Juz ja brat zabral do siebie.

Poczatek jest wiecej niz idealny. Bardzo dobry to jest poczatek. Mam nadzieje,ze nic nie zepsujemy.
Ryś przy wyjściu na balkon juz podszedl sobie spokojnie do niej i ryl sie na spacerek razem z nia. Jaga sporo wody wczesniej wypila,wiec teraz sie zalatwi. Wiem,ze pewnie nic by sie nie stalo jakby spala u nas -ale wole jak to wszystko bedzie przebiegac w swoim tempie, Pomoglo to ,ze koty wolno sie poruszaly,a ona lezala. musi zobaczyc jak koty ganiaja......ale to musi isc pomalutku. Rano o 6 bedzie drugie spotkanie......potem Jaga bedzie u brata i po poludniu zaliczy spacer na dzialke i bedzie do wieczora znow z kotami.
Teraz rozlozylam reczniki Jagi ( bo dostalismy pelna wyprawke z nia-od poslania,przez miski,transporter itd. z pelna dokumentacja) ,Gucio juz sie na nich turlal-poznaja jej zapach ,licze ,ze rano dystans sie jeszcze bardziej zmniejszy.
Za tydzien bede juz wiecej w domu,wiec bedzie to szlo szybciej.
Nie znam komend do ktorych jest przyzwyczajona. O to bedziemy musieli zapytac.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.