Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 31, 2012 18:15 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Kasiu odezwij się- bo ja nie wiem w końcu czy AS powtarza badania czy nie, a jeżeli tak to o której coś będziesz wiedziała. Leciałam do domu jak szalona, przekonana że będą wieści a tu cisza. Ja się tu stresuję "również też" :wink:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 19:16 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Ja nadal mocno trzymam, zeby to byla pomylka :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sty 31, 2012 20:00 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

No niestety jeszcze się muszę podenerwować, i innych. Podenerwujemy się razem? :twisted:

Wyniki będą około 21, dzisiaj sporo krwi mają do przebadania, więc wyniki trzeba poczekać.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 20:01 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

casica pisze:No niestety jeszcze się muszę podenerwować, i innych. Podenerwujemy się razem? :twisted:

Wyniki będą około 21, dzisiaj sporo krwi mają do przebadania, więc wyniki trzeba poczekać.

To tylko godzinka :wink: bedzie git :ok: :ok: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 31, 2012 20:04 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Słonko, tak, As powtarza badania. Mają bardzo dobry zwyczaj zachowywania części krwi.

A Magic mnie nastraszyła, sadystka. Najpierw powiedziała, że Puti wygląda lepiej niz ostatnio, a wychodząc stwierdziła, że jednak chyba gorzej. A ja juz sama nie wiem.
Porcje węgla dzielę na 3 części, dwie dawki dzisiejsze za nami. Kolejna dwie godziny po lekach no i po kroplówce oraz kolacji. Kurde No!
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 20:06 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

To podenerwuję się razem z Tobą.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 31, 2012 20:06 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Nic kurde no- bedzie dobrze!Ja biore troszke wnerwa casicy- bedzie jej lżej 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sty 31, 2012 20:08 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Dzięki za wspólne nerwy :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 20:15 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Ja też się z Wami podenerwuję.... Chociaż ciągle obstawiam, że to niemożliwe, żeby mocznik aż tak poszybował i Putita nic po sobie nie pokazała :roll:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 20:30 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

A już czasem się zastanawiam czy czasem nie jest ze mnie opiekun jak z koziej dupy trabka, może ja coś przegapiłam, nie zauważyłam?

No siedzę jak na szpilkach, i powstrzymuję się siłą i godnościa osobistą, żeby nei dzwonić co 10 minut :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 20:34 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Kasiu wiem co przeżywasz, ale opiekun chyba najlepiej widzi po zachowaniu kota
czy lepiej się czuje. Jak mąż mówi, że widzi poprawe, to najważniejsze.
Sama wiesz ,że nie leczymy wyników tylko kota. Miejmy nadzieje.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto sty 31, 2012 20:43 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Też zagladam co chwilę i się denerwuję razem z Tobą :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto sty 31, 2012 20:44 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Ustawiam pasjansa i odliczam czas, co chwila zerkam na monitor, wrrr
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 20:45 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

casica pisze:A już czasem się zastanawiam czy czasem nie jest ze mnie opiekun jak z koziej dupy trabka, może ja coś przegapiłam, nie zauważyłam?


Niczego nie przegapiłaś. Musiałabyś być ślepa, głucha i bez węchu, żeby przegapić objawy skoku mocznika z 200 do 400mg/dl. A jak Cię ostatnio widziałam to żadnej z powyższych wad nie zaobserwowałam :roll:

Jeszcze 15 minut.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 31, 2012 20:49 Re: Moje koty VIII. Targujemy się i wprowadzamy covalzin

Widać się dobrze maskuję :twisted:
Ja zawsze umiałam robić dobre wrażenie, jestem mistrzem pierwszego wrażenia :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 73 gości