Skarpetki Forever. Lili i Basia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 27, 2016 18:23 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Jakie przesliczne burasy! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Soni bardzo podobny do Bastisa :)

Petit copain zakocony, to wielki plus! :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro kwi 27, 2016 18:23 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Sympatyczne maja buzie :D

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro kwi 27, 2016 18:32 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

El amante zakocony i cyklista :mrgreen:
Swoją drogą, jeszcze nie znałam tak zakręconego na punkcie kotów faceta :roll: no ale to plus jest niewątpliwie.

Soni wiecznie wygląda na smutnego, dlatego mam do niego straszny sentyment.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Czw kwi 28, 2016 5:48 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

No super, Bryska, tubylec tak? Koty to dobry wskaznik :ok:

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw kwi 28, 2016 6:10 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Tubylec, a jakże :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Czw kwi 28, 2016 10:52 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Zeby nie bylo tak wesolo, ktoras mi naciurala z krwia rano. I nie wiem, ktora.
Bedziemy sledzic. I siuski lapac.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Czw kwi 28, 2016 11:55 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Bryska4 pisze:A to jest dość skomplikowane zagadnienie, w które wolę się na wszelki wypadek nie zagłębiać :D Żyć chwilą należy.

Może kiedyś co z tego będzie. Póki co, dobrze jest, nie trza psuć ;)



I oby ta szczęśliwa chwila trwała jak najdłużej :ok:

Kociarz? I cyklista ? :D
To tym bardziej :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 29, 2016 11:03 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

O ja cieee, jakie wieści :D
Bryska, a skąd go wzięłaś? Z pracy?
Kociny boskie. Bure jednak mają w sobie "coś" :1luvu:

Kciuki trzymam za moczołapanie i za szybkie wyleczenie sikuna :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39533
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt kwi 29, 2016 11:22 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Hehe, z fejsbuka go wzielam, ze sprzatania góry :mrgreen:
I tak sie chcial spotkac, ze w koncu sie spotkalam.
Przejechalismy sie na rowerach, pogadali o kotach i tak wyszlo jakos :D

Siki zlapane, wszystkie poranne. Tosia miala nietega mine jak sie odwrocila zeby zagrzebac, a tam nic nie ma.
Niestety wetka tez miala nietega mine jak zobaczyla kolor siuskow - ciemne, nieladne. Wlasnie dzwonila - kamienie. Przy nerkowym Hillsie k/d. Wiec musi zadzwonic do Hillsa i z nimi pogadac, zeby mi pelny obraz, bo jej to nijak nie pasuje. O 17 bedziemy rozmawiac ponownie.

W miedzyczasie naczytalam sie o nowotworach i innych paskudztwach, wiec ciesze sie, ze to "tylko" kamienie. Chociaz o nerki bardzo sie martwie.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt kwi 29, 2016 11:31 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Uuu, to trzymamy kciuki za zdrówko kociastych!

A jak łapałaś mocz?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42136
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt kwi 29, 2016 11:38 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Prosto do kubeczka, Tosia to jest aniolek jesli o to chodzi. Uslyszalam, ze grzebie w zwirku, pognalam, zdjelam pokrywe kuwety, podstawilam kubeczek i gotowe.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt kwi 29, 2016 11:38 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Hehe, patrz jak pożyteczna bywa postawa proekologiczna i prospołeczna :lol:

Mocno trzymam za szybkie wyleczenie kotka :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39533
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt kwi 29, 2016 11:41 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Prawda? Nawet na zbiorowym zdjeciu jestesmy oboje, ale jeszcze wtedy nie wiedzielismy o swoim istnieniu :lol:

Dzieki za kciuki, martwie sie, ale tez wiem, ze kamienie to jeszcze nie najgorzej.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt kwi 29, 2016 11:42 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Wietrzę fotozagadkę :lol:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42136
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt kwi 29, 2016 11:52 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Hańka pisze:Wietrzę fotozagadkę :lol:

Eee, niewiele widac na tym zdjeciu :lol: na zywo ladniejszy a jak sie ogoli to juz w ogole :D
https://www.facebook.com/93076185700258 ... =3&theater
Lekko po lewej, zielony kask, nad takim szerszym latynosem w kamizelce odlaskowej i z niebieska torba w rece.

A wracajac doTosi..
Tak sobie mysle... czy to nie od zmiany wody? W koncu zmienilysmy osiedle, ona miala jakies zastrzezenia do wody z lazienki, wolala z kuchni, teraz im miseczki w kuchni napelniam. Ale to w koncu woda dobra dla ludzi, kotom nie powinna szkodzic.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości