To jest spore, ale nie twarde. Okład bym zrobiła gdybym miała pewność, że to jej nie zaszkodzi, niestety takiej pewności nie mam.
Modlę się, żeby to był jakiś ropień

edit: Zapewne nie zbudowało się to wczoraj, więc tak sobie myślę, że do poniedziałku wytrzymamy, żeby nie pokazywać byle konowałowi, ale zaufanemu wetowi. Tylko nerwy mnie zjedzą
Ostatnio edytowano Pt sie 14, 2015 18:08 przez
casica, łącznie edytowano 1 raz