
A teraz próbujemy masować stópki. Niestety słabo z cierpliwością pacjenta.

I byliśmy dziś w Ikei ja i Tz bez kota. Tęczowych toreb nie było.
Moderator: Estraven




zuza pisze:Bo filutek jest malutkim dziafuniem. Waży 3650 tylko niestety. Próbuję go podtuczyc ale słabo mi idzie.





zuza pisze:Filut niestety czuje się tak sobie. Dużo śpi. Mało się rusza. Je mało i tylko to co nowe. To oczywiście szkodzi my na kiszki niestety. Ale chudy jest jak nieszczęście
Malo się też przytula. I ma chyba zapalenie dziąseł. Na sanacje paszczy raczej nie ma szans...
No nic. We wtorek lekarka. Może coś wymyślimy...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości