Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 23, 2015 20:41 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

mb pisze:
wiesiaczek1 pisze:fajnie, ze piszecie o książkach, nie czytam już tyle, ile kiedyś, nie te lata , nie ten wzrok,
mam zamiar kupic "to" do czytanie książek, niektórzy chwalą, niektórzy nie,
nie mam już gdzie ustawiać książek, a tez nie lubie pożyczać, lubie mieć swoje książki, pachnące, moje, :D
teraz czytam "czerwone i czarne", kiedyś już czytałam, ciężki ten Stendhal , :x

Mnie "to" :lol: bardzo się podoba. Tam jest funkcja powiększania czcionki. Można sobie ustawić wręcz "woły", jeśli ma się problem z czytaniem.
W tej zainstalowanej w nim biblioteczce Stendhal też jest.
Obiecuję sobie, że gdy już się nasyce nowościami, to poczytam sobie i te klasyczne pozycje.
Zacznę od "Na srebrnym globie", bo ja najbardziej lubię s-f, thrillery i ostre kryminały.
Teraz wyczytuje Stephena Kinga. Widziałam wiele filmów, nakręconych w oparciu o jego książki, a niczego do tej pory nie czytałam.
Z tym, że mnie najbardziej spodobały się jego opowiadania i powieści realistyczne: "Wielki kierowca" i "Dobrane małżeństwo" ze zbioru "Czarna bezgwiezdna noc" oraz "Gra Geralda". Zaskoczyło mnie, że King pisze o kobietach w rzadko spotykany u mężczyzn sposób: z autentyczną sympatią i zrozumieniem, podmiotowo, bez śladu lekceważenia czy seksizmu w ogóle.

no to się wybiorę do sklepu po emeryturze, ale skąd się bierze te książki :strach:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 23, 2015 20:43 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Anna61 pisze:
wiesiaczek1 pisze:teraz czytam "czerwone i czarne", kiedyś już czytałam, ciężki ten Stendhal , :x

Ja mam tą książkę w czerwonej oprawie, ale chyba za ciężka dla mnie, przez inne ciężkie przebrnęłam np. Szerszeń, :( ale nigdy już nie wrócę do niej ponownie jak i nie wrócę do Okrutne morze czy Olaf syn Auduna. Do niektórych wracałam np.Chata za wsią, Dewajtis, Czachary (bardzo lubię Rodziewiczównę) czy Żywot Św.Genowefy którą przeczytałam kilka razy.
Kocham książki i mam ich sporo, a jak coś ładnego to kupuję też córkom.
Ostatnio moja siostra poleciła mi film Wybawca https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q ... DZIv539__g
ale, że chcę jeszcze pożyć to go nie obejrzę, już samo jej opowiadanie mnie zmroziło jak to wszystko jest możliwe :cry: ale polecam, bo to bardzo dobry film.

Też lubię Rodziewiczowne.

Film na pewno jest świetny - tak wygląda ten świat.
Ale też jest prawdą, że trzdba mieć odporność psychiczną, aby takie filmy moc oglądać.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 23, 2015 20:44 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

wiesiaczek1 pisze:
mb pisze:
wiesiaczek1 pisze:fajnie, ze piszecie o książkach, nie czytam już tyle, ile kiedyś, nie te lata , nie ten wzrok,
mam zamiar kupic "to" do czytanie książek, niektórzy chwalą, niektórzy nie,
nie mam już gdzie ustawiać książek, a tez nie lubie pożyczać, lubie mieć swoje książki, pachnące, moje, :D
teraz czytam "czerwone i czarne", kiedyś już czytałam, ciężki ten Stendhal , :x

Mnie "to" :lol: bardzo się podoba. Tam jest funkcja powiększania czcionki. Można sobie ustawić wręcz "woły", jeśli ma się problem z czytaniem.
W tej zainstalowanej w nim biblioteczce Stendhal też jest.
Obiecuję sobie, że gdy już się nasyce nowościami, to poczytam sobie i te klasyczne pozycje.
Zacznę od "Na srebrnym globie", bo ja najbardziej lubię s-f, thrillery i ostre kryminały.
Teraz wyczytuje Stephena Kinga. Widziałam wiele filmów, nakręconych w oparciu o jego książki, a niczego do tej pory nie czytałam.
Z tym, że mnie najbardziej spodobały się jego opowiadania i powieści realistyczne: "Wielki kierowca" i "Dobrane małżeństwo" ze zbioru "Czarna bezgwiezdna noc" oraz "Gra Geralda". Zaskoczyło mnie, że King pisze o kobietach w rzadko spotykany u mężczyzn sposób: z autentyczną sympatią i zrozumieniem, podmiotowo, bez śladu lekceważenia czy seksizmu w ogóle.

no to się wybiorę do sklepu po emeryturze, ale skąd się bierze te książki :strach:

Kupuje się przez internet: są na Allegro i w sklepach internetowych.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 23, 2015 20:57 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

mb pisze:
wiesiaczek1 pisze:
mb pisze:
wiesiaczek1 pisze:fajnie, ze piszecie o książkach, nie czytam już tyle, ile kiedyś, nie te lata , nie ten wzrok,
mam zamiar kupic "to" do czytanie książek, niektórzy chwalą, niektórzy nie,
nie mam już gdzie ustawiać książek, a tez nie lubie pożyczać, lubie mieć swoje książki, pachnące, moje, :D
teraz czytam "czerwone i czarne", kiedyś już czytałam, ciężki ten Stendhal , :x

Mnie "to" :lol: bardzo się podoba. Tam jest funkcja powiększania czcionki. Można sobie ustawić wręcz "woły", jeśli ma się problem z czytaniem.
W tej zainstalowanej w nim biblioteczce Stendhal też jest.
Obiecuję sobie, że gdy już się nasyce nowościami, to poczytam sobie i te klasyczne pozycje.
Zacznę od "Na srebrnym globie", bo ja najbardziej lubię s-f, thrillery i ostre kryminały.
Teraz wyczytuje Stephena Kinga. Widziałam wiele filmów, nakręconych w oparciu o jego książki, a niczego do tej pory nie czytałam.
Z tym, że mnie najbardziej spodobały się jego opowiadania i powieści realistyczne: "Wielki kierowca" i "Dobrane małżeństwo" ze zbioru "Czarna bezgwiezdna noc" oraz "Gra Geralda". Zaskoczyło mnie, że King pisze o kobietach w rzadko spotykany u mężczyzn sposób: z autentyczną sympatią i zrozumieniem, podmiotowo, bez śladu lekceważenia czy seksizmu w ogóle.

no to się wybiorę do sklepu po emeryturze, ale skąd się bierze te książki :strach:

Kupuje się przez internet: są na Allegro i w sklepach internetowych.

moim guru od dawna jest Zafon i wszystkie jego książki, od "cienia wiatru" , po którego przeczytaniu popłakałam się, że się już skończyło, 8O
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 23, 2015 21:10 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

wiesiaczek1 pisze:moim guru od dawna jest Zafon i wszystkie jego książki, od "cienia wiatru" , po którego przeczytaniu popłakałam się, że się już skończyło, 8O

Generalnie nie przepadam za Hiszpanami, ale to wygląda zachęcająco, a nie znam wcale :oops:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 23, 2015 21:15 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

mb pisze:
wiesiaczek1 pisze:moim guru od dawna jest Zafon i wszystkie jego książki, od "cienia wiatru" , po którego przeczytaniu popłakałam się, że się już skończyło, 8O

Generalnie nie przepadam za Hiszpanami, ale to wygląda zachęcająco, a nie znam wcale :oops:

to Katalończyk , różnica, proszę przeczytaj "cień wiatru" , wiele przeczytałam, do tej książki, od niej prawie nie ma nic, no chyba "bikini" wiśniewskiego, :1luvu:
jak przeczytasz pogadamy :D
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 23, 2015 21:27 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

wiesiaczek1 pisze:
mb pisze:
wiesiaczek1 pisze:moim guru od dawna jest Zafon i wszystkie jego książki, od "cienia wiatru" , po którego przeczytaniu popłakałam się, że się już skończyło, 8O

Generalnie nie przepadam za Hiszpanami, ale to wygląda zachęcająco, a nie znam wcale :oops:

to Katalończyk , różnica, proszę przeczytaj "cień wiatru" , wiele przeczytałam, do tej książki, od niej prawie nie ma nic, no chyba "bikini" wiśniewskiego, :1luvu:
jak przeczytasz pogadamy :D

Ok, przeczytam na pewno :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 23, 2015 21:57 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Kinga lubię i cenię. "Gra Geralda" - wstrząsająca. Jego powieści klasyfikowane jako horrory, pokazują że największym horrorem dla człowieka jest drugi człowiek. To są powieści psychologiczne z elementami horroru. Polecam "Sklepik z marzeniami" i "Historia Lisey".

Jeśli ktoś lubi klimat Hiszpanii i sensację jednocześnie, to może Arturo Perez-Reverte? "Szachownca flamadzka", "Klub Dumas".

Lubię też biografie i dzienniki. Polecam Józefa Hena "Nie boję się bezsennych nocy".

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon sie 24, 2015 8:53 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

weatherwax pisze:Kinga lubię i cenię. "Gra Geralda" - wstrząsająca. Jego powieści klasyfikowane jako horrory, pokazują że największym horrorem dla człowieka jest drugi człowiek. To są powieści psychologiczne z elementami horroru.

Zgadzam się w 100%.

Niektóre z powieści są stricte fantastyczne (Ręka mistrza, Desperation), ale już w "Worku kości" elementy nadnaturalne służą wzmocnieniu i podkreśleniu dramatyzmu i tragizmu tego, co stało się i dzieje rzeczywiście.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 24, 2015 21:07 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Czytałam "Cień wiatru" i podobał mi się, ale kolejna książka Zafona, z aniołem w tytule już mnie tak bardzo nie zainteresowała. Wydawała mi się zbyt podobna w charakterze do wcześniejszej i dlatego dość przewidywalna. Lubię, gdy w utworze coś mnie zaskakuje. Tak było np. z powieścią Z. Shalev pt. "Po rozstaniu". Poleciła mi ją zaufana osoba i rzeczywiście, mimo że została napisana niemal jednym ciągiem, prawie bez dialogów, czytałam nie mogąc się oderwać. To psychologiczny wizerunek kobiety, w którym można odnaleźć wiele znajomych sytuacji, ale bardzo ciekawie podany i niejednoznaczny- przynajmniej ja to tak odebrałam.
Z naszego, kociego podwórka bardzo spodobała mi się praca L. Booth: "Billy, kot, który ocalił moje dziecko". Świetna opowieść o losach autystycznego chłopca, który wkracza do zwykłego świata dzięki swojemu kotu, Billemu. Tę historię z samego życia wziętą opowiada z niezwykłą szczerością mama chłopca. Można się wzruszyć, pośmiać i z pewnością poczuć podziw dla rodziców walczących o zwykłe, normalne życie dla swego synka, a dodatkowo jeszcze bardziej docenić naszych domowych futrzanych terapeutów. Nie oparłam się też "Historii kotów" M. Swan, choć obiecuję sobie ograniczyć "kocią biblioteczkę". To ciekawe opracowanie o losach kotów na przestrzeni wieków. Zupełnie przypadkowo trafiłam też w necie na książkę z 2008 roku pt. "Moje domowe tygrysy". W księgarniach już jej nie było, zdobyłam ją z drugiej ręki, ale w doskonałym stanie. Napisała ją A. Sawicka, jak się okazało, wykorzystując rok swoich zapisków z forum miau :ok:
Niestety, ciągle mam zbyt mało czasu na czytanie. Za jedną z przedmówczyń mogę powtórzyć: może wreszcie na emeryturze... Teraz czytanie, które kiedyś było chlebem powszednim i nie mogłam bez niego żyć, jest rarytasem dostępnym najczęściej podczas świąt lub urlopu.

slava

 
Posty: 225
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

Post » Pon sie 24, 2015 21:23 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Dodam jeszcze, że chyba miłość do druku udzieliła się też kociastym, bo od jakiegoś czasu Dyzio namiętnie leżakuje na piśmie "Kocie sprawy". Nawet "wstrzelił się " tematycznie :ryk:
Hesia bardziej trzyma się ziemi, ale raz zaległa w szufladzie, w której trzymam książki kucharskie- może kiedyś po powrocie z pracy zastanę gotowy obiad i to nie dlatego, że dzień wcześniej sama go ugotowałam :dance2: Chyba nie muszę dodawać, że taka wersja bardzo by mi odpowiadała. Koty gotują- ja czytam, żyć nie umierać :ok:

slava

 
Posty: 225
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

Post » Wto sie 25, 2015 21:44 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

A co w tym dziwnego, że Dyzio czyta "Kocie sprawy" :?:
Uważam, że to zupełnie naturalne :lol:

Co do obiadu, to na tym akurat niespecjalnie mi zależy, ale mogliby przynajmniej pozamiatac żwirek z podłogi przed moim powrotem z pracy :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 28, 2015 12:11 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

Tysia wczoraj miała zabieg:
ząbki wyczyszczone (nawet nie były zbyt zakamienione), guzek (cysta, jak poprzednie) usunięty, Tysia wkurzona z powodu ubranka pooperacyjnego :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 28, 2015 19:25 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

mój Banduś, mam go niedługo, wzięty ze Schroniska, będzie miał w poniedziałek usunięte ząbki,
wyniki ma dobre, więc można operować :(
Obrazek
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 29, 2015 13:44 Re: Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

mb pisze:Tysia wczoraj miała zabieg:
ząbki wyczyszczone (nawet nie były zbyt zakamienione), guzek (cysta, jak poprzednie) usunięty, Tysia wkurzona z powodu ubranka pooperacyjnego :smiech3:

Jak dzisiaj Tysia się czuje Marysiu?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 16 gości