[MaryLux odeszła ]InkaPigulinka [*] 63 DT ŻEGNAMY MARYSIĘ

Za Felusia :ok:

I za ciebie, Maryś, żebyś nie musiała się stresować i mogła skupić się na leczeniu :ok:

PS. mam nadzieję że w nocy się wyspałaś i że cię nakarmili.

Oby się z Felusiem udało! :ok:

Maryś, kciuki za Twoje zdrowie!!! :ok:

Kciuki są

Kciuki są też za Felka :ok:

Przykro mi bardzo, że jedyne co mogę to udostepniać go na fb

MB&Ofelia pisze:Za Felusia
I za ciebie, Maryś, żebyś nie musiała się stresować i mogła skupić się na leczeniu

PS. mam nadzieję że w nocy się wyspałaś i że cię nakarmili.

Niezbyt się wyspałam, bo cała noc było światło, a już o 5 pobrano mi krew. Cały dzień w biegu, z trudnymi badaniami typu rezonans serca i powtarzające się badania krwi

MaryLux pisze:Dzwoniła do mnie prezeska fundacji. Czekała właśnie na chlopaka, który miał się zająć Felkiem. Oby wszystko dobrze poszlo

Oby

Alertu na FB jeszcze nie odwoluję, jest duuuużo udostępnień.

trzymaj się Maryś :ok:

W szpitalu się klapki na oczy przydają

Zdrowia!

Na pewno najlepiej wyspać się w domu, ale i na to przyjdzie czas. Najważniejsze że jesteś pod opieką i będziesz miała badania wszelakie zrobione na miejscu. Ja cały czas o Tobie myślę, że to po prostu taki etap w życiu i trzeba przez niego przejść. I dziewczyny na forum myślą i chłopaki