19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu 26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko 14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami 26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie 31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła
Jak przykro, że się nie udało Pocieszyć można się tym, że już go nie boli... i że miał dobrą opiekę na końcówkę swojego życia. Dziękuję Ci Aniu za serce, które mu okazałaś!
Trudno coś napisać. Tak bardzo przykro i żal. Jasiu miał w sobie coś takiego, ze będę go pamiętać do końca życia, gorąco współczuję Anno61. To co zrobiłaś dla Jasia i co robisz dla innych kotów jest wielkie.
Aniu, zrobiłaś wszystko co mogłaś czasami ktos lub coś decyduje za nas... Jasieńko miał najlepszą i najcudowniejszą opiekę jaką można sobie wymarzyć. Wszyscy bardzo go kochali a mnie było dane nasze słoneczko pogłaskać i przytulic osobiście i zawsze Jasio [*] będzie w moim sercu. Teraz nic go nie boli i usnął spokojnie, czując się bezpiecznie. Aniu dałaś mu tyle dni radości i miłości, ile pewnie nie miał w całym swoim życiu. Przytulam Cię mocno
Jeżeli to może pomóc,nie będziesz miała wyrzutów Był szczęśliwy u Ciebie mimo swej choroby. Kochaliśmy go wszyscy. Jesteśmy z Tobą Aniu. Jasieńku [ * ]
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga