Izi i Bubu, czyli dokacanie część I. Filmik z Bubusiem s.22

[Bellemere]

Ja kupuję na przemian, miesiąc 5l, następny 10l. Czyli tak z 7,5l na jeden miesiąc. Może te lepsiejsze Benki są bardziej wydajne? Nie wiem, miałam tylko raz żółtego Benka, potem znalazłam Economic i już przy nim zostałam. Zwłaszcza, że taniocha, a naprawdę super się zbryla i fajnie pochłania zapachy.

A stosuj przekupstwa, co tam! Przy Bubusiu to może być wręcz konieczne, skoro biedulek nie widzi... Fajnie, że się razem bawią, a jeden wspólnie zjedzony posiłek to moim zdaniem ogromny sukces

Jeśli nie chcą TOTW, może być jeszcze suchy Applaws: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... aws/136784 przy dużym worku 7,5kg (dla dwóch kotów w sam raz) kosztuje 21,20zł/kg. I całkiem niezła Porta 21: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... rma/171696, przy 10kg worku 14,90zł/kg.
Ale tych już niestety nie mam na spróbowanie

[Lusii]

Porta ma faktycznie niezły skład...
Podoba mi się tez Orijen, ale cena niezbyt przychylna...
Muszę z mężem przedyskutować.

Kurcze, nie widzę tego żwirku w zooplusie, a mam tam już całe zamówienie ułożone.

[Spilett]

Myślę że póki co, Porta będzie dobra. Orijen ma faktycznie zaporową cenę... Jak skończy nam się Taste (mam nadzieję, że nie szybko) to chyba też Portę kupimy Żeby się kociątko do jednej nie przyzwyczaiło bo potem kłopot...

[Bellemere]

Benka Economic nie ma niestety w zooplusie
Orijen się opłaca też w tym największym opakowaniu, jest za około 24zł/kg z tego, co pamiętam. Ale Porta też jest w porządku, do Orijena jej brakuje, za to nadrabia ceną niższą o 10zł/kg

[Lusii]

Tak sobie myślę... nie wiem, czy dobrze, więc jak coś to mnie naprostujcie...
Że co zamówienie, to kupię inną karmę, żeby miały urozmaicenie i do jednej się nie przyzwyczaiły... Raz Acanę, raz Orijen, raz Porta, może jeszcze jakieś ciekawe składowo wpadną. Co o tym myślicie? A może nie warto często zmieniać? Póki co u Izki nie zauważyłam żadnych objawów zmiany karmy. Bubu na razie też ok - dostal pro plan, na którym był w DT, potem trochę mieszanki z RC i puriną i na końcu TOTW. Mokre też różne. Najczęściej animonda (rodzaj w zależności od tego co mamy w zoologu), ale śmieciowe też się Izce zdarzały.

[Spilett]

Myślę, że dobrze - kociaki się nie przyzwyczają i nie będą wybredne

[elianka]

PODOBNO koty nie lubią zmian w karmie.

Ale jak dotychczas ŻADEN z moich kotów własnych i okolicznych nie miał żadnych kłopotów brzuszkowych ani przy zmianie karmy ani przy mieszaniu. Ale ja zawsze miałam bezproblemowe koty, które nawet nie wybrzydzają i jedzą wszystko co dam

W sumie mieszanie dobrej drogiej karmy z nieco gorszą ale tańszą to nie jest takie złe rozwiązanie - na pewno ekonomiczne.

[Lusii]

Właśnie też myślę, że będę mieszać, jak będzie "lepszy" miesiąc to karma z "górnej półki", jak słabszy, to ze średniej

Jak przyjdę do domu, to pokażę Wam Izi samo złoooo...

Robiłam jej zdjęcia przez weekend i na jednym ma minę taką, że sama się jej boję. Ale w sumie nic dziwnego... panienka spała sobie słodko na komodzie a tu jakaś baba jej zdjęcia zaczęła robić i obudziła kotecka...

Bubulkowych zdjęć za dużo nie mamy, bo kawaler nie lubi być fotografowany... Choć może uda mi się go uchwycić na wspomnianym już fotelu

[OlaLola]

Lusii ja na Twoim miejscu bym się zastanowiła jak odchudzić kociaste, masz w domu dwa tłuściochy

[Lusii]

To jak zapowiadałam kilka zdjęć z sesji Izoldowej.

Izi samo złoooo


Co tam masz?


Wiesz... nie żeby coś, ale nudna już jesteś...




Możesz już skończyć... śpiąca jestem


Ola tak źle chyba nie jest...
Kociaste się gonią, więc spalają kalorie
Bubu moim zdaniem wcale nie jest strasznym grubaskiem, tylko mu brzuszek wisi... A na serio, da się coś zrobić z tą naciągniętą skórą na brzuchu?
Mam nadzieję, że racjonalne żywienie i więcej ruchu pomoże Izce dojść do formy. Miała superfigurę przed sterylką, niestety dostała później takiego apetytu, że jej się urosło. Z kotem jak z dzieckiem - przy pierwszym zawsze się eksperymentuje i popełnia najwięcej błędów.

[Sarah DeMonique]

Moja Wanilia, jak tylko do mnie trafiła była malutka i chudziutka. Teraz to jest "kawał kota", ale my wagi bardzo pilnujemy, bo mi o tym mówiły dziewczyny z Fundacji. Nie wiem, jak będzie z Cynamonem, bo on u Taty na samej pizzy jedzie, więc jak juz do nas wróci, to będzie walka z kaloriami...

[elianka]

Lusii ja na Twoim miejscu bym się zastanowiła jak odchudzić kociaste, masz w domu dwa tłuściochy

Średnio to grzeczne było

[Lusii]

Czytajcie! Czytajcie!
Z racji tego, ze boli mnie gardzioł postanowiłam sobie zrobić teraz herbaty z miodem i sokiem malinowym.
Izka się strasznie rozmruczała, a Bubulek zaczął się ocierać o moje nogi! No to wykorzystałam sytuację i klap na podłogę. Bubul zaczął chodzić koło mnie i ocierać się. Zaczęłam go głaskać, a on włączył ten cudowny traktorek Potem wszedł mi na kolanka i dalej go miziałam.
Izka oczywiście też dostała porcję mizianek, ale szybko się znudziła i polazła do pokoju.

Czyli pierwsze koty za płoty - Bubu przychodzi na mizianki

elianka Ola nam przywiozła Bubusia i widziała oba futra. Może faktycznie są nieco przy kości. Ja nie mam porównania z innymi kotami... Jak się Bubu zadomowi, to czeka nas wizyta u weta, ważenie i ewentualne odchudzanie.

[Spilett]

Ojojojojojoj jak słodko!

[elianka]

To cudowna wiadomość!