tak pedrak jest piękny bez dwóch zdań...

widac jak memle jego łapunie miniaturową...
nawet smaczna..
dziś u weta dostaliśmy nowe krople do oczu....znów ale co tam byle skutek był ok...dam mu wszystko
ogólnie jest dobrze tylko z oczkami dupowato...

....
co do badan narazie nie bedziemy meczyc Tycinka...musi dojśc do siebie po chorobie..w planach napewno RTG czego bardzo się boje...
ale maluch dzis był rozkoszniaczek..

fikał koziołki na dłoni...znów radośnie bawił się łapuniami....mniej szarpie noskiem..je ładnie ,jeszcze strzykaweczkom ale przyjdzie czas i na odstawienie tego sprzętu ....
Tycinek kuwetkuje....sam wędruje do mini kuwetki i skwapliwie z niej korzysta..
no stało się....kocham tego szkraba
cioteczki kochane dziekujemy za kciuki
