I ja jestem...
Byłam dzisiaj w odwiedzinach u Rodzinki, cały wieczór śpiewaliśmy przy świecach z gitarą kolędy...
Cudnie...
A to miejsce, gdzie jest Mamusia i Siostrzyczki Zuluskowe, więc miałam też wieczór pełen wzruszeń patrząc w ich oczęta...
Mamusia i jedna Siostrzyczka mają te same oczęta, co Zulusek...
To samo spojrzenie...
Jutro zgram zdjęcia i pokażę Wam, jakie są piękne...
Tymczasem jeszcze świątecznie ściskam Was mocno...