Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Ja jestem w domu. To dużej nie było cały dzień, bo znowu pracowała. Najpierw pracowała w domu i nie mogła mnie głaskać, bo miała zajęte ręce. Dopiero wróciła.
Fasolka

No i jeszcze jak jest w domu to zajmuje komputer :evil:

Nasza w jakimś podłym nastroju, cały dzień w starych pudłach siedziała, dobrze że nie zapomniała kolacji dać
P

PS. Co to znaczy, z tym Frankensteinem? Duża uważa, że to jakoś nad morzem czy gdzie :?:

Ząbkowice Śląskie

Miau. Z dużą nie daje się wytrzymać. Przyjechała i pracowała do północy

na szczęście już dawno dała śniadanie i wróciła od kotów.
Fasolka w beznadziejnym domu

MalgWroclaw pisze:Ząbkowice Śląskie

Z Krzywą Wieżą, która (umownie) kończy 600 lat.

Fasolko,ale Twoja choc Was nie mrozi.
Nasza zas mrozi na potege-ja juz nie wiem jak jeszcze wiecej na sobie zmiescic futra.
Gucio walczacy o przetrwanie

Guciu. Duże są okropne.
Fasolka

Florko, to ja

Florka

A to, Florko, ja:

Florka

MalgWroclaw pisze:Florko, to ja

Florka

M.

MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Ząbkowice Śląskie

Z Krzywą Wieżą, która (umownie) kończy 600 lat.

A!
No bo Duzi kiedyś zgubili się jadąc samochodem mglistą nocą w okolicach Ustki.
I gdy tak sobie jechali wąskimi drogami wśród pól, z oparów nagle wyłoniła się brama cmentarna i tablica z informacją, że tam leży czarny rycerz Frankenstein (czy coś w tym rodzaju)
A ten od potwora to faktycznie ze Śląska.
P

Kobietki przecudne jesteście!!!!!!!!!
(patrzcie no, jeszcze bure polubię)
Duduś

Uwielbiam te liściki Florki do Florki

Ciociu Jolu, Florka pisze do mnie liściki na torebce dużej, jak duża chodzi do Nosia. Czasem one są bardzo długie. Bo Florka mi współczuje, jak jadę do gabinetu. Ostatnio ugryzłam dużą dwa razy :oops:

i zrzuciłam dużo footerka, bo się zdenerwowałam.
Florka

Miau. To mój wątek. Tak tylko miauprzypominam.
Duża przyszła z podwórka, mówi, że nakarmiła koty, ale wszystkich nie było. Za to był jeden okropny pan i duża się wystraszyła.
Fasolka

MalgWroclaw pisze:Miau. To mój wątek. Tak tylko miauprzypominam.
Duża przyszła z podwórka, mówi, że nakarmiła koty, ale wszystkich nie było. Za to był jeden okropny pan i duża się wystraszyła.
Fasolka

Tak, Fasol, to Twoj watek!
Ja nie mam swojego wlasciwie :oops:

Jak sie czujesz? Nadal w boa?

Twoj Mru

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Kto przegląda forum