Perełkowo 9: Perełka, Chester, Śnieżuś. Puszynka za TM [*]

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

No coś Ty Madzia, a czemu tak? :O

Bo mi się zrobiła oponka na brzuchu, a i nogi w spódniczce nie wyglądają tak jak kiedyś... Rok temu ważyłam 8 kg mniej.

Hej hej

Ważne Madziś, żebyś sama się dobrze czuła

Widziałam fotki i moim zdaniem wyglądasz super

Teraz są takie czasy kiedy jesteśmy bombardowani przez internet i telewizję anorektycznymi ikonami pseudo-piękna i normalne dziewczyny o normalnych kształtach wpadają w kompleksy... :roll:

Dieta czasem potrafi być przygnębiająca

Sama od ponad dwóch tygodni jestem na diecie bez cukrowej, bez glutenowej z ograniczeniem przetworów mlecznych (zalecenie lekarza). Nie mogę żadnych owoców oprócz cytryny

Jem same zielone warzywka i nie powiem, żebym czuła się super... spaghetti śni mi się po nocach, tak samo jak rogaliki z czekoladą albo moje ukochane chrupki pizzowe

Spilett pisze: ...No i niestety to widać Wyniki ważenia i oceny wizualnej mnie podłamały.

Madziu widziałam na zdjęciach, że wyglądasz super :ok:

Spytaj swojego Rafała :roll:

Podziwiam wszystkich, którzy są w stanie wytrwać na diecie, serio. Zabiłabym po dwóch dniach pierwszą osobę, która krzywo by na mnie spojrzała. Nawet gdyby tylko tak mi się wydawało :mrgreen:

.

Dziewczyny, dzięki za komplementy, ale naprawdę. Ja zawsze miałam z tą sferą problem i zawsze będę miała. W pracy mam taką koleżankę Hanię, która ma po prostu zajebistą figurę, dzisiaj to się na nią gapiłam cały dzień... Mi jest ze sobą źle. Nie mieszczę się w 4 pary spodni, krótkie spodenki, muszę wybierać obszerniejsze bluzki żeby nie było widać oponki. Chciałabym kiedyś założyć dopasowaną, ładną sukienkę, którą mam w szafie, bez wciągania do niej brzucha na bezdechu

Tak, wiem, moje problemy są małe i żałosne, przepraszam

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Ja mam taki sam problem, nie jestem superszczupła. Ale zamiast rygorystycznej diety postawiłam bardziej na ruch

Może to byłoby lepsze rozwiązanie?
Rilla - biedaczku

Chcę dietę i ruch, ale na to drugie nie zawsze jest czas (głównie przez latanie do weta z Puszynką) więc może być problem. Chciałabym ten stepper odnowić, ale dziś jak przyszłam to spałam jak zabita 2h

ja się fałdami i oponami nie przejmuję, chuda nigdy nie będę, ale z tym ruchem to jest kosmos bo muszę ze względu na śpiewanie ale nic z tego nie wychodzi, ćwiczę, ale nie widzę efektów, odchudzające mało ważne, chodzi o mięśnie... a ich nadal brak:((( a sił też nie jest jakoś super dużo...

Też bym tak chciała się nie przejmować

Ale ruch by się przydał i tak. Kondycję lepszą mieć, żeby nie sapać po 4 piętrze po schodach albo pojechać na łazikowanie w góry...

Madziu ja byłam grubasem całe dzieciństwo, pod koniec liceum jakoś naturalnie schudłam do w miarę standardowych rozmiarów tylko mi biust absurdalnie duży został. Nigdy go nie lubiłam, ale taki mam i tyle, tak samo jak mam duży nos i niebieskie oczy. Za to ruchu od zawsze nienawidzę i kurczę nawet teraz jak codziennie się ruszam tylko nienawidzę coraz bardziej....

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Do znudzenia będę wszystkim polecać zumbę - zero kosztów jeśli ktoś nie chce chodzić na zajęcia, można praktykować w domu. Szukasz na youtube piosenek, kilkanaście, żeby wyszła godzinka ruchu, włączasz i jedziesz :mrgreen:

https://www.youtube.com/watch?v=nB8xptcUzbE

https://www.youtube.com/watch?v=907ICsd_KlQ

https://www.youtube.com/watch?v=4IYZ2wWRQII - moja ukochana

MamaMeli pisze:Madziu ja byłam grubasem całe dzieciństwo, pod koniec liceum jakoś naturalnie schudłam do w miarę standardowych rozmiarów tylko mi biust absurdalnie duży został. Nigdy go nie lubiłam, ale taki mam i tyle, tak samo jak mam duży nos i niebieskie oczy. Za to ruchu od zawsze nienawidzę i kurczę nawet teraz jak codziennie się ruszam tylko nienawidzę coraz bardziej....

No to widzę, że miałyśmy tak samo. Ale Twoje podejście jest 100 razy zdrowsze od mojego.

vanesia1 pisze:Do znudzenia będę wszystkim polecać zumbę - zero kosztów jeśli ktoś nie chce chodzić na zajęcia, można praktykować w domu. Szukasz na youtube piosenek, kilkanaście, żeby wyszła godzinka ruchu, włączasz i jedziesz

https://www.youtube.com/watch?v=nB8xptcUzbE

https://www.youtube.com/watch?v=907ICsd_KlQ

https://www.youtube.com/watch?v=4IYZ2wWRQII - moja ukochana

Łazikowałam na zumbę przez 3 miesiące. Nic to nie dało oprócz wylania z siebie hektolitrów potu... A sama w domu do filmików też próbowałam, po 1) nie umiem tak a po 2) w moim mikropokoju nie mam za bardzo miejsca.

nie ma opcji Aniu, aż mną trzęsie na widok takiego skakania i myśli o tym że ja bym miała tak robić... że nie wspomnę o tym że ciężko znoszę taką muzykę... :oops:

ale ja w ogóle ani nawet troszeczkę nie umiem tańczyć. A nie mam żadnego psa żeby z nim pobiegać. Pisałam do kilku schronisk i ku mojemu zdziwieniu jedni tylko jakoś tam odpisali że no spoko ale jak zapytałam kiedy można przyjść to już cisza

chciałam pójść wybiegać pieski i się... a dostałam ultimatum że jak na następnej lekcji nie będzie poprawy jeśli chodzi o mięśnie to nici z tych lekcji. Ech...

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Ja też nie umiem, ale uwielbiam te zajęcia bo własnie to jest najlepsze, że każdy tam ćwiczy jak potrafi i jak umie. Liczy się to że jest ruch a przy okazji masa endorfin :mrgreen:

Ale ok - nie namawiam, rozumiem że nie każdemu to podchodzi :ok:

Perełkowo 9: Perełka, Chester, Śnieżuś. Puszynka za TM [*]

Kto przegląda forum