Cesarzowa Sisi już na tronie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 24, 2009 14:26

No udało sie 8) Temat zmieniony wedle życzenia :) Oby panowanie Sisi było długie i szczęśliwe!
ObrazekEros
W stosunku do zwierząt wszyscy jesteśmy nazistami, a świat niekończącą się Treblinką.

Viena

 
Posty: 218
Od: Wto kwi 07, 2009 17:14
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post » Śro cze 24, 2009 16:05

Sisi dziękuje bardzo Vienie - teraz już zupełnie nie jest bezdomna i ma swoje cesarstwo :)
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 24, 2009 20:06

:piwa: Za cesarstwo Sisi! :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro cze 24, 2009 20:51

Przed chwilą odbyliśmy z TŻ-tem i Sisi spacer na podwórko na smyczce (tzn. Sisi byłą na jednym końcu smyczki, a my na drugim). Spacer był krótki i sprowadził się do skrycia się przestraszonej Sisi wśród pokrzyw. A do domu pędziła że hej :) Na razie ewidentnie przestrzeń ją osacza (lub może jakieś złe wspomnienia z przeszłości) i najlepiej czuje się w swoim punkcie orientacyjnym na balkonie (zakratowanym - dodaję na wszelki wypadek, bo ostatnio czytam i słyszę o różnych przypadkach...)
Pozdrawiamy wszystkie Cioteczki :)
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 24, 2009 21:19

Gosiu, super tytuł Twojego wątku! :ok:
No to pijemy za cesarstwo Sisi! :piwa: :D.

A co do smyczki, to nie chcę Cię straszyć, ale Niunienka też była taka zestrachana, jak chciałam z nią wychodzić na spacerki. I nigdy się nie przekonała do wychodzenia :(. Jak tylko zakładałam jej smyczkę, robiła mi za ścierkę do podłogi i nie dała się ruszyć :? .
Chyba kotki po przejściach tak mają, że bezpiecznie czują się tylko na znanym terenie.

Gagusia za to jest przeszczęśliwa i najchętniej w ogóle by nie wracała do mieszkania :D. Wszystko na zewnątrz ją cieszy i bawi, a Pańcia goni za nią na drugim końcu smyczy :D.
Można więc pomyśleć, że to Gagunia wyprowadza Pańcię na spacer :lol: .
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Czw cze 25, 2009 20:08

Dobry wieczór Cesarzowo! :king:
Co u Cesarzowej słychać? :wink:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie cze 28, 2009 11:18

Dzień dobry! Ponawiam zapytanie, co u Cesarzowej? :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie cze 28, 2009 11:23

Cesarzowa odwołałą niedzielne audiencje i poszła spać :)
Wczoraj natomiast okazało się, że... lubi taplać się w wodzie 8O Tzn. jak puścić wodę w wannie to wskakuje i poluje na strumień :ryk: Jest potem oczywiśćie cała utaplana i zostawia wszędzie ślady królewskich stópek. Żeby ograniczyć troche to wodne szaleństwo, jak wskakuje do wanny - straszę ją suszarką. Nie lubi się suszyć :)
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 28, 2009 11:28

Ciekawe czy ją suszarka zniechęci :) Moja Pepsi też uwielbia wodę i jak tylko usłyszy, że się do wanny woda leje to od razu wskakuje. Ale jej się nie da odstraszyć :roll: Ona jest nieustraszona :lol: Pepsi wyznaje zasadę "No risk, no fun" :ryk:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie cze 28, 2009 21:40

Ale agentka :lol: .
Ale moja Gagunia ma to samo :D. Jak tylko puszczam wodę do wanny, to ona już jest i łapie łapeńką strumień, albo rozbryzguje pianę :lol: . Dziwi się bardzo, jak weźmie na łapkę trochę piany i ta jej znika :lol: .
To młode pokolenie jest chyba jakieś takie niestrachliwe :lol: . Gagunia niczego i nikogo się nie boi, a burze wręcz uwielbia! 8O . Jak tylko zagrzmi, ona szybciutko wskakuje na okno i przygląda się błyskawicom :roll: .
Ciekawa jestem, czy czegoś w końcu się przestraszy :lol: .
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Pon cze 29, 2009 8:22

Sisi też uwielbia pianę. I tak samo sie dziwi jak Gagunia :) Kilka dni temu ku swemu przerażeniu odkryłam, że lubi także pić... mydliny z prania 8O
Sisi nie jest aż tak nieustraszona jak Gagunia - pierwszy dzień spędziła przerażona pod wanną. Ale jak się ośmieliła - to się rozdokazywała, że hej! :)
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 29, 2009 20:32

No i tak ma być! :D Musisz wiedzieć, że masz kotę w domu :lol:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw lip 02, 2009 14:01

fajne te koty :lol: :lol: tyle z nimi smiechu i radosci :D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lip 02, 2009 14:16

Oj, tak kot to najlepsza profilaktyka depresji :lol: A jak już człowieka dopadnie dół - kot lepszy od psychoropów 8)
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 02, 2009 19:40

Co słychać u naszej sąsiadki Cesarzowej? :lol:
Też najchętniej ściągnęłaby futerko, jak moje maleńkie księżniczki? :D.
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 18 gości