Mruczuś [*] Choco i Mikuś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 06, 2007 15:37

I wzajemnie :D . My nie wyjeżdżamy nigdzie ale do życzeń chętnie się przyłączymy :).
Mizianki dla Choculki i Mruczusia :love:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon cze 11, 2007 14:09

gattara pisze:I wzajemnie :D . My nie wyjeżdżamy nigdzie ale do życzeń chętnie się przyłączymy :).
Mizianki dla Choculki i Mruczusia :love:.


Dziękujemy! Dziękujemy bardzo!


Zawsze mówiłąm że wszystkie Mruczusie są bardzo pomysłowe!
Nasza płyta osłaniająca domowe oczko wodne ze złotymi rybkami ogrodowymi podczas tych upałów pękła z wielkim hukiem i tylko kot się wykąpał ale o łowieniu rybek dalej myślał...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 22, 2007 14:20

Uff! Nawet nie usiłuję nadrabiać zaległości - szaleństwo przedurlopowe.
W środę będę w okolicach Olsztyna- na uroczystościach w Gietrzwałdzie - wybieracie się moze?
Nawet galerię Mruczusia oststnio całkiem zaniedbałam - ale kiedyś powstanie płyta z jego zdjęciami to się zrehabilituję!
Aktualności - prywatne są w Galerii Choculi na Dogo.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie Ewa
_________________
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2007 8:08

Zgodnie z obietnicą dziś kolejny komunikat o Krzysiu: średnia ze świadectwa 5 i czerwony pasek. Z egzaminu było 97/100. Punkty policzył że jest 158/200...

Cóż poczekamy i zobaczymy oficjalny komunikat na jaką szkołę i klasę wystarczyło. Narazie jest etap składania kopii świadectw i dokumentów do szkół.

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie Ewa
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2007 9:30

Trzymam kciuki za Krzysia i gratuluję wyników :D
W Gietrzwałdzie niestety nie będę ale jak będziecie w Olsztynie popołudniu zapraszam na jakąś kawkę i mizianie różowego potfora :wink:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 25, 2007 10:41

czarna.wdowa pisze:Trzymam kciuki za Krzysia i gratuluję wyników :D
W Gietrzwałdzie niestety nie będę ale jak będziecie w Olsztynie popołudniu zapraszam na jakąś kawkę i mizianie różowego potfora :wink:


Dziękuje bardzo za zaproszenie może kiedyś uda mi się je przyjać.
W tej chwili już wiem że zostanę porwana z biura - śpiewaczka ma jechać z nami a ma próbę w środę rano. Samochodu nadal nie ma - poprzedni w komisie a nowy tylko w innym kolorze utknął gdzieś na trasie z Gliwic...Dalej nie wiemy czym jedziemy czy pożyczonym samochodem czy pociągiem...

Dziękuję bardzo za kciuki dla Krzysia! Właśnie oglądałam ubiegłoroczną punktację - jest dość kiepsko... spośród trzech szkół pozostaje jedna z minimalną nadwyżką punktów w wybranej klasie!
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2007 15:33

Jutro nie wiem czy zaglądnę do neta. Będę miała jeszcze większe szaleństwo niż zwykle. Dostawa dokumentów gdzieś utknęła. Samochód dalej gdzieś w drodze. Ewentualny do wypożyczenia też jeszcze jeździ po Polsce. Z biura zostanę porwana i wracam dopiero w poniedziałek prosto do pracy
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie Ewa
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2007 9:55

Właśnie wróciłam! Bardzo dziękuję Wszystkim Gościom za złożoną wizytę!
Jeszcze bardziej dziękujemy za trzymanie kciuków za Krzysia – został przyjęty do wymarzonej klasy – tej pierwszej spośród 8 wymienionych na liście powyżej.

XVIII Liceum Ogólnokształcace im. Jana Zamoyskiego, Warszawa, Smolna
[1AF] przedm. rozsz.: mat-fiz-inf (ang-niem*)

Dziś mąż złoży oryginały dokumentów i jutro patrzymy na kolejny komunikat dotyczący rekrutacji.
Jak zwykle jest problem z babcią – robi wnukowi prezenty nie uzgodnione z nami i przekraczające nasze możliwości finansowe... Jeszcze nie odebrał świadectwa i dostał lampowy wzmacniacz do gitary o ogromnej mocy, nie było wiadomo do jakiej szkoły się dostanie – był kolejny prezent – wyjazd na kurs paralotniarski... a matka jak to matka – jestem ciężko przerażona jeśli chodzi o cokolwiek niebezpiecznego zwłaszcza że mam lęk wysokości... Czas trwania kursu jest bliżej nieokreślony – uzależnienie od warunków atmosferycznych.... a w ostatniej chwili zostaliśmy z mężem zaskoczeni gdy okazało się że mamy dopłacić za noclegi i wyżywienie w domu wczasowym...
Teraz będzie kolejny problem – imieniny Krzysia....
Pojawiłam się na chwilę i znowu zaczyna się szaleństwo – wyjechałam na 3 dni i przyjechała kolejna dostawa stworzyła mnóstwo problemów.... a za dwa tygodnie mam zaplanowany wyjazd na urlop na 3 tygodnie.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie Ewa
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2007 10:16

Ewciu, gratulacje dla Krzysia i oczywiście dla dumnej mamy :D .
Pozdrawiamy serdecznie :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lip 02, 2007 10:58

Gratulacje dla Krzysia
a z babciami niestety tak bywa - jedyna metoda zaakceptować :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 03, 2007 9:53

16 czerwca w kolejny dzień urodzin mojej mamy gdy zapadła ostateczna decyzja o wymianie naszego samochodu i stara Agilka została w komisie zaczęłam się zastanawiać że właściwie mieliśmy ją 5 lat i nie wiem czy mam jakieś jej zdjęcie. W następnym dniu poszłam do salonu i już jej nigdzie nie widziałam.
26 czerwca wyjeżdżaliśmy do Gietrzwałdu takim samochodem wypożyczonym z salonu:
Obrazek

Obrazek


Nareszcie wczoraj zobaczyliśmy nową Agilę po tylu dniach oczekiwania na dostawę. Mam pecha do próbek kolorów – byłam rozczarowana jej kolorem – „czerwony terakota” okazał się odcieniem pomarańczu.... trudno kiedyś przyzwyczaję się...
Dziś mamy załatwianie formalności – bank (kredyt był załatwiony już w momencie oddawania samochodu do komisu), tablice rejestracyjne a potem odbiór nowego samochodu.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2007 14:27

Nie!!! Kto zgadnie co to jest?

Obrazek
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 05, 2007 8:18

kussad pisze:Nie!!! Kto zgadnie co to jest?

Obrazek


Chyba nie Mruczus - symulant? :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 05, 2007 9:50

Dorota pisze:
kussad pisze:Nie!!! Kto zgadnie co to jest?

Obrazek


Chyba nie Mruczus - symulant? :wink:


Niestety tak! To jak najbardziej żywy kot i w dodatku mój własny Mruczek!
Nie! Ja przez niego całkiem osiwieję albo dostanę zawału!
Dawniej Mruczek gdy szedł na spacer okrążył kilka podwórek i czekał na podwórku aż po niego ktoś przyjdzie albo jeśli drzwi kamienicy były otwarte wracał pod drzwi mieszkania i miauczał albo leżał na wycieraczce.
Później zaczął wychodzić na ulicę i czekał pod samochodami albo w ogródku sąsiadki aż po niego przyjdziemy a teraz sami widzicie co wyprawia!
Teraz sobie zaczął urządzać wędrówki po ul. Puławskiej
Obrazek
Leży sobie koło budynku i czeka a przebojem było to co widzicie powyżej na poprzednim zdjęciu - zobaczyłam go na skrzyżowaniu na chodniku obok naszego domu gdy domownicy byli w mieszkaniu a on sobie czekał na mój powrót z pracy!
Za chwilę gdy mnie zauważył:
[Obrazek
Co gorsza dzień wcześniej gdy wracałam z psem ze spaceru i stałam po drugiej stronie ulicy podpatrzyłam go że zjadał coś co dostał od jakiegoś dla mnie obcego i nieznajomego mężczyzny!!! a w ubiegłym roku zdarzały się przypadki otrucia!
Na działkę przestał chodzić odkąd samodzielnie sobie wrócił w ubiegłym roku podczas wakacji z działek z Dolnego Mokotowa na Górny do domu a ja przez tydzień denerwowałam się czy jeszcze mam kota!
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 05, 2007 10:00

:lol: i :strach:

Mruczusie potrafia czlowieka o zawal przyprawic :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 153 gości