Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 28, 2015 19:27 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

barbarados pisze:Pewnie w sobotę , jak się ogarnę lub w niedzielę .
W sobotę chyba mam nocke . :roll:

Sobota już jutro.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 28, 2015 19:41 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

I oby była wolna :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zresztą , czy nie mogą jednego watku zakończyć na 103 stronie na przykład ? Tak dla odmiany :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt sie 28, 2015 21:34 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Cześć Basik :piwa: :piwa:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sie 29, 2015 8:35 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

MaryLux pisze:
barbarados pisze:Pewnie w sobotę , jak się ogarnę lub w niedzielę .
W sobotę chyba mam nocke . :roll:

Sobota już jutro.


na nawet juz dzisiaj :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 29, 2015 10:19 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Dzień dobry :D Basia niech odpocznie, później porobi zdjęcia załodze i będzie nowy wątek :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob sie 29, 2015 11:14 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

:)))
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sie 29, 2015 16:54 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Basiu zalapalam sie na koniec watku ?
Jestem juz w domu a wlasciwie na dzialce i podlewam i podlewam. Pozdrawiam weekendowo. :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26785
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 29, 2015 17:18 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

E to jeszcze na starym watuś się załapałam :D
a ja dzisiaj po lekarzach kurza stopa latałam :evil: :evil: :evil:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sie 29, 2015 17:57 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

agusialublin pisze:E to jeszcze na starym watuś się załapałam :D
a ja dzisiaj po lekarzach kurza stopa latałam :evil: :evil: :evil:

Co sie stalo ?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26785
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 29, 2015 18:25 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

A bo mam rzut mojej choroby. Wiem jak mnie leczyć bo już jestem tak leczona trzy lata czyli dożylni antybiotyk dwa razy dziennie. Nawet miałam go przy sobie.
A ta pinda lekarka nie chciała mi skierowania wypisać na podanie go. Nie i koniec bo ona mnie nie zna, nie wie jak sie leczy tą chorobę i zastrzyku dożylnie nie poda. A ja muszę jak najszybciej leczenie zacząć żeby chorobę zahamować. Już w tej przychodni byłam z tym samym bo to jest opieka całodobowa świątecznaa i nocna, poprzednio lekarz w marcu bez mrugnięcia okiem mi wypisał zastrzyki i bez problemu się obyło. A ta cholera nie chciała. No cóż widać zna się tylko na leczeniu kataru.
No i pojechałam sobie a sor żeby mi zastrzyk dali. Tu też opór bo dożylnio to nie, bo nie wiedzą jak leczyć. W końcu zrobili mi badania krwi i dali ten zastrzyk ale szykowali się do tego jak do operacji na otwartym sercu. I jeszcze musiałam siedzieć bo patrzyli czy im nie fiknę :evil:
no i tak połowę soboty na bezsensownym czekaniu mi zeszło.
Jutro znowu to samo :evil: :evil: bo na jutro już nie mam zlecenia na zastrzyk który mam w domu.
Ale zrobi mi go koleżanka, jest pielęgniarką i do jej przychodni jestem zapisana do mojej lekarz rodzinnej. W poniedziałek do niej pójdę po leczenie dalsze czyli ciąg dalszy zastrzyków dożylnych
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob sie 29, 2015 18:32 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

Hej :1luvu:
Dziś mam wolne . Zadzwoniłam i się okazało , że jednakl nie jestem potrzebna :wink:
Aga , dożylnych zawsze się boją . Może wyciągnij historię choroby i ? Niech jakiś kwit mają , ze to jest prawda ?
Gosiu :1luvu:
Martuś , pradwę piszesz :ok: :ok: :ok:
Cześć Mireczko :1luvu:
Witaj Klaudia :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sie 29, 2015 18:35 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

agusialublin pisze:A bo mam rzut mojej choroby. Wiem jak mnie leczyć bo już jestem tak leczona trzy lata czyli dożylni antybiotyk dwa razy dziennie. Nawet miałam go przy sobie.
A ta pinda lekarka nie chciała mi skierowania wypisać na podanie go. Nie i koniec bo ona mnie nie zna, nie wie jak sie leczy tą chorobę i zastrzyku dożylnie nie poda. A ja muszę jak najszybciej leczenie zacząć żeby chorobę zahamować. Już w tej przychodni byłam z tym samym bo to jest opieka całodobowa świątecznaa i nocna, poprzednio lekarz w marcu bez mrugnięcia okiem mi wypisał zastrzyki i bez problemu się obyło. A ta cholera nie chciała. No cóż widać zna się tylko na leczeniu kataru.
No i pojechałam sobie a sor żeby mi zastrzyk dali. Tu też opór bo dożylnio to nie, bo nie wiedzą jak leczyć. W końcu zrobili mi badania krwi i dali ten zastrzyk ale szykowali się do tego jak do operacji na otwartym sercu. I jeszcze musiałam siedzieć bo patrzyli czy im nie fiknę :evil:
no i tak połowę soboty na bezsensownym czekaniu mi zeszło.
Jutro znowu to samo :evil: :evil: bo na jutro już nie mam zlecenia na zastrzyk który mam w domu.
Ale zrobi mi go koleżanka, jest pielęgniarką i do jej przychodni jestem zapisana do mojej lekarz rodzinnej. W poniedziałek do niej pójdę po leczenie dalsze czyli ciąg dalszy zastrzyków dożylnych


ale wątpliwe przyjemności Cie dzisiaj spotkały :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 29, 2015 18:39 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

i co z tym nowym wątkiem? :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 29, 2015 19:42 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

agusialublin pisze:A bo mam rzut mojej choroby. Wiem jak mnie leczyć bo już jestem tak leczona trzy lata czyli dożylni antybiotyk dwa razy dziennie. Nawet miałam go przy sobie.
A ta pinda lekarka nie chciała mi skierowania wypisać na podanie go. Nie i koniec bo ona mnie nie zna, nie wie jak sie leczy tą chorobę i zastrzyku dożylnie nie poda. A ja muszę jak najszybciej leczenie zacząć żeby chorobę zahamować. Już w tej przychodni byłam z tym samym bo to jest opieka całodobowa świątecznaa i nocna, poprzednio lekarz w marcu bez mrugnięcia okiem mi wypisał zastrzyki i bez problemu się obyło. A ta cholera nie chciała. No cóż widać zna się tylko na leczeniu kataru.
No i pojechałam sobie a sor żeby mi zastrzyk dali. Tu też opór bo dożylnio to nie, bo nie wiedzą jak leczyć. W końcu zrobili mi badania krwi i dali ten zastrzyk ale szykowali się do tego jak do operacji na otwartym sercu. I jeszcze musiałam siedzieć bo patrzyli czy im nie fiknę :evil:
no i tak połowę soboty na bezsensownym czekaniu mi zeszło.
Jutro znowu to samo :evil: :evil: bo na jutro już nie mam zlecenia na zastrzyk który mam w domu.
Ale zrobi mi go koleżanka, jest pielęgniarką i do jej przychodni jestem zapisana do mojej lekarz rodzinnej. W poniedziałek do niej pójdę po leczenie dalsze czyli ciąg dalszy zastrzyków dożylnych

Niestety taka mamy sluzbe zdrowia i to jest przykre, ze nie zawsze pacjentowi wierza,

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26785
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 29, 2015 20:16 Re: Pozytywnie zakreceni . Czarno , buro i łaciato

mir.ka pisze:
agusialublin pisze:A bo mam rzut mojej choroby. Wiem jak mnie leczyć bo już jestem tak leczona trzy lata czyli dożylni antybiotyk dwa razy dziennie. Nawet miałam go przy sobie.
A ta pinda lekarka nie chciała mi skierowania wypisać na podanie go. Nie i koniec bo ona mnie nie zna, nie wie jak sie leczy tą chorobę i zastrzyku dożylnie nie poda. A ja muszę jak najszybciej leczenie zacząć żeby chorobę zahamować. Już w tej przychodni byłam z tym samym bo to jest opieka całodobowa świątecznaa i nocna, poprzednio lekarz w marcu bez mrugnięcia okiem mi wypisał zastrzyki i bez problemu się obyło. A ta cholera nie chciała. No cóż widać zna się tylko na leczeniu kataru.
No i pojechałam sobie a sor żeby mi zastrzyk dali. Tu też opór bo dożylnio to nie, bo nie wiedzą jak leczyć. W końcu zrobili mi badania krwi i dali ten zastrzyk ale szykowali się do tego jak do operacji na otwartym sercu. I jeszcze musiałam siedzieć bo patrzyli czy im nie fiknę :evil:
no i tak połowę soboty na bezsensownym czekaniu mi zeszło.
Jutro znowu to samo :evil: :evil: bo na jutro już nie mam zlecenia na zastrzyk który mam w domu.
Ale zrobi mi go koleżanka, jest pielęgniarką i do jej przychodni jestem zapisana do mojej lekarz rodzinnej. W poniedziałek do niej pójdę po leczenie dalsze czyli ciąg dalszy zastrzyków dożylnych


ale wątpliwe przyjemności Cie dzisiaj spotkały :(


taaa :evil: a żeby było śmieszniej to receptę na te antybiotyki mi nawet wypisała, wszystko co chciałam i jej podytkowałam ale skierowania na iniekcję nie dała :evil:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości