1/3 kota=Niuniek Przylepa. ZAGADKA s.28

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 05, 2007 14:48

Aleksandra59 pisze: A dla nowej - zakochanej cioteczki - burzusio Fifiego do głaskania prezentuje się:

Obrazek


:1luvu:
Piekny brzusio!
Niuniek też się zaczyna tak rozawalać.
I tak myślę, że jeszcze trochę, a Niuniuś znów będzie tylko czarno-biały i tak piękny jak Fifi :wink:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 13:39

gdzie Niuniek? dlaczego nie ma wieści o chłopaku? :twisted: ;)

a z tym wiekiem, to też moze być różnie :roll: już słyszałam o odchyłach kilku lat, zależnie od tego jaki wet kota badał i w jakim stanie ogólnym kot jest... przecież jak kot niedożywiony izabiedzony to i ząbki "starsze"...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 10, 2007 17:57

No właśnie. Gdzie te wieści?

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2007 22:18

Przepraszam, że kazałam Wam czekać, ale mam w tej chwili "łeb jak sklep"...
Wieści są różne.
Dobre, to te, że Niunkowi apetyt dopisuje i przybiera na wadze (dzis było 4,40kg). Nie ma cukrzycy, co podejrzewaliśmy. Dobre jest też to, że póki co nie jest tak źle, aby kwalifikował się na kroplówki.
Wczoraj poszlismy na badanie krwi i:
glukoza 110
AIAT 52 ?
amylaza 1632 norma to 433-1248
mocznik 90 norma to 4,15-11,62
kreatynina 1.63 ?
leukocyty 6 norma to 10-15
erytrocyty 4,14 norma to 6,5-10
hemoglobina 6,6 ?
hematokryt 28,2 ?
MCV 68,1 norma to 39-55
MCH 15,9 norma to 0,8-1,05
MCHC 23,4 norma to 18,6-22,32
płytki krwi 236 norma to 100-400

Ktos wie jakie sa pzostałe normy (rtam gdzie ?) ? Byłabym wdzięczna.

Poza tym dalej mocz z krwia, więc padło podejrzenie, że kamienie moczowe (antybiotyk nie pomaga). I poszlismy na USG.

Wynik USG:
Skrzeplina średnicy 1,1 cm w pęcherzu moczowym.
Powiekszone obie nerki, prawa długości 4,8cm, lewa długości 5,2cm o (jakimś tam) miąższu i pogrubionym. Obie nerki w obrazie USG są dystroficzne.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 22:33

Ojć Niuniuś co z Tobą chłopaku?

Ja mogę podać normy jakie miałam przy badaniach krwi robionych przez CoolCaty u Quazka podane. Ale z tego co wiem to chyba mogą troszkę się różnić.

kreatynina - 1-1,8
Hb (hemoglobina) - 8-15 g/dl
Ht (hematokryt) - 24-45%
AIAT nie mam pojęcia czym może być ;/

Za to mocznik mam takie normy podane
mocznik - 25-70 mg/dl




Trzymam kciuki za zdrówko Niuniusia!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2007 22:41

Wg weta wyniki są dwuznaczne.
Na pewno coś sie dzieje z nerkami - na razie jedziemy na karmie RC dla nerkowców. Lekami zbijamy mocznik.
Poza tym wg wyników krwi można by mysleć o anemii, ale nic wiecej na to nie wskazuje. Może byc wiec i białaczka - test w piatek.

Tak tez na razie nic konkretnego nie wiadomo, będziemy po kolei wykluczać różne opcje.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 22:43

Szybka jesteś Malati - dzieki wielkie!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 22:45

marcjanno właśnie też jestem na etapie badań krwi, więc akurat pod ręką wszystko mam ;)

Bardzo mi przykro, bo wiem ile to Cię nerwów musi kosztować. Mam nadzieję, że testy wykluczą białaczkę i inne groźne choroby i zostanie jakaś drobnostka z którą szybko się uporacie.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2007 22:56

Na razie nie panikuję (tylko mnie troche żołądeczek napiernicza...)
Źle mi tylko, że Niuniek cierpi. Może cos go boli, choc nie daje o tym znać. przede wszystkim wiem, że zaczyna się bać, bo ciagle jakieś kłucie, przewracanie, zaglądanie i obcy ludzie...
Z tego wszystkiego wolałabym anemię niż białaczkę, bo ona zaraźliwa, a mam drugiego kocura...

A AIAT to to co ALAT, ALT czyli kocia norma to 40-107
To parametry od spraw wątrobowych - Niunka wyniki skłaniaja sie ku granicy, więc może mieć nadwrażliwą trzustkę (może takie cos jak ja - nadczynność, która czasami "zjada" mi żołądek i watróbke, bo za duzo kwasów produkuję?)
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 23:03

Dzielna jesteś! :) Ja to panikuję i się w kocią hipochondrię wpędzam jak mogę.

ALT jako normę mam podaną między 20, a 107.

Niuniuś też jest dzielny i na pewno zachwycony tym wszystkim nie jest. Najgorsze jest, że nie wiem czy zwierzaczkowi da się wytłumaczyć, że to wszystko dla jego dobra.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2007 23:07

Tak dokładnie to AIAT to jakaś kombinacja ALT z czyms tam jeszcze i tedy jakos inaczej sie to czyta.

Nie panikuję, bo jeszcze nie ma po co - chyba mam cos ze Scarlet O'Hara :lol: Ona mówiła "pomyslę o tym jutro", a ja "pomartwię sie później"
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw paź 11, 2007 8:18

dziewczyny, w Kocim ABC są normy badań - to tak na przyszłość.

Mocznik z badań u Niuńka jest w innych jednostkach niż podana norma, dlatego wyszły Ci farmazony, Macjanna ;)

faktycznie wygląda to na anemię :? czy Niuniek jest blady?
będziesz wiedziała po teście, czy to nie FelV, czyli już jutro...
no i w nerkach też ewidentnie coś się dzieje.

Ale nie martw się, tragicznie przecież nie jest :ok: a że Niuniek ma gorsze samopoczucie po tych wszystkich wizytach i zastrzykach, to normalne... przecież "męczą kota" :roll: Trzymam kciuki za jutrzejszy test, mocno, mocno :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 11, 2007 8:22

Georg-inia pisze:
faktycznie wygląda to na anemię :? czy Niuniek jest blady?
będziesz wiedziała po teście, czy to nie FelV, czyli już jutro...


No właśnie weci go oglądali imówią, że na anemika nie wygląda, bo oczy dobre, dziąsła też - widać, że krew całkiem ładna w nim krąży :D I stąd podejrzenie, że może białaczka.
Zobaczymy.
Dzieki wielkie za kciuki!
:love:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw paź 11, 2007 9:01

Marcjanno jak już będziesz coś wiedzieć koniecznie daj znać!

Swoją drogą mam wrażenie, że białaczka jest teraz no głównym podejrzanym jak coś u kotów się dzieje ;/

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2007 9:10

Malati pisze:Marcjanno jak już będziesz coś wiedzieć koniecznie daj znać!

Swoją drogą mam wrażenie, że białaczka jest teraz no głównym podejrzanym jak coś u kotów się dzieje ;/


A ile sie czeka na wynik testu pod katem białaczki?
Bo robic będziemy jutro mocno popołudniu.

Tak w ogóle to zanim znalazłam sie na miau, o mało wiedziałam o kocich chorobach (zawsze miałam zdrowej "wiejskie" koty dozywające 13-14 lat). A że kot może mieć białaczkę, to już w ogóle mnie zadziwiło 8O ! No, ale człowiek uczy sie całe zycie...
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 76 gości