Zuzia i Pola po raz 18 ♥♥♥ Foty!

[wiesiaczek1]

u mnie łazienka jest jedynym miejscem, gdzie koty nie wchodzą
absolutnie,
mogę tam spokojnie zjeść np. rybę, kurczaka pieczonego i inne przysmaki kocie
koty rzondzom

Kurka. Zdarzyło mi się pić piweczko w łazience (leżąc w wannie), ale jeść - nie...

no niestety, moje potworki potrafią wejść mi do talerza i wyrwać jedzenie,
i to nie z głodu, tylko z rozpusty

[MB&Ofelia]

U mnie kuwetka jest w łazience. Ciasno tam, ale jakoś się zmieściła. Nie wyobrażam sobie pustyni błędowskiej w przedpokoju, po każdym skorzystaniu przez kota.

U mnie kuwety zajmują dwa narożniki w przedpokoju i wszyscy są zadowoleni.

Ja nie mam w przedpokoju wolnych narożników. W każdym razie takich, w których zmieści się kuweta i nie będzie tarasować przejścia.

[MB&Ofelia]

u mnie łazienka jest jedynym miejscem, gdzie koty nie wchodzą
absolutnie,
mogę tam spokojnie zjeść np. rybę, kurczaka pieczonego i inne przysmaki kocie
koty rzondzom

Kurka. Zdarzyło mi się pić piweczko w łazience (leżąc w wannie), ale jeść - nie...

no niestety, moje potworki potrafią wejść mi do talerza i wyrwać jedzenie,
i to nie z głodu, tylko z rozpusty

Nam ten ból. Ofelia wiecznie wpycha mi pyszczydło w talerz i czasami uda jej się coś wykraść Ale jakoś nie mam ochoty żeby urządzać w łazience kącik jadalny

[Ewa L.]

U mnie kuwetka jest w łazience. Ciasno tam, ale jakoś się zmieściła. Nie wyobrażam sobie pustyni błędowskiej w przedpokoju, po każdym skorzystaniu przez kota.

U mnie kuwety zajmują dwa narożniki w przedpokoju i wszyscy są zadowoleni.

Ja nie mam w przedpokoju wolnych narożników. W każdym razie takich, w których zmieści się kuweta i nie będzie tarasować przejścia.

A u mnie są i nie wchodzisz w nie chodząc po przedpokoju.

[Ewa L.]

Taka miała impreza być z okazji Dnia Kobiet a tu towarzystwo gdzieś się upłynniło i i imprezki nici.

[agusialublin]

U mnie kuweta stoi w łazience. I często jest tak że ja siedze na swoim tronie a kotki w swoim
my tak synchronicznie

[agusialublin]

Taka miała impreza być z okazji Dnia Kobiet a tu towarzystwo gdzieś się upłynniło i i imprezki nici.

no tak, same piją i się nie podzielą

[Ewa L.]

A ja piję kawkę dodam że komp mi znów muli.

[agusialublin]

A ja piję kawkę dodam że komp mi znów muli.

nie zapytam którą
a bierzesz magnez? bo ja jak za dużo kawy wyżłopię to w nocy łapą mnie okropne skurcze łydek a poza tym chodze jakaś poddenerwowana

[Ewa L.]

A ja piję kawkę dodam że komp mi znów muli.

nie zapytam którą
a bierzesz magnez? bo ja jak za dużo kawy wyżłopię to w nocy łapą mnie okropne skurcze łydek a poza tym chodze jakaś poddenerwowana

Chyba trzecią albo czwartą nie pamiętam już.
Magnesu nie biorę a poddenerwowana chodzę już od jakiegoś czasu ale to inna bajka.

[agusialublin]

Ja wczoraj machnęłam kawkę i usnęłam

[Ewa L.]

Mnie kawka nie koliduje ze spaniem.

[Ewa L.]

No chyba trza iść spać bo wszyscy się zwinęli z forum.

[Ewa L.]

Dobranoc!

[agusialublin]

No chyba trza iść spać bo wszyscy się zwinęli z forum.

no właśnie, gdzie się towarzystwo podziało
na Polsacie fajny program leci, oglądam