Kotków 7. Charliś[*] - POŻEGNANIE:(( s.102

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 03, 2010 22:29 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Mocno przytulam. :cry: Charliś aniołku. [']
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro lut 03, 2010 22:40 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Aniu tak smutno :cry: Przytulam Cię mocno Kochana
Charlisiu będziemy pamiętać o Tobie Dzieciaku [']

Obrazek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lut 03, 2010 22:51 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Charlisiu - poznałeś dobrego i normalnego życia u Ani ....
[']
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 04, 2010 6:28 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Dziękuję Wam za pamięć o Charlisiu, za ciepłe wpisy, za obecność.
Dziękuję szczególnie serdecznie Mracie za to że była ze mną.
Dziękuję Anji za całość towarzyszenia mi i dzielenia się swoją wiedzą przez ostatnie miesiące prowadzenia Charlisia.
Dziękuję wszystkim, którzy wspierali Charlisia materialnie oraz całemu fanklubowi Charlisia, który wspierał go na odległość mentalnie..
No i oczywiście dziękuję CoToMa i Boo77 za to, że dzięki nim Charliś do mnie trafił i mógł u mnie przeżyć te 14 miesięcy.
Charliś odszedł wczoraj około godziny 17.45 :cry: :cry: :cry:
Wybaczcie, że na razie nie mam siły pisać więcej.
Może wieczorem napiszę jeszcze coś o Charlisiu i zamknę tym ten rozdział wątku, bo jest już za 100 stroną.
:cry: :cry: :cry:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 04, 2010 8:39 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Charlisiu [']['][']
Aniu - przytulam...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 04, 2010 9:18 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Śpij spokojnie koteczku... [*]
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lut 04, 2010 9:37 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Charlisia droga dobiegła końca...

pewnikiem u Ani przeżył najlepsze swoje dni.

No i zostawił wiele wspomnień, wzruszeń niezwykłych

Chciałoby się więcej...

ale przecież nie za cenę następnych cierpień.

ON już nie cierpi

TYLKO dlaczego MUSI tak cierpieć Ania...
    wszakże i mnie TAK STRASZNIE ŻAL !!

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5381
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Czw lut 04, 2010 11:19 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Charlisiu biegaj szczęśliwy za TM [']

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw lut 04, 2010 12:47 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Odszedł spokojnie, głaskany i tulony przez Anię. Zapewniała go, że jest kochanym i dzielnym kotkiem. Był tak słaby, że nawet nie podnosił głowy. Patrzył też inaczej niż zwykle- widział już krainę za Tęczowym Mostem. Pogłaskałyśmy go ostatni raz i ucałowały, a potem z pustym kontenerkiem wróciły do domu. Brykaj Czarlisiuzdrowy i szczęśliwy, za TM [']

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 04, 2010 13:07 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Charlisiu ... [*]

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Czw lut 04, 2010 13:56 Re: Kotków 7. Charliś[*]

bardzo mocno przytulam Aniu...

Charlisiu (')

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw lut 04, 2010 16:00 Re: Kotków 7. Charliś[*]

Przytulam.
Bardzo mi przykro :(

[']
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lut 07, 2010 19:04 Re: Kotków 7. Charliś[*]

POŻEGNANIE

Charlisiu, persiku z lasu. Biedaku znaleziony w tragicznym stanie w podopolskim lesie.
Dziękuję ci za te 14 miesięcy kiedy byłeś tu z nami.
Pamiętam Twój przyjazd z Gabrysią. Co to była za uroczystość, jaki komitet powitalny.
A ty nie przejmowałeś się, nie wystraszyłeś się nawet wielkiego Bambosza.
Kilka dni później zachorowałeś. Ciężko. Ale udało się ciebie uratować. Chciałeś żyć. Dreptałeś po mieszkaniu swoim charakterystycznym, drobnym kroczkiem. Kochałeś jeść, kochałeś swoje miejsca koło pieca, i kochałeś swoją przyjaciółkę Gabrysię. Ileż razy wylizywaliście sobie futerka.
Byłeś chory cały czas, na ciężką, bardzo rzadko u kotów spotykaną chorobę - zesztywniające zapalenie kręgosłupa. Ale sobie radziłeś. Byłeś taki dzielny. Podbijałeś serca spojrzeniem pięknych, bursztynowych oczu.
We wrześniu doszła choroba krwi, ataki padaczkopodobne. Ale i z tego udało ci się wyjść. Tylko już na tylnych łapkach przestałeś chodzić. Ale nadal sobie radziłeś. Aż do ostatnich dni stycznia. Pogorszenie przyszło nagle. Okazało się - wysiadły nerki. A tak nie dawno było z nimi jeszcze dobrze. Do tego zaczęły robić się odleżyny.
W twoich oczkach znikła chęć walki i życia. Byłeś taki zmęczony i taki bezsilny.
Wiem, że już bardzo chciałeś odpocząć. Dlatego podjęliśmy z doktorem decyzję, że już nie będziemy cię męczyć, tylko po to, żeby przedłużyć jeszcze dzień, dwa czy parę dni. Bardzo, bardzo smutną decyzję :cry: :cry: :cry:
Wierzę, że czekasz na mnie tam, po tamtej stronie, w miejscu, które my nazywamy krainą za Tęczowym Mostem.
Wierzę, że wybiegniesz mi kiedyś na spotkanie razem z Babunią, z Amelią, z Myszką, z Agatką, z Maniusią, a z wami będzie biegł wielki Bambosz, a za nim maleńka Muffinka.
A więc - nie "żegnaj", a tylko - "do zobaczenia".Charlisiu:

Obrazek

Wiele ludzi przyczyniło się do tego, że Charliś mógł ze mną zamieszkać i mógł żyć szczęśliwie.
Dziękuję:
CoToMa i Boo77 z Opola, gdyby nie one, Charliś nigdy by do mnie nie trafił, a gdyby nie CoToMa, to w ogóle by nie żył.
aamms, która cały czas sponsorowała Charlisia wirtualnie
Anji, która dawała mi ogromne wsparcie i dzieliła się wiedzą nt. ataków padaczkopodobnych.
Mracie za towarzyszenie nam w tym momencie najtrudniejszym z trudnych.
Całemu fanklubowi Charlisia
Wszystkim którzy tu zaglądali i nam towarzyszyli.
No i jeszcze koniecznie, chociaż tu nie zaglądają, naszemu doktorowi - dr Tadeuszowi oraz dr Sabinie. To dzięki nim i ich uporowi Charliś mógł żyć we względnym komforcie mimo ciężkich chorób.
Jeszcze raz wszystkim DZIĘKUJĘ

Na tym zamknę ten rozdział wątku, mamy już stronę 102.
Ostatnio edytowano Pon lut 08, 2010 18:07 przez Anka, łącznie edytowano 3 razy

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 07, 2010 19:53 Re: Kotków 7. Charliś[*] - POŻEGNANIE:((

:(
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie lut 07, 2010 20:25 Re: Kotków 7. Charliś[*] - POŻEGNANIE:((

:cry: :cry: :cry:
Charlisiu[*]

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Silverblue i 13 gości