
tak to tłumaczyłam mojemu mężowi jak naciągałam go na następnego kotka

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
siljestene pisze:U nas wyglądało to mniej więcej tak: "wiesz, że we wrześniu weźmiemy towarzystwo dla Inki? Ona sama to rozniesie dom i nas przy okazji" "eeeee.." "o, zobacz, jaki piękny Faraon! zobacz jakie ma oczy, jaki śliczny, jak mała pantera!" "ech.."POSTANOWIONE!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości