InkaPigulinka - teraz ja :) 33

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 10, 2013 18:49 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76576
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 10, 2013 18:49 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:To pracowity dzionek miałaś Inusiu! :mrgreen:

I tak mam codziennie, Ciociu :placz:

Koniecznie potrzebne ci sa wakacje bo się wykończysz Inusiu! :oops: :oops:

Ale jak ja mogę wyjechać, skoro muszę się opiekować moją @?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2013 18:53 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

@ jedzie z toba bezwarunkowo cobyś ją na oku miała.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 10, 2013 18:54 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Nie odpocznę, jak będzie ze mną :(

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2013 18:57 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

MaryLux pisze:Jak zwykle. Rano zjadłam, posiedziałam Dużej na kolanach, potem wysłałam ją do pracy i poszłam spać. Potem popatrzyłam na ptaki i znów pospałam. Jak Duża wróciła, to znów zjadłam i jej pomruczałam na kolanach.

I to wszystko musi robić jedna maleńka Inusia? 8O
Biedny koteczek, tyle pracy... na pewno zmęczona jesteś...
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw paź 10, 2013 19:02 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Caragh pisze:
MaryLux pisze:Jak zwykle. Rano zjadłam, posiedziałam Dużej na kolanach, potem wysłałam ją do pracy i poszłam spać. Potem popatrzyłam na ptaki i znów pospałam. Jak Duża wróciła, to znów zjadłam i jej pomruczałam na kolanach.

I to wszystko musi robić jedna maleńka Inusia? 8O
Biedny koteczek, tyle pracy... na pewno zmęczona jesteś...

Bardzo strasznie mocno

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 10, 2013 19:30 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Ineczko jak ci można pomóc?
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 10, 2013 21:02 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

MaryLux pisze:
Hannah12 pisze:
MaryLux pisze:Powiedziałam fryzjerce, że na następny miesiąc ma mi wymyślić zupełnie nowy fryz

Włosy do pasa w pięknym kasztanowym kolorze :D

Wiem, skąd wziąć kolorek, ale skąd ta długość włosów?


Jak to skąd długość wziąć, przedłużyć. Ale tak na serio to nie widzę Ciebie w długich włosach. Ale kolor brąz/kasztan to tak, a co do długości to raczej krótkie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt paź 11, 2013 8:33 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Ineczko. Nasza Duża tak udaje zalataną że nie ma czasa nam komputra otworzyć i nie możemy z tobą pomiauczeć :( :evil: . Ale może w łykenda będzie miała więcej czasa. No i nie będzie nas budzić raniutko jak jeszcze jezd ciemno i porządny kot by jeszcze popusiał.
Ciążko jezd z tymi Dużymi, co nie? No ale musimy je czymać w domu coby miąsko kroiły :roll:
Lizamy po uszku
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35332
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 11, 2013 8:33 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Dzień dobry Inuś :1luvu: :1luvu:
A chociaż w weekend masz luźniejszy harmonogram?
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pt paź 11, 2013 9:22 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

ta,masażysta :mrgreen: Hejka, cioteczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt paź 11, 2013 14:31 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob paź 12, 2013 13:34 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Petka pisze:Ineczko jak ci można pomóc?

Nie wiem, Ciociu...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 12, 2013 13:35 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Hannah12 pisze:
MaryLux pisze:
Hannah12 pisze:
MaryLux pisze:Powiedziałam fryzjerce, że na następny miesiąc ma mi wymyślić zupełnie nowy fryz

Włosy do pasa w pięknym kasztanowym kolorze :D

Wiem, skąd wziąć kolorek, ale skąd ta długość włosów?


Jak to skąd długość wziąć, przedłużyć. Ale tak na serio to nie widzę Ciebie w długich włosach. Ale kolor brąz/kasztan to tak, a co do długości to raczej krótkie.

Muszę to przemyśleć...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 12, 2013 13:37 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

MB&Ofelia pisze:Ineczko. Nasza Duża tak udaje zalataną że nie ma czasa nam komputra otworzyć i nie możemy z tobą pomiauczeć :( :evil: . Ale może w łykenda będzie miała więcej czasa. No i nie będzie nas budzić raniutko jak jeszcze jezd ciemno i porządny kot by jeszcze popusiał.
Ciążko jezd z tymi Dużymi, co nie? No ale musimy je czymać w domu coby miąsko kroiły :roll:
Lizamy po uszku
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen

Jak znam życie, to w łykenda Duże jeżdżą na wycieczki lub udają, że sprzątają. Nie ma z nich większego pożytku niż w inne dni.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka i 40 gości