Gustaw i Orbis i Florencja, czyli Ragilian. Miałam wypadek.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 19, 2016 17:53 Re: Gustaw i Orbis i Florencja, czyli Ragilian. Miałam wypad

lilianaj pisze:Dziękuję Gosiu. Ja również ogromnie się cieszę, że dane mi było Cię poznać. :1luvu:

Tyle dobrych słów dziś usłyszałam. A to dzięki temu, że starszy pan mnie niechcący stuknął...
Nigdy do końca nie wiadomo, co dla człowieka jest dobre.
Czasem robimy sobie krzywdę realizując własne marzenia. A znów innym razem z realnej katastrofy wynikają dobre rzeczy. Bo każdy kryzys jest szansą na coś nowego.

czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :wink:
Kotuchy :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43963
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 21, 2016 12:55 Re: Gustaw i Orbis i Florencja, czyli Ragilian. Miałam wypad

Zapraszam wszystkich do naszego nowego wątku:
viewtopic.php?f=46&t=173611&p=11400831#p11400831.
Dziękuję za Waszą życzliwą obecność. :201494
A moderację proszę o zamknięcie tego wątku. Na zawsze.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości