Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
iwoo1 pisze:Tymczasem zdjęcia Megi![]()
![]()
![]()
![]()
Kochana szarusia czuje się doskonale, wydaje mi się, że już raczej pp jej nie grozi. Byłam pełna obaw zabierając ją do domu, kiedy niedawno była u mnie pp.
Teraz wiem że zrobiłam dobrze, kocia jest cudowna, absolutnie domowa, nie wiem czy do dzisiaj jeszcze żyłaby na dworze. Po świętach szczepienie, sterylka i szukamy wspaniałego domku. Chętnie zostawiłabym ją dla siebie, ale rozsądek nakazuje mi inaczej, niestety![]()
iwoo1 pisze:Ja już chyba popadam w paranoję. Dzisiaj Megi kichnęła kilka razy, dostała immunodol. Już się boję. tym bardziej, że niedługo szczepienie i musi być zdrowiutka.
Jak tak dłużej się jej przyglądam, to widzę podobieństwo do biednej Tigruni[*] Jakby wróciła do mnie w jej futerku.
iwoo1 pisze:Ja już chyba popadam w paranoję. Dzisiaj Megi kichnęła kilka razy, dostała immunodol. Już się boję. tym bardziej, że niedługo szczepienie i musi być zdrowiutka.
Jak tak dłużej się jej przyglądam, to widzę podobieństwo do biednej Tigruni[*] Jakby wróciła do mnie w jej futerku.
agula76 pisze:Iwonka ...nie daje mi to spokoju:(...
cos tam na tych działkach jest nie tak...
karmicielka twierdzi ze nie dostała esa...pozniej twierdzila ze koty sa przejedzone bo nie chca jesc:(...jak moga byc przejedzone jak ich jest kilka??? a jedzenia na wydzial???
albo robaki....albo cos gorzej:(....a na koncu twierdzi ze nie bedzie mial im kto dac jesc w Wigilie ( miała mi wczesniej dac znac) ....- ale nie trzeba im dawac bo sa przejedzone:(:(:(....
miała do mnie dzwonic zeby te budki styropianem oblozyc...cisza...
Frocia jest stamtad:(:(:(...miała bialaczke:(....
jak Karolina tam pojdzie w Wigilie niech przyuwazy jak tam ten chorzutki ...:(..i czy rzeczywiscie nie chca jesc:(...
jak na złosc nie jestem mobilna do 2 dnia swiat ......bo sama bym podjechała:(...
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], zuza i 1138 gości