Witaj Charleto, ogromnie sie cieszymy, ze do nas dolaczylas!!! Jeszcze raz z calych sil i calym sercem dziekuje, ze podarowalas Bolusiowi dom, a co za tym idzie rowniez zycie Dobrze, ze Bolus ma dobre wyniki i szczesliwy jest u Ciebie Czekamy na kolejne wiesci Glaski dla naszego ulubienca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
witam(y) ! dziękuję za milusie słowa , mamy już wyniki ! WSZYSTKO W NORMIE !!!! trochę podwyższony cukier ale vetka powiedziała że to przez stres przy pobraniu krwi, żeby się nie martwić , w piątek idziemy do kontroli to pogadam szczególasto ...co do fotek to owszem mam ale w telefoniku i niestety nie mam zielonego pojęcia jak i czy można je wykorzystać ! może ktoś pomoże (podpowie, poduczy ).... uściski (ja) i mruczaste mrukasy (Bolo) dla wszystkich , dobrej nocy...Ciotka
jak pomyślę przez co on przeszedł i gdzie jest teraz to z trudem mogę w to uwierzyć (dziękuję wszystkim, którzy mu pomogli a najbardziej rzecz jasna pani Charlecie, która dała mu dom)
gdy jeszcze był w moim zakładzie jego los widzieliśmy w najczarniejszych barwach a teraz....
brak mi słów
Klaro! przypominam że to Ty pomimo strachu przed świerzbem (poczytałam posty) i trudności wszelakich podjęłaś się opieki nad Bolkiem !!! To było diablo trudne, chwała Ci za to ...pozdrawiam serdecznie ...Ciotka
Hej Ciotka (uwielbiam Twoj podpis )
Sie raduje z wynikow Bolusia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niestety nie moge Ci pomoc w nauce przezucania zdjec z telefonu, bo zupelnie sie na tym nie znam Umiem z aparatu- ddyby byla potrzeba porady Pozdrawiam i sciskam Was goraco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam sympatyków Bolcia tak sobie myślę że czas już zakończyć ten wątek... to jest wątek Klary, jej historia...pewien ważny etap w życiu jej i Bolka został zamknięty ...nie chcę na siłę ciągnąć opowieści (talentu i wprawy mi brak )...jadę dzisiaj z Bolkiem do weta na kontrolę i przy okazji omówię wyniki badań i dalszą strategię "obsługi" Bola... ...
DZIEKUJĘ BAAAAAARDZO, ŚCISKAM MOCNO WSZYSTKICH PRZESYMPATYCZNYCH SZALONYCH KOCIARZY
To ja cichcem dodam, że juz była rozmowa o zakładaniu nowego wąta.
hyhy Praktykę ciotka nabędziesz właśnie pisząc, a ja nie mogę relacjonować Bolusiowych historii w wątku kotołaczym, bo on tam nie pasuje - jest zdrowy i niech tak pozostanie
własnie , własnie liczymy na nowy temat o nowym życiu kocurka...
ten wątek rzeczywiście pora zakończyć ale dołączam do próśb o nowy..
wpisów nie musi być dużo ale byłoby cudownie móc co jakiś czas poczytać co u naszego kawalera ...
zdrówka życzę i dobrych i spokojnych świąt
Zycze Wspanialej Ciotce i Wspanialemu Bolusiowi cudownych, wymarzonych pierwszych wspolnych Swiat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I rowniez czekam na nowy watek, o nowym etapie zycia naszego szczesciarza. Zycze tez wszystkiego co najlepsze i najpiekniejsze wszystkim kochanym Cioteczkom, ktore tak dlugo i dzielnie kibicowaly Bolusiowi. I oczywiscie Klarze, Panu Grzegorzowi i Marci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!