Wszystkie koty jamnika Melona II - fotki na pożegnanie:)

Ja też jak zobaczyłam Amelkę to pomyślałam,o owieczka :ryk:

dzie nnastepny wont :?:

Kotkins założy ,ale Kotkins baaardzo ma stresa piecze bowiem GĘŚ.Kotkins (wiecie, bo pisalam!) jest miszczem .kaczkowym.Kaczka kotkinsowa jest opiewana przez poetów, prozaicy zaś chcą się wprosić na konsumpcję.Ale do gęsiny to pierwsze podejście.

Znaczy -zwłoki gęsie piecze,żeby nie było.Konkretnie dwa uda wielkości kotkinsowych i dwie piersi- tu jednak gęś niedorasta! :mrgreen:

Koty są przejęte, bo taka ilość mjensa powala je zupełnie.Leon zamierzał sie chyba upiec z gęsią ,bo jak tylko otworzyłam piecyk, to zaraz wskoczył o środka,szczęściem piecyk był zimny.Jak będę zaglądała do gęsi to go zamknę w pokoju chyba, bo gotów oddać życie dla żarcia,albo łapki poparzyć- osioł jeden! :roll:

Izka nieee noooo pisz tak Kotkinsowi, Kotkins baaardzo luuubi komplementy,więc skromniutko przycupnie na samym końcu i se popaczy jak go chwalą:)
Założę nowy wątek i zaraz dam felietonik.

Łomatko Melon stoi przed piecykiem i merda.
Jakie ja mam łakome stwory!!!!

Idę zdobić kapustę ze śliwką.

Och...mogę sobie tylko pomarzyć...bom jeszcze na diecie :placz:

Kotkinsie narobiłaś mi smaku i na gęś i na kaczkę... oraz na felieton w nowym wątku.
Pozostaje mi zajrzeć do własnej lodówki i spożyć wędzoną pierś kurzą (chociaż drób to nie to co w/w ptice) i ....poczekać :roll:

No to poproszę o zamknięcie powyższego wątku...

Następny jest tu:

viewtopic.php?f=1&t=147327

Do zobaczenia!!! :mrgreen:

kotkins pisze:Powiem Wam,że mam pomysł na książkę.
Taką małą powieść "z dreszczykiem", w stylu Kinga:)
Inspirująca jest niezwykle moja Fiona.Ona mi poddała pewną myśl...
Jak znam siebie to będzie raczej śmiesznie, niż starsznie.
Mam prawie ułożone w głowie,ale ja nie mam czasu!!!
(...)

Staram się pisać jeden felietonik tygodniowo.
Ostatnio były kozy:)

A poza tym opisuję Wam życie ,a w życiu nie codziennie Amelka planuje napad na bank!(tylko co drugi dzień!)

Dzień dobry

Podczytuję od jakiegoś czasu niezarejestrowana, ale po przeczytaniu tego posta nie wytrzymałam i SPECJALNIE założyłam konto, po to, żeby napisać: jestem fanką kotkinsowych kotów i bardzo chętnie bym przeczytała powieść zainspirowaną przez Fionę; zresztą zbiór felietoników też ;-)

Jestem w połowie poprzedniego wątku o kotach jamnika Melona, ale odpowiadam w nowym, bo tamten zamknięty - i sporo czasu upłynie, zanim będę na bieżąco, bo nadrabiam cierpliwie całość :-)

Wszystkie koty jamnika Melona II - fotki na pożegnanie:)

Kto przegląda forum