WRO-kocurek z amputowaną łapką ze schron. - ma już domek!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 02, 2007 21:45

nataleczka pisze:W schronisku najpierw była to kotka, potem zmienili na kocurka... ja nie zaglądałam pod ogon bo w tamtych czasach straciłabym conajmniej rękę :lol:



A ja właśnie zajrzałam pod ogon - i niech mnie kule biją, ale 99% to kocica!!!!!!
:ryk:

Ale jeszcze sie upewnię u weta we wtorek.

A z najnowszych wieści "oswojeniowych" to Pan KOT wpadł w szał na mój widok (cały weekend mnie nie było) i ocierał sie o nogi! I ocierał! I nawet na kolanach siedział i narękach był noszony (ale za tym akurat za bardzo nie przepada)...
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2007 6:02

Pan KOT stęskniony, myślałby kto :wink:
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2007 12:42

Może pomału wychodzi "na ludzi"? Przekaż głaski ode mnie (i od Maciusia oczywiście)

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 03, 2007 12:50

olusiak81 pisze:Może pomału wychodzi "na ludzi"? Przekaż głaski ode mnie (i od Maciusia oczywiście)


Za głaski dziękujemy i też przekazujemy! :lol:

A odnośnie "wychodzenie na ludzi", to on/a raczej "wchodzi na ludzi". Sam z siebie 8O i głaskać się każe!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2007 13:06

po pięknie - Pan Kot zmienia płeć :-)
śliczny jest na tych zdjeciach

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon wrz 03, 2007 18:15

A nie mówiłem?

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 04, 2007 23:13

No i byliśmy dziś u wetki.
Oględziny były długie i staranne i .... Pan KOT nie ma jajek! Ale nie jest babą, tylko kastratem! Tak też jednak mam kocura :lol:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro wrz 05, 2007 19:05

Uff... wyjaśniło się, to już wiemy, na czym stoimy :D Czyli jednak Pan Kot to było trafione imię. Głaski przekazać..

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 06, 2007 10:04

olusiak81 pisze:Uff... wyjaśniło się, to już wiemy, na czym stoimy :D Czyli jednak Pan Kot to było trafione imię. Głaski przekazać..


Dziekujemy za głaski!
A ulżyło mi baaaaardzo.
Bo NIuniek jakoś tak dziwinie zaczął udeptywać Pana KOTa i sie wystraszyłam, że mi hodowla wyjdzie :strach:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw wrz 06, 2007 12:58

marcjannakape pisze:
olusiak81 pisze:Uff... wyjaśniło się, to już wiemy, na czym stoimy :D Czyli jednak Pan Kot to było trafione imię. Głaski przekazać..


Dziekujemy za głaski!
A ulżyło mi baaaaardzo.
Bo NIuniek jakoś tak dziwinie zaczął udeptywać Pana KOTa i sie wystraszyłam, że mi hodowla wyjdzie :strach:


Hodowla u Marcjanny, nieźle...

Ucałuj Pana Kota i Niuńka (kiedy kastracja?) i Liliankę. Ciepło o Waszej czwóce myślę.
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 06, 2007 22:20

No to popatrzcie jakiego mam przystojniaka w domu!

Obrazek

Obrazek
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt wrz 07, 2007 7:32

Dostojny przystojniak

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 07, 2007 7:53

Zmysł pisze:Dostojny przystojniak


O tak, bardzo dostojny! I zaczyna być bardzo duży - czas zmienic karme na coś dla kastratów, bo pan KOT zrobi sie zbyt dostojny :lol:
Poza tym to jest ZDRAJCĄ! :twisted:
Wchodzi do obcych łóżek!!!!!!!!!
Najpierw krył się po kątach, a teraz nie ma oproów by wylegwać sie na łóżku naszej nowej współlokatorki i prosić ją o głaski! :twisted:

Ale tak w ogóle to jest kochany i całkiem grzeczny. Nawet zaczyna do siebie Lilkę przekonywać - juz nie dostaje od niej po buźce.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt wrz 07, 2007 7:56

Ale to jest piękny kot :1luvu:
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 07, 2007 7:59

marcjannakape pisze:
Ale tak w ogóle to jest kochany i całkiem grzeczny. Nawet zaczyna do siebie Lilkę przekonywać - juz nie dostaje od niej po buźce.


To Lilka nie pojechała spowrotem? Myślałam, że miałaś ją w weekend przewozić do poprzedniego tymczasu.

Karmę dla kastratów możesz podawać, ale ona cudów nie zdziała jak kot będzie ciągle jadł ;)
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 30 gości