Moja gromadka - nowy tymczas - Dorotka - na cześć Berni:)

» Nie cze 01, 2008 19:00

U nas też ktoś ma pawie. Nie lubię ich krzyku, jest bardzo nieprzyjemny...

» Nie cze 01, 2008 19:01

Super że mieliście fajna niedzielę

Nam też sie udała ... :wink:

A u nas dziś straszne burze zapowiadają :strach:

Mam nadzieję że nie takie straszne :wink:

Kituś miał podobne atrakcje co nasz Karmelek :lol:

» Nie cze 01, 2008 19:47

EwKo, trafnie to ujęłaś! Mamy żabę przecież, i to już tyle lat... :smiech3:

Najgorzej jest wieźć ją do weta, np do Bielska. Calutką drogę skrzeczy.
Nie jestem przesądna... Paw od sąsiadów ma nieprzyjemny głos, faktycznie, ale co tam.

Da się znieść.

Amyszko, widziałam Karmelka fotki, piękne!

Kilka fotek z niedzieli:

Śniadanko :wink:

Potem spacerki z kotami:

Galop Gucia

Kituś zdobywa ogród... na leżąco...

A co piszczy w trawie?

Filip non stop patroluje teren

Mimo podeszłego wieku (15 lat!!) kondycja fantastyczna mu dopisuje!

A w domu bardzo ciepło i Benia spi tak

Jeszcze trochę kolorów... :wink:

I tak to dziś było...

» Nie cze 01, 2008 19:55

Próbuję odgrzebać w pamięci takie cós... sekundka, jak to szło :roll:

:
pycha - nie teraz, chciwość - nie... o mam! :idea:

ZAZDROŚĆ!

(doprecyzuję: naprawdę się cieszę, że możecie śniadanka w takiej scenerii wcinać

)

» Nie cze 01, 2008 19:58

Śliczne fotki i obiekty na nich

A mogę prosić małe czarne? :oops:

» Nie cze 01, 2008 20:25

EwKo pisze:Próbuję odgrzebać w pamięci takie cós... sekundka, jak to szło :
pycha - nie teraz, chciwość - nie... o mam! ZAZDROŚĆ!

(doprecyzuję: naprawdę się cieszę, że możecie śniadanka w takiej scenerii wcinać )

Kiedyś bym tego nie doceniła, tzn scenerii, ale z wiekiem zaczyna człowiek się zmieniać... To było pierwsze śniadanie w ogrodzie, odkąd tu mieszkamy... :roll:

» Nie cze 01, 2008 20:26

CoToMa pisze:
A mogę prosić małe czarne?

Pewnie, ale nie mam świezych, bo trudno uchwycić małe, czarne, co biega i szaleje na okrągło... :lol:

A teraz Milusia poszła już do łóżeczka... Mogą być fotki jutro?

» Nie cze 01, 2008 20:27

anita5 pisze:
CoToMa pisze:
A mogę prosić małe czarne?

Pewnie, ale nie mam świezych, bo trudno uchwycić małe, czarne, co biega i szaleje na okrągło... A teraz Milusia poszła już do łóżeczka... Mogą być fotki jutro?

Będę ćwiczyła cierpliwość :twisted:

» Nie cze 01, 2008 21:31

EwKo pisze:Próbuję odgrzebać w pamięci takie cós... sekundka, jak to szło :
pycha - nie teraz, chciwość - nie... o mam! ZAZDROŚĆ!

(doprecyzuję: naprawdę się cieszę, że możecie śniadanka w takiej scenerii wcinać )

Mogę się tylko podpisać pod tym tekstem. Dlaczemu ja nie mam ogródka

Kwiateczki dziś sadziłam, jutro porobię fotki, bo dziś to tylko takie robiłam