Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

Tu są fotki zapraszam

viewtopic.php?f=13&t=158899
kfiatek, w twoje strony to nawet transport bym może miała.....

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Będzie nowy wątek?

Oczywiście ,ze nie będzie! :mrgreen:

Ciasto tym razem stąd: http://margarytka.blogspot.com/2012/02/ ... ami-i.html
Ja daję ciemny cukier muscavados oraz orzechy brazylijskie, nerkowce i migdały.
No i zamiast cynamonu daję przyprawę do piernika.

Idę spojrzeć na Diogenesy...

kotkins pisze:Aaaabsolutnie się zakochałam : http://affekdesign.pl/sklep.php?md=prod ... a-koronka&
Zgromadzę serwis kawowy i obiadowy, tylko muszę sprzedać posiadanego, wyprawowego brzydala.
Zaraz go sfotografuję i wystawię na Allegro.
Co dla mnie brzydkie może być dla kogoś fajne przecież...

Nie chcę Cię dołować, ale po jakimś czasie te wszystkie zagłębienia będziesz chyba szczoteczką do zębów albo patyczkami do uszu szorować. Moja mama miała kiedyś taki ślubny komplet, bardzo ładny zresztą, miał jedynie takie wypukłe ozdoby, nie za dużo, ale aby umyć to w zagłębieniach, trzeba było niezłego wysiłku.
A pokaż tego brzydala. Nie żebym zamierzała kupić, bo wolę nowoczesne, ale ciekawa jestem.

Neigh, najlepszym przyjacielem dziewczyny jest google, nie słyszałaś?
Ja ostatnio zakupiłam perliczkę. Po raz pierwszy. Też muszę się mu pokłonić.

PS. Co do gotowych mieszanek przypraw trzeba uważać i przeczytać skład, bo lubią dawać ulepszcze, poprawiacze i jakieś tam...

Na koronkowym stoi napisane : do mycia w zmywarce
Zmywarka nie przeładowana i dobrze nastawiona wymyje WSZYSTKO.
Brzydala jutro sfotografuję , jest brzydki, w żadnym razie nie nowoczesny.
Gust mojej Mamy jest raczej dyskusyjny. Co ciekawe umie się ubrać ,ale wystrój wychodzi jej...

I to zmywarka oraz roomba są najlepszymi przyjaciółmi kobiety.
Po co komu diamenty, kiedy musi myć naczynia?!

Link do ciasta poprawiłam.
A będę miała w poniedziałek przepis na pyszne pierniczki, od razu miękkie!

Zmywarkę mam i wiem, że co umyje, to umyje, ale na pewno nie jest w stanie domyć różnych detali i tego, co trzeba po prostu potrzeć. Nawet osadu z herbaty czy naczyń metalowych nie domywa.

Może Kotkins ma jakąś super zmywarkę, albo nadzwyczajne umiejętności jej używania? Moja jest wstrętna i nie domywa. Chociaż jakiś czas temu Kotkins uświadomił mnie, że tam, w tej zmywarce jest jakiś filtr, który trzeba czyścić. Mam zmywarkę od ponad dwóch lat i do tamtej pory sama filtra nie namierzyłam, więc być może to nie na zmywarkę powinnam narzekać, tylko na moją nieumiejętność współpracy z nią.

Na dole Cairo.
Obok tego czarownego miejsca , gdzie się takie coś kręci.
To się myje.

Moja nie domywała kiedy ładowałam ją z meniskiem wypukłym.
Pan z Ikei, który mi sprzedawał następną (obecną) zmywarkę poinformował mnie ,że teraz są programy Ecco, zużywające mało wody i prądu. I że warto myć bez kombinacji.
Od tego czasu mam jakby czystsze naczynia:)

Nabyłam dziś miseczki z tej koronkowej serii oraz cukierniczkę w sklepie Jucca w bardzo okazyjnych cenach.
W miseczkach zjedliśmy dziś mizerię i się świetnie domyły:)
W poniedziałek albo wtorek jadę nabyć część kawową, oraz troszkę obiadowej.
Tyle ile mają, resztę ściągnę z neta.

Kompletnie mnie zauroczyła, co za szkoda ,że np. pojemników kuchennych z tej serii nie ma!

Ciągle myślę ,jak moje ozdoby kuchenno-ścienne serwetkowo- koronkowe wprowadzić do tej nowej kuchni...i nie mam pomysłu.
W ogóle siedzimy całe dnie z kotami i przeglądamy strony internetowe. I się meblujemy. Wirtualnie póki co.
Rady Leosia są bezcenne, co doświadczony kot to doświadczony kot!!!
Już wiemy gdzie będą kuwety, że będzie wyspa w kuchni żeby koty miały gdzie spożywać posiłki oraz specjalna półka na miseczki.
Trwają spory n/t lokalizacji fontanny.
W dodatku pan, który ma nam zabezpieczyć ogródek napisał ,że się tego podejmie, co Lalusia z kolei niezwykle ucieszyło- następne lato planuje spędzić opalny na murzynka!
Pan myśli chyba ,że persy to norniki, bo chce wkopać zabezpieczenie na 50 cm w ziemię!
Obśmiałam ten pomysł, Szefunio również, za to Amka już planuje karierę kotki wychodzącej, co składa się praktycznie na planowanie taktyczne bitew z okoliczną kociarnią.
Niech sobie myśli...
Trzeba będzie ich zaczipować na wszelki wypadek.
Nie wiem czy nie doszczepić, mają taki program szczepień jak koty nie wychodzące. Tylko czy taki zabezpieczony maleńki ogródek i brak kontaktu z obcymi kotami i stały nadzór (w ogrodzie będą tylko podczas naszej obecności w domu) wymaga doszczepienia?
Ogródek to 60 metrów zresztą, więc co to za wychodzenie?
Nie ma w nim drzew wyższych niż ogrodzenie, cały będzie otoczony kordonem sanitarnym niemal- więc sama nie wiem.
Przyznam ,że wybrałam ten dom m.in. z uwagi na ogródek, większego nie zabezpieczyłabym tak dobrze.
Zobaczymy...

Nie wiem jak to wypadnie , może jednak skończy się wolierą. Małż mówi ,że najlepiej wielkości ogródka...

Kotkins zawsze Ci zapomnę powiedzieć jak o tym gadamy. Jeśli chodzi o Amelkę jako kotkę wychodzącą, to trzeba pamiętać żeby nosek i końcówki uszek smarować jej kremami z filtrem, kiedy jest słońce. Miro miał już kilkakrotnie zaczerwienione uszy, a raz mu nawet skóra schodziła. Wyczytałam potem, że u białych kotów skóra nie zapewnia wystarczającej ochrony przed słońcem.

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Tylko sprawdź po zaczipowaniu czy koty są w bazie identyfikacyjnej, bo ja kilka dni temu sprawdziłam i mojej Szajki tam nie ma.
Czipowana była w sierpniu, więc dawno w bazie powinna być.
Czeka mnie nieprzyjemna rozmowa z weterynarzem, który tego nie dopilnował :evil:

Oglądałam program o kotach i podobno jeżeli góra ogrodzenia będzie nachylona pod kątem 45 stopni to żaden kot nawet nie pomyśli o ucieczce.
Nie wiem jak persy, ale ruseczki po siatce biegają z prędkością światła.

Z tego co wiem, to samemu trzeba dodać zwierzaka do bazy danych. Przynajmniej ja moje koty sama dodawałam na tej stronie: http://www.identyfikacja.pl/www/

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

cairo pisze:Z tego co wiem, to samemu trzeba dodać zwierzaka do bazy danych. Przynajmniej ja moje koty sama dodawałam na tej stronie: http://www.identyfikacja.pl/www/

Mój weterynarz twierdził, że właśnie na tej stronie to on dodaje i wziął od nas wszystkie dane.
Kotka MB czipowana trzy lata temu u tego samego weta jest w bazie, a czipowana 2 miesiące temu nie.

Może jest w bazie www.safe-animal.eu?

Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

Kto przegląda forum