Urwisek Boryś i Fiszeczka - to już dwa lata bez Ciebie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 17, 2020 10:27 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

maczkowa pisze:espumsan najwygodniejszy jest w kapsułkach, to maciupeńkie kuleczki, po 1-2 szt dziennie dajesz do pysia i juz.

I raczej mu nic nie będzie po tym? Dostał też forti flora z piuriny
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon sie 17, 2020 11:00 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Talka, ja pisałam już o tym kilka razy. Jeśli nie masz zaufania do tego, co napisałam, to zapytaj weterynarza, przeszukaj internet, w tym miau- pod hasłem espumisan dla kota jest naprawde dużo danych,
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon sie 17, 2020 11:01 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

maczkowa pisze:Talka, ja pisałam już o tym kilka razy. Jeśli nie masz zaufania do tego, co napisałam, to zapytaj weterynarza, przeszukaj internet, w tym miau- pod hasłem espumisan dla kota jest naprawde dużo danych,

Kupię i podam.. Chociaż po tabletce dziennie.. Będę obserwować
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon sie 17, 2020 11:54 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Talka, żeby było jasne- uważam, że nie masz obowiązku korzystania z rad, które otrzymujesz, jak również masz podstawy, by nie mieć zaufania, pewności, czy te rady są dobre, bo w końcu jesteśmy tylko nickami na forum.
Ale - jeśli ja miałabym problem, to otrzymując jakąś radę poczytałabym na dany temat i sprawdziła, czy rada może się przydać plus jeśli miałabym nadal wątpliwości weryfikowałabym w niezależnym źródle, a nie tam, gdzie nie do końca mam zaufanie.

Ja wiem, że na zagazowane jelita espumisan jest świetny dla dzieci i dorosłych, wiem, że można go stosować u kotów, w tym tych najmłodszych, wiem- bo poradziła mi to wetka, czytałam wielokrotnie o tej metodzie na tym forum, jak również sprawdziłam na różnych portalach weterynaryjnych, co oni na to i jak dawkować. Ale- ja nie będę Cię zapewniać, że wiem dobrze- po prostu sprawdź, bo to wiedza naprawdę b. łatwo dostępna.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon sie 17, 2020 12:21 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

maczkowa pisze:Talka, żeby było jasne- uważam, że nie masz obowiązku korzystania z rad, które otrzymujesz, jak również masz podstawy, by nie mieć zaufania, pewności, czy te rady są dobre, bo w końcu jesteśmy tylko nickami na forum.
Ale - jeśli ja miałabym problem, to otrzymując jakąś radę poczytałabym na dany temat i sprawdziła, czy rada może się przydać plus jeśli miałabym nadal wątpliwości weryfikowałabym w niezależnym źródle, a nie tam, gdzie nie do końca mam zaufanie.

Ja wiem, że na zagazowane jelita espumisan jest świetny dla dzieci i dorosłych, wiem, że można go stosować u kotów, w tym tych najmłodszych, wiem- bo poradziła mi to wetka, czytałam wielokrotnie o tej metodzie na tym forum, jak również sprawdziłam na różnych portalach weterynaryjnych, co oni na to i jak dawkować. Ale- ja nie będę Cię zapewniać, że wiem dobrze- po prostu sprawdź, bo to wiedza naprawdę b. łatwo dostępna.


Oczywiscie, poszperałam trochę w necie i widze ze podają :)
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon sie 17, 2020 16:26 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Fajny film! Jest dobrze. A kotka po prostu nie ma ochoty na sprzeczki - woli odejść. To lepiej, niż gdyby mu ciągle oddawała. Dopieszczaj, baw się, żeby czuła się kochana (zresztą chyba czuje :1luvu: ).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68988
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2020 17:30 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Talka pisze:Cześć.
Dzis zastal nas taki poranek, były łzy szczęścia..

https://youtu.be/9q_uFdiXL64

O patrzcie, jak szybko maluch znalazł drogę do łóżeczka! :lol: Dobrze że dla ciebie jeszcze trochę miejsca zostało :wink:
Mnie moje pannice już wyekspediowały z poduszki...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35060
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 17, 2020 18:36 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

MB&Ofelia pisze:
Talka pisze:Cześć.
Dzis zastal nas taki poranek, były łzy szczęścia..

https://youtu.be/9q_uFdiXL64

O patrzcie, jak szybko maluch znalazł drogę do łóżeczka! :lol: Dobrze że dla ciebie jeszcze trochę miejsca zostało :wink:
Mnie moje pannice już wyekspediowały z poduszki...

Hahaha... No i żal wyrzucić futra z łóżka, co? Moja starsza przychodzi tulić się nad ranem, a maluch od pierwszego dnia w łóżku z nami :D
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon sie 17, 2020 18:43 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Moje pannice raczej przychodzą wieczorem. Ofelia musi się przytulić, pociamkać paluszka (choroba sieroca) i mnie pougniatać. Czarnidelko nieśmiało kładzie się po drugiej stronie mojej ręki. Później Ofelia zwykle idzie spać gdzieś indziej (czasami najpierw wyliże Czarnidełkową łepetynę), Carmen albo zostaje i śpi ze mną, albo też zmienia miejsce. Zdarza się że ponownie przychodzą nad ranem, ale wtedy kładą się obok mnie albo w nogach.
Ofelię sama nauczyłam spać w łóżku (żal mi było kociątek które na miejsce do spania wybrały sobie szafkę i to w takim miejscu że nie szło im niczym miękkim wyścielić, więc zabrałam do łóżka, wystarczyło raz i się nauczyły). U Czarnidełka to potrwało dłużej - to podśmietnikowa znajda, możliwe że nigdy wcześniej nie spała w łóżku. A do tego wyrko to było terytorium Ofelii i pewnie na początku bała się przychodzić. Dopiero po jakimś czasie przychodziła najpierw nieśmiało, kładąc się w nogach, później na moich nogach albo na ekhem tylkych wypukłościach, a od niedawna na poduszce.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35060
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 17, 2020 19:30 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

MB&Ofelia pisze:Moje pannice raczej przychodzą wieczorem. Ofelia musi się przytulić, pociamkać paluszka (choroba sieroca) i mnie pougniatać. Czarnidelko nieśmiało kładzie się po drugiej stronie mojej ręki. Później Ofelia zwykle idzie spać gdzieś indziej (czasami najpierw wyliże Czarnidełkową łepetynę), Carmen albo zostaje i śpi ze mną, albo też zmienia miejsce. Zdarza się że ponownie przychodzą nad ranem, ale wtedy kładą się obok mnie albo w nogach.
Ofelię sama nauczyłam spać w łóżku (żal mi było kociątek które na miejsce do spania wybrały sobie szafkę i to w takim miejscu że nie szło im niczym miękkim wyścielić, więc zabrałam do łóżka, wystarczyło raz i się nauczyły). U Czarnidełka to potrwało dłużej - to podśmietnikowa znajda, możliwe że nigdy wcześniej nie spała w łóżku. A do tego wyrko to było terytorium Ofelii i pewnie na początku bała się przychodzić. Dopiero po jakimś czasie przychodziła najpierw nieśmiało, kładąc się w nogach, później na moich nogach albo na ekhem tylkych wypukłościach, a od niedawna na poduszce.

Czyli jak do wszystkiego potrzebny był czas :)
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon sie 17, 2020 19:36 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Dokładnie. A Czarnidełko potrzebuje do wszystkiego casu, bo nie dość że to kot po przejściach, to jeszcze o bardzo małym rozumku.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35060
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 17, 2020 19:38 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

MB&Ofelia pisze:Dokładnie. A Czarnidełko potrzebuje do wszystkiego casu, bo nie dość że to kot po przejściach, to jeszcze o bardzo małym rozumku.

W jakim wieku są koteczki?
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon sie 17, 2020 19:42 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Ofelia skończy we wrześniu 11 lat, Mała Czarna w lipcu skończyła 8. To już dojrzałe pannice.
Ofelię mam od 5-6-tygodniowego kociaka, Carmusię znalazłam jak miała jakieś pół roku.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35060
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 17, 2020 19:43 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

Dodaje pare filmików moich wariatów.... Ile mam z nimi trosk, tak dużo dają mi radości
Były skoki na batmana
https://youtu.be/EOEnK996mKs

Były kłótnie
https://youtu.be/BHreSW5EKKA

I zaczepki
https://youtu.be/Fu4Ny9hCTck
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

Post » Pon sie 17, 2020 19:44 Re: Mała znajda. Dodajcie mi otuchy...

MB&Ofelia pisze:Ofelia skończy we wrześniu 11 lat, Mała Czarna w lipcu skończyła 8. To już dojrzałe pannice.
Ofelię mam od 5-6-tygodniowego kociaka, Carmusię znalazłam jak miała jakieś pół roku.

O jej... To już kupę lat doświadczenia... Moja przygoda zaczęła się 2.5 roku temu z moją Fiszką. Ona wyciagnela mnie z deoresji.. Kocham ją i jestem jej za to wdzięczna
Fiszka kocham Cię 26.03.2018 - 13.04.2021 (*)
Borysek 1.06.2020

Talka

 
Posty: 999
Od: Sob sie 08, 2020 19:39
Lokalizacja: Pszczyna

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, zuzia115 i 19 gości