





Albo tu po zadkach leją albo wybielają

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
agusialublin pisze:Ewa L. pisze:agusialublin pisze:Cześć Ewuś![]()
Już dziewięć stron naklepnychja to nie nadążam
Cześć Agusia!![]()
A my sobie spacerkiem się guzdramy a ty nadążyć nie możesz ?
a jakoś nie wyrabiam się z czasem ostatnio![]()
mam super książkę a nie mam kiedy jej czytać
barbarados pisze::strach:![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Albo tu po zadkach leją albo wybielają
mir.ka pisze:agusialublin pisze:Ewa L. pisze:agusialublin pisze:Cześć Ewuś![]()
Już dziewięć stron naklepnychja to nie nadążam
Cześć Agusia!![]()
A my sobie spacerkiem się guzdramy a ty nadążyć nie możesz ?
a jakoś nie wyrabiam się z czasem ostatnio![]()
mam super książkę a nie mam kiedy jej czytać
a co to za książka?
MB&Ofelia pisze:Mój komp ok. Za to ja nie wyrabiam na zakrętach. Doba za krótka.
A dzisiaj ziewam jak smok wawelski po wczorajszym meczu.
MB&Ofelia pisze:3:2 dla nas. Z dreszczowcem w tie-breaku.
Bo żeby prowadzić 7-2, po chwili przegrywać 11-12, a na końcu wygrać...
MB&Ofelia pisze:Ja się muszę dowlec do biblioteki. Dzisiaj raczej nie dam rady, więc pewnie jutro.
Pożyczyłam od rodziców "Jeźdźca miedzianego" i będę robić drugie podejście. Przy pierwszym wymiękłam po kilkunastu stronach, może teraz bardziej się zmobilizuję. Mój tata zachwycał się tą książką, a dla mnie na razie taka sabie
wiesiaczek1 pisze:z ostatnio przeczytanych książek polecam:
"Bikini" Leona Wisniewskiego,
"Złodziejkę książek" autora zapomniałam
"Paula" Isabel Allende,
różne, ale warto
Ewa L. pisze:wiesiaczek1 pisze:z ostatnio przeczytanych książek polecam:
"Bikini" Leona Wisniewskiego,
"Złodziejkę książek" autora zapomniałam
"Paula" Isabel Allende,
różne, ale warto
Dzięki Wiesiu za polecenie.![]()
Ja uwielbiam Chmielewską , Kellermana, Browna, Dossa i paru innych. To autorzy książek do których lubię wracać i czytam z takim samym zainteresowaniem jak za pierwszym razem.
Jednak kiedyś ktoś namówił mnie do przeczytania powieści piastowskich Karola Buncha i................przepadłam. Jak nigdy nie przepadałam za książkami historycznymi tak w tych się zakochałam. Potrafiłam je czytać dniami i nocami i czytając miałam wrażenie że przenoszę się w tamte czasy, chodzę po tamtych lasach, biorę udział w bitwach i opłakuję poległych. Te książki były dla mnie tak realistyczne jak żadne inne.
Wszystkie inne które czytałam później nie wzbudzają już we mnie takich emocji.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 89 gości