Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

jolabuk5 pisze:Gosiu, to jest malenka tabletka, której podajesz 1/4, czyli ćwiartkę. Bardzo szybko się rozpuszcza w pysiu. Może jadnak warto spróbować?

Jestem z nią umówiona na piątek do weterynarza i zapytam czy przed operacją podać czy już po.

A kiedy dokładnie operacja? Po 4.11, ale kiedy?
Mirtor działa kilka dni, czasem dłużej, a przed operacją musisz ją przegłodzić.

jolabuk5 pisze:A kiedy dokładnie operacja? Po 4.11, ale kiedy?
Mirtor działa kilka dni, czasem dłużej, a przed operacją musisz ją przegłodzić.

Dokładnie nie wiem może być 05 lub 06.11.

To rzeczywiście spytaj weta, czy warto dawać mirtor, bo w sumie już niedługo operacja.

Pozdrawiamy i za zdrówko trzymamy :ok:

Dziś tak pięknie świecie słońce i dziś ostatnie pożegnanie Ewy :placz:

Los zadbał o piękną pogodę w tym smutnym dniu. Ewa była wspaniałą tancerką ale też dobrą i odana koleżanką. Niezwykle skromna i zawsze gotowa nieść pomoc. Dla mnie była dużą podporą kiedy musiałam pożegnać się z tańcem. Rozmowy z nią zawsze napawały mnie optymizmem.

Gosiagosia pisze:Dziś tak pięknie świecie słońce i dziś ostatnie pożegnanie Ewy
Los zadbał o piękną pogodę w tym smutnym dniu. Ewa była wspaniałą tancerką ale też dobrą i odana koleżanką. Niezwykle skromna i zawsze gotowa nieść pomoc. Dla mnie była dużą podporą kiedy musiałam pożegnać się z tańcem. Rozmowy z nią zawsze napawały mnie optymizmem.

Bardzo smutno

Wróciłam z pogrzebu tzn z mszy w kościele, na cmentarz pojechała tylko rodzina zgodnie z ich życzeniem. Było pięknie, wzruszająco, zryczalam się jak bóbr.
Rozbolała mnie głowa, idę się położyć.

Emi zdrowa a Migotka znów poziom hormonów tarczycy za dużo spadł, operacja znów przesunięta. Zmniejszona ilość podawanej apelki na raz dziennie i kontrola 13.11.
To już moje ostatnie zwierzaki nigdy więcej adopcji i przygarnięcie. :placz: