Dziś Tymek, ma zdecydowanie gorszy dzień

osowiały, nie bardzo zaineresowany życiem i domem,
jedynie zainteresował się gwałtownie rybką - zjadł całą miseczkę (udało mi się tam przemycić kapsułkę tranu

).
Dzwoniła dziś pani doktor, następne badanie krwi mamy za miesiąc - o ile wcześniej stan się nie pogorszy, mam nadzieję że nie....
Jedynie czeka nas wizyta z czyszczeniem uszu, dziś ja mu czyściłam, zapodałam lek na świerzba...zobaczymy za tydzień czy da sobie poczyścić
dokładniej przed kolejną porcją leku, jak nie, trzeba będzie do weta....
dziś wyraził swoje niezadowolenie dobitnie i dostałam kilka paców łapą

15.07.2014 - Tymusiu [*] zawsze będę Cię kochać....