Mirmiłki VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 08, 2014 22:58 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Kotkins, ale jeśli chodzi o Gregory, czytaj cykl tudorowski.

Najlepiej zacznij od "Kochanic króla", bo to zdecydowanie najlepsza powieść. Daruj sobie na razie te o Wojnie Dwóch Róż.
Aniada
 

Post » Śro sty 08, 2014 23:15 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Anemon pisze:Ja mam z nia problem... Bo wulgarna jest, a nie lubie. Ale przewaznie "gada" do rzeczy. Moze nie powinnam patrzec, tylko sluchac?...


W dzisiejszych czasach?
Ona przy takim agencie Tomku to jest przecież ...


Podobno agent Tomek został znaleziony w hotelu poselskim ciężko pobity...
Tak się bił z myślami ,że mu trzeba było założyć 30 szwów!!!!

Aniado- spróbuję.
Czas przeczytać coś pozytywnego, bo mnie ten koniec świata wykończy!!!! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 08, 2014 23:36 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Anemon pisze:Ja mam z nia problem... Bo wulgarna jest, a nie lubie. Ale przewaznie "gada" do rzeczy. Moze nie powinnam patrzec, tylko sluchac?...

A ja lubię Marysię Peszek
Ot, choćby to "mam kota" : http://www.youtube.com/watch?v=f1tCqVgqcfo
Wszystkiego brać nie muszę, a u niej jest z czego wybrać ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39523
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro sty 08, 2014 23:53 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

kotkins pisze:Podobno agent Tomek został znaleziony w hotelu poselskim ciężko pobity...
Tak się bił z myślami ,że mu trzeba było założyć 30 szwów!!!!

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Peszek: słuchać tak, niektóre rzeczy. Bardzo ciekawa konstrukcja tekstów. Oglądać nie, nie trawię kontrowersyjności i emocjonalnego ekshibicjonizmu na siłę, dla promocji.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw sty 09, 2014 9:19 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

kotkins pisze:Podobno agent Tomek został znaleziony w hotelu poselskim ciężko pobity...
Tak się bił z myślami ,że mu trzeba było założyć 30 szwów!!!!

Dawno, dawno temu, gdzieś w odległej galaktyce :wink: , koleżanka była szczęśliwą posiadaczką wypożyczalni kaset, CD i DVD. Ongiś pojawił się niejaki Gulczas wywoływany do odpowiedzi w reality show ponoć przez jakąś Senioritę albo Cuś: " Gulczas, a jak myślisz?".
Tyle, że u niej (koleżanki) w wypożyczalni, jeśli już chodziło o wypożyczenie, to jakoś szło tak: "Gulczas, czy ty w ogóle myślisz?" .
Tomka 007 mi prawie nie żal-wiem, okrutna ;) kobieta jestem :twisted: Jeśli się bił z myślami i poległ... Gorzej, jeśli ktoś inny go "załatwił", albo jak agent mówił "za*** bo to już pod paragrafy podpada.
Obrazek

Marcellina

 
Posty: 2344
Od: Nie sie 05, 2007 12:29

Post » Czw sty 09, 2014 18:03 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

kotkins pisze:
Anemon pisze:Ja mam z nia problem... Bo wulgarna jest, a nie lubie. Ale przewaznie "gada" do rzeczy. Moze nie powinnam patrzec, tylko sluchac?...


W dzisiejszych czasach?
Ona przy takim agencie Tomku to jest przecież ...


To jest cios ponizej pasa... Na takie dictum, to ja kocham pania Peszek i wypraszam sobie obrazanie Osoby! :lol:
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Czw sty 09, 2014 23:43 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Nooo...jak widzę facjatę agenta to mnie takie brzydkie mrowienie przechodzi...jak ruskiego tresera żółwi błotnych co to je kijkiem po skorupach bijał...a one nic...


Niewiasty, czy Wy rozumiecie te panie , które on jako agent poderwał, a one dla niego defraudowały, łapówkowały i dalej w ten deseń?
Bo ja nijak nie.

Na FB jest pieseł.
Pieseł został sfotografowany w aucie.
I podpisany : " sunia- wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, czy mam podjechać jeszcze raz?"
I on jest moim idolem.
Nie agent Tomek. Nie.

Pieseł : https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

Kocham pieseł (tak się odmienia)
Ryzykowne wyznania na kocim forum! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 10, 2014 8:31 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

A propos tegoż agenta - mam podobne odczucia co Kotkins. Co te baby w nim widziały? 8O

Nie mam co czytać. Pożyczyłam od mamy i jakoś zmęczyłam "Bridę" P. Coelho. Nie moje klimaty, ale na bezrybiu i rak ryba. Teraz szukam nowego "obiektu" do łyknięcia lub zmęczenia (wolałabym do łyknięcia). Polecicie mi coś?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35203
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 10, 2014 13:48 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla dwunożnych i czterołapnych domowników Mirmiłkowa :)

Kochane Książkomaniaczki pięknie proszę o pomoc. Zapomniałam tytułu jednej książki i mam nadzieję, że którejś za Was sie nasunie. Juz tłumaczę - książka polskiego autora, tytuł jednosłowny, oznaczający osoby, które są odziedziczone wraz ze spadkiem. Książka zahaczająca o fantastykę, tymi odziedziczonymi "osobami" były między innymi anioł z uczuleniem na pierze oraz kraken spełniający się w kuchni. Normalnie wyleciało mi z głowy, czarna dziura :( możę któraś.... plissssss

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sty 10, 2014 15:36 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

A propos ebookow mozna juz je kupowac prezentowo z wysylka na podany email. Nawet zyczenia sie zalaczaja. Co prawda to nie to samo, co papierowa ksiazka ale jednak...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88202
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sty 10, 2014 16:33 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Nemeziss pisze:Kochane Książkomaniaczki pięknie proszę o pomoc. Zapomniałam tytułu jednej książki i mam nadzieję, że którejś za Was sie nasunie.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/75958/dozywocie
:?:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pt sty 10, 2014 17:36 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Dzięki Kochana :) właśnie o to mi chodziło. Przepraszam Aniada że w Twoim wątku taki oftop , ale zawsze kocham Twoje koty 8)

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sty 10, 2014 17:38 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Spora część tekstów Peszkówny całkiem mi się podoba, ale jej image sceniczny i śpiewanie (a także melodie)… Nie trawię.

Marię Seweryn uważam za stanowczo przereklamowaną aktorkę. Być może głosem w radiu umie coś zdziałać (słyszałam coś w Trójce, właśnie z Peszkówną, która też tam fajnie brzmiała), ale jako aktorka „po całości” robi wrażenie usiłującej być tak silną osobowością jak jej matka, ale bez matczynej siły (bo o ile też uważam, że Janda zawsze gra Jandę, o tyle osobowości jej nie odmawiam).

Za to podzielam opinię, że talent ma Maciej Stuhr, sprawdzający się zarówno w komedii, jak i w dramacie.

Też sądzę, że aktor powinien na ekranie przestawać być dla widza aktorem (osobą, którą jest poza sceną/kadrem) i stawać się postacią. To moim zdaniem umie Adamczyk, umiejący zagrać w przekonujący sposób zarówno romantycznego kompozytora, jak i wrednego esesmana czy pierdołowatego pantoflarza.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sty 10, 2014 17:51 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Nemeziss pisze:Dzięki Kochana :) właśnie o to mi chodziło. Przepraszam Aniada że w Twoim wątku taki oftop , ale zawsze kocham Twoje koty 8)


Oszywiście. I pojawiam się wtedy, gdy wałkujemy tematy książkowe. :mrgreen: Też za Tobą tęskniłam, Nem... :twisted:

Ja nadal w angielskich klimatach. "Profesora" Charlotte Bronte czytam i po raz kolejny jestem totalnie zadziwiona tym, jak bardzo podobne są odczucia początkujących nauczycieli na przestrzeni wieków. Jeśli napiszę, że zarówno w "Profesorze" jak i "Villette" odnajdywałam samą siebie, to nie będzie w tym krzty przesady. Mogą zmieniać się zasady zatrudniania belfrów, realia, wygląd szkół i charaktery uczniów, ale emocje zasiadających "na katedrze" chyba zawsze były, są i będą identyczne.
Aniada
 

Post » Pt sty 10, 2014 17:57 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

MB&Ofelia pisze:Nie mam co czytać. (...) ale na bezrybiu i rak ryba.


Przyznam, że z lekka osłupiałam czytają ten post i ... pozazdrościłam. Właśnie wróciłam z miasta, gdzie przeszłam się po księgarniach. Mam listę złożoną z jakiś 15 - 20 pozycji, które chciałabym przeczytać już teraz, zaraz, natychmiast i ciężkiego wnerwa, że nie posiadam luźnego 1000 zł na książki. MB&Ofelia - jeśli nie masz snobistycznych wymagań co do książek (a nie wyglądasz mi na intelektualnego snoba), to zaręczam Ci, że na półkach księgarń i bibliotek czekają setki (!!!) fajnych tekstów. Brać, wybierać, przebierać i łykać jak indyk kluski.
Nic Ci nie doradzę. Za dużo tego.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości