Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
najszczesliwsza pisze:Każdy ma swój rozum drogie panie z TWA.
Farcia pisze:Szkoda że tutaj tak jak w domu nie można wypraszać nieproszonych gości
BOZENAZWISNIEWA pisze:Farcia pisze:Szkoda że tutaj tak jak w domu nie można wypraszać nieproszonych gości
no fakt..jak to kiedyś najszczęśliwsza pisała"jak mnie wyrzucają drzwiami, wchodzę oknem"trudno takiego "gościa" wyprosić..i tak się wtoczy![]()
Marysiu trzymamy mocne kciuki,dbaj o siebie przede wszystkim....mocno, mocno Was ściskam
najszczesliwsza pisze: zasnęło mi się wczoraj od tych kciuków i ciepłych myśli z modlitwami...
tamiss pisze:Miałam sie nie wypowiadać, próbowałam być od tego daleko... Ale ręcę opadaja przy niektórych wpisach realnie...
Tak tylko myslę, że wszystkie te osoby, które są mądrzejsze od wetów gdyby same potrzebowały medycznej opieki nie będą kolejek do lekarzy tworzyć i również poleczą się same...
kamari pisze:Feluś przetrwał noc.
taizu pisze:tamiss pisze:Miałam sie nie wypowiadać, próbowałam być od tego daleko... Ale ręcę opadaja przy niektórych wpisach realnie...
Tak tylko myslę, że wszystkie te osoby, które są mądrzejsze od wetów gdyby same potrzebowały medycznej opieki nie będą kolejek do lekarzy tworzyć i również poleczą się same...
Uważam, ze żaden świetny wet, tak samo jak i żaden lekarz, nie jest nieomylny. I ma dziedziny, na których zna się super, i takie, na których zna się trochę mniej. Może warto rozważyć merytoryczne argumenty, zanim zacznie się autora równać z glebą? (Nie piszę o stylu rad, tylko o treści)
Akurat w kwestiach nerkowych weterynarze popełniają wiele błędów, stosują dość stare reguły postępowania. Przynajmniej część osób, które tu pisały boleśnie tego doświadczyła.
Podkreślam: nie piszę, że Feluś powinien był dostac kroplówkę, bo nie wiem. Na pewno sam argument temperatury nie powinien decydować, bo kroplówkę mozna podgrzać, dlatego nie ma się co dziwić dziwiacym się takiemu postepowaniu. Ale być moze istniały inne argumenty, tu nie przytoczone.
PS. A co do ufania lekarzom - tez niestety już nie ufam do końca. Ufałam i przypłaciłam to poważnymi kłopotami, z masą bólu i dwoma zabiegami chirurgicznymi włącznie
taizu pisze: Może warto rozważyć merytoryczne argumenty, zanim zacznie się autora równać z glebą? (Nie piszę o stylu rad, tylko o treści)
taizu pisze: Uważam, ze żaden świetny wet, tak samo jak i żaden lekarz, nie jest nieomylny. I ma dziedziny, na których zna się super, i takie, na których zna się trochę mniej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 183 gości