślał sobie, sam podetnę, żadna to filozofia wszak. Usadził mnie w kuchni, okrył prześcieradłem i zaczął. Raz z jednej, raz z drugiej, zdziwiło mnie, że wyszedł do łazienki i wrócił z maszynką 8O W końcu zdjął ze mnie prześcieradło i z niepewnym uśmiechem rzekł - no to idź się przejrzyj. Nie poznałam się 8O :placz: Z lustra patrzył na mnie chłopiec z KL Auschwitz (bo chyda zawsze byłam okrutnie), no jednak okazało się, że pragnienie bycia chłopcem jest takie nie do końca autentyczne :)
Miewałam później w życiu włosy różne, a teraz wróciłam do długich czy tez półdługich :evil: Rusałki to ze mnie nie czyni bo włosy spinam, ale w sumie najbardziej lubię się właśnie tak, gładko uczesaną :)

O Rusałce zaś, którą miałam szansę zostać, w następnym odcinku :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 19, 2013 10:24 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Podczytuję po cichu, ale dewagacji na temat włosów nie odpuszczę :D
Jako dziewczynka w wieku szkolnym miałam warkocza w kolorze lnu, obowiązkowo z dużą kokardą, najlepiej niebieską
pod kolor oczu. Niestety moja mama była niepocieszona moimi zainteresowaniami, do których mój warkocz niespecjalnie
się nadawał. Chodziłam z chłopakami po drzewach, prałam się z nimi aż miło i grałam w piłkę nożną :ryk:
No i trzeba było obciąć :D
Do tej pory zostały mi zresztą zainteresowania bardziej męskie, tj. elektronika, komputery itp..
Miło z Wami powspominać :D
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 19, 2013 10:28 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Gospodyni - nie miałam - boziu broń - na myśli pań z wypielęgnowanymi, półdługimi włosami, ino te pierzaste dziunie, co to straszą na naszych ulicach :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro cze 19, 2013 10:47 Re: Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Do dalszych pogwarek o włosach i nie tylko zapraszam tutaj

viewtopic.php?f=46&t=154024

:)


To zamykam. N/K :D
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Wojtek i 95 gości