
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:A ja - jak w latach szkolnych - najbardziej lubię sobotnie popołudnie
jolabuk5 pisze:Ja najbardziej jednak lubię piątkowy wieczór, z perspektywą 2 wolnych dni![]()
Widocznie ponad 40-letni czas pracy bardziej mi się utrwalił w pamięci niz 12 lat szkoły (na studiach soboty były wolne)
MaryLux pisze:jolabuk5 pisze:Ja najbardziej jednak lubię piątkowy wieczór, z perspektywą 2 wolnych dni![]()
Widocznie ponad 40-letni czas pracy bardziej mi się utrwalił w pamięci niz 12 lat szkoły (na studiach soboty były wolne)
No tak, ale ja w soboty ostatnio pracuję
MaryLux pisze:jolabuk5 pisze:Ja najbardziej jednak lubię piątkowy wieczór, z perspektywą 2 wolnych dni![]()
Widocznie ponad 40-letni czas pracy bardziej mi się utrwalił w pamięci niz 12 lat szkoły (na studiach soboty były wolne)
No tak, ale ja w soboty ostatnio pracuję
mir.ka pisze:MaryLux pisze:jolabuk5 pisze:Ja najbardziej jednak lubię piątkowy wieczór, z perspektywą 2 wolnych dni![]()
Widocznie ponad 40-letni czas pracy bardziej mi się utrwalił w pamięci niz 12 lat szkoły (na studiach soboty były wolne)
No tak, ale ja w soboty ostatnio pracuję
to i dobrze i źle, bo jest kasa, ale czasu brak
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 19 gości