Skaska mi się z wątkiem zaprzyjaźniła

czas się okopywać
Kochane moje, bardzo, bardzo dziękuję Wam za życzenia. Za pamięć. Witam espresso
Jak obiecałam, przygotowuję nowy wątek i zacznę go od życzeń dla Was.
Tu jeszcze tylko napiszę, że odebrałam wyniki Femci. Okazało się, że koteczka jest całkiem, ale to całkiem zdrowa

Dokładnych wyników nie znam, bo tylko rozmawiałam z Panią Doktor telefonicznie. Jutro polecę z życzeniami, to odbiorę. Ale wiem, że kreatynina tylko 1.9, co według wetki przy tuszy i wieku Femci absolutnie w porządku. Mocznik podobno w normie i wszystko inne też.
Nawet nie wiecie, jak się cieszę.
Ale nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła. Dałam Femuszce bezo-peta kilka godzin po śniadanku. I co? Był paw

Czyli coś z tym bezo-petem nie tak.
Z Milusią nie wiem, jak jest. Momentami sobie cichutko leży, momentami biega. Apetyt ma, tylko rano kupalek nie chciał wyjść. Ale już sobie poradziłyśmy. Cały czas obserwuję, ale niewykluczone, że jak jutro bedę leciała do wetki z życzeniami, zabiorę też Miluśkę. Na wszelki wypadek. No i zabiorę zastrzyk p/bólowy na czas Świąt do domu.
Jeszcze się pochwalę. Dostałam od moich pracowników prezent: na szkle namalowane dwa małe rude koteczki. Obrazek malowała jedna z dziewczyn

Bardzo mnie wzruszyły. Obrazek już wisi na ścianie, ale aparat w pracy, więc pokażę dopiero po Świętach.
A dzisiaj w czasie kupowania prezentów weszłam do Empiku i kupiłam sobie samej podarunek: dwie książki. Mam wrażenie, że ostatnio lekko się cofnęłam w rozwoju, czas więc nadrobić zaległości w literaturze polskiej.