Walcyłam jak lwica i nie dałam się. A nawet jak ta wstrętna Ewa się wrescie wkuła to i tak mi nie pobrała bo nie puściłam ani kropelki! Pozdrawiam Was
Figunia
Moderator: Estraven
Walcyłam jak lwica i nie dałam się. A nawet jak ta wstrętna Ewa się wrescie wkuła to i tak mi nie pobrała bo nie puściłam ani kropelki!
Walcyłam jak lwica i nie dałam się. A nawet jak ta wstrętna Ewa się wrescie wkuła to i tak mi nie pobrała bo nie puściłam ani kropelki!
Walcyłam jak lwica i nie dałam się. A nawet jak ta wstrętna Ewa się wrescie wkuła to i tak mi nie pobrała bo nie puściłam ani kropelki! kasik30 pisze:Dobze???? Ciocia, jak moze być dobze jak mnie ta wstrętna Ewa będzie kłuć w łapkę!!! Psecies ja jestem malutkim koteckiem, nie mozna mi robić ksywdy...
kasik30 pisze:Nooo... w sumie to kce... ale ciocia to tak boli jak ona mnie kłuje....
elisee pisze:Figusiau - badź dzielna! Dasz się raz kłujnąć a dobrze i bedzie po kłopocie.
My podsłuchałyśmy, że jutro też jedziemy na kłuja - ech...co zrobić...
Pozdrawiamy Caya i Kicia
A Kasikowi się psypomniało, ze nie schowała jak jus byłyśmy jedną nogą za progiem!
Niestety tylko do jutra...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości