Nie wiem, na ile to pomoze.
Od paru lat mam 2 koty na miesie z 1x dziennie Felini Complete. Robie porcje 3x dziennie, drobno pokrojone mieso, sparzone wrzatkiem, schlodzone zimna woda (futra nie maja cierpliwosci, a ja czasu) i serwuje. Najczesciej idzie indyk (piers, udo), wolowina, jagniecina, rzadko wieprzowina (schab, karkowka, kawaleczek boczku), krolik, kaczka, dziczyzna (jak sie uda dostac). Zawsze w rezerwie mam w zamrazarce paczke najtanszych krewetek, szybkie do przyrzadzenia, stosunkowo niedrogie. Podroby od czasu do czasu, glownie serca drobiowe, jagniece, jako dodatek do porcji, badz jedna porcja dnia.
z reguly suplementy ida do wieczornej porcji, ilosc nie powoduje przekroczenia dawki, nawet jesli koty podzeraja sobie z misek (jedza w malych porcjach przez pare godzin). Co jakis czas robie przerwe w suplementacji (1 x m-cznie przez 2-3 dni). Do tego dostaja pare razy w tygodniu twarog, od czasu do czasu smietanke/jogurt, 1xtygodniowo 1/2 zoltka, czasem podleje porcje rosolem bez pieprzu/soli, zdarza sie dodac odrobine spiruliny.
Okazjonalnie, jak sie mieso nudzi, daje puszke (Mac's, Feringa, Granata), jeszcze rzadziej bywa odrobina Gourmeta do miesa (zreja jak dzikie

), zdarza sie na smaka tunczyk puszkowy.
Czasem dorzuce kawalek gotowanego warzywa (marchew, pietruszka, batat itp.), jak mam przy okazji 'ludzkiego' gotowania, kawalek ryby (bez osci) gotowanej/wedzonej, mleko kozie bywa.
Do porcji z suplementami prawie codziennie dodaje ok. 1/3 lyzeczki oliwy/oleju (z oliwek, lniany), smalec, maslo (niechetnie jedzone).
Nie daje skor, kosci z racji kota po resekcji jelita i problemie trzustkowym.
Czasem, jak widze, ze mieso nie bylo rewelacja (jedynie trzustkowiec szybko reaguje) na dzien, dwa przechodze na gotowana piers z indyka z wywarem (gotuje min. 1,5h) bez jakichkolwiek dodatkow.
Wyglada to skomplikowanie, ale szybko lapie sie idee. Zakupy raz w tygodniu, podzielone porcje na dzienne racje i mrozone. Kazda wyjmuje wieczorem i rozmrazam dawke na caly dzien. Z dodatkow wlasciwie idzie to, co mam w danym dniu pod reka, puszki sa zawsze w zapasie.
Na takiej diecie koty maja fajne wyniki, dobrze wygladaja, zreja chetnie, praktycznie bezzapachowo w kuwecie (smierdzi okrutnie po puszkach), koszty tez umiarkowane.