Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 21, 2012 19:32 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Wspaniale-a ja zamawiam zdjecie Dosienki ze skarpetkami :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie paź 21, 2012 20:00 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Siedzimy w kąciku i czytamy na bieżąco, ale czasem trzeba się ujawnić bo inaczej to się człowieczyna ze swoimi wąsatymi, czuje tak jakby siedział z uchem przy dziurce od klucza pod drzwiami sąsiadów :mrgreen:
Więc witamy się pięknie ze swojego kącika, coby się zachwycać Gabrysią, Dosieńką, Ryżykiem i Diablątkiem... i nikomu nie przeszkadzać.... :D
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon paź 22, 2012 13:16 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

AnnAArczyK pisze:Siedzimy w kąciku i czytamy na bieżąco, ale czasem trzeba się ujawnić bo inaczej to się człowieczyna ze swoimi wąsatymi, czuje tak jakby siedział z uchem przy dziurce od klucza pod drzwiami sąsiadów :mrgreen:
Więc witamy się pięknie ze swojego kącika, coby się zachwycać Gabrysią, Dosieńką, Ryżykiem i Diablątkiem... i nikomu nie przeszkadzać.... :D

Ej, jakie przeszkadzać :?: 8O
Zapraszamy na środeczek :D

Znikający kot.
Gabi ma umiejętność znikania. Na szczęście, tylko na jakiś czas. Czasami udaje mi się ją znaleźć. Dziś nie.
Po porannych szaleństwach koty zaległy. Początkowo wszystkie na widoku. Korzystając z uspokojenia poczesałam trochę Gabi, po czym kota wzięła i zniknęła.
Nie mam wielkich apartamentów, przeszukać łatwo. Ale koty nie ma. I już.

Edit: nie ma. W lodówce też sprawdziłam.

Edit2: Jest. Była za telewizorem, większością kota wciśnięta pod telewizorowy odwłok. Niby duża, a jak trzeba się gdzieś wcisnąć, to się z niej robi taki wąski kotecek :roll:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon paź 22, 2012 14:46 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Ja od czasu Smakusi wciskajacej sie w szczeline kanapy nie jestem zdziwio 8O na znikaniem
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 23, 2012 10:32 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Moja delikatna słodka dziewczynka
Obrazek Obrazek

ostatnio ma zwyczaj wylegiwania się na myszy. W ogóle, przy komputerze mam zwykle minimum trzy futra. Muszę jakoś zrobić więcej miejsca.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto paź 23, 2012 11:40 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

jaaana pisze:Moja delikatna słodka dziewczynka
Obrazek Obrazek

ostatnio ma zwyczaj wylegiwania się na myszy. W ogóle, przy komputerze mam zwykle minimum trzy futra. Muszę jakoś zrobić więcej miejsca.

....i dokupić komputerki :mrgreen:
dla każdego...będzie więcej miejsca dla kociątek i sprawiedliwie... :wink:

Tak na poważnie, ..szukałam kiedyś wiadomości na temat niedowidzących zwierząt, czytam Twój wątek, podziwiam Dziewczynki i mam jednak wrażenie, że kot niewidzący daje sobie radę o wiele lepiej niż piesio...(miałam psinkę niewidzącą, kota nie, więc moje doświadczenie w tym temacie jest zerowe), ale kot jest bardziej pewny siebie, chyba mniej się boi otoczenia...
A Dama jest piękna :1luvu:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Wto paź 23, 2012 12:20 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Nie wiem, jak radzą sobie niewidzące psy.
Ale mam wrażenie, że dużą rolę odgrywa też fakt, czy zwierzę nie widzi od urodzenia, czy straciło wzrok w wieku dojrzałym, czy nagle, czy stopniowo.

Koty radzą sobie świetnie.
Dosia, która w niemowlęctwie widziała, ale chyba już tego nie pamięta, gdy do mnie trafiła, zachwyciła mnie swoją odwagą. Najpierw poznała mieszkanie, potem poruszała się całkiem pewnie - biegała, skakała. Nie wiem, skąd wiedziała, że np. tapczan zawsze stoi w tym samym miejscu i mozna na niego wskakiwać z daleka (czasem nie trafiała i lądowała przed), a krzesła są ruchome i trzeba przy schodzeniu ze stołu pomacać łapką, czy jest tam coś, czy nie.

Gabi, niewidoma od urodzenia, jest ostrożniejsza i biega tylko po podłodze. Nie wskakuje na nic jak szalona. Natomiast sprawdza łapkami każde miejsce i każdą szczelinę wykorzystuje, żeby się tam wcisnąć i każdą półkę, żeby na nią wejść. Wzruszająco wygląda, gdy stoi na oparciu kanapy i wyciągnięta na całą swoją długość maca ścianę - co tam jest wyżej. Trafiła na półkę - sprawdza czy duża, czy mała i wciąga się na nią. Maca dalej - obrazek - świetnie się huśta przy trąceniu łapą - no to się bawimy :lol:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto paź 23, 2012 13:28 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Wlazłam
Obrazek

Fajnie tu się leży
Obrazek

A da się wyżej?
Obrazek

Pomogę ci!
Obrazek

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto paź 23, 2012 13:31 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

:1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto paź 23, 2012 16:15 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

jaaana pisze:Fajnie tu się leży
Obrazek

ale ma fajna miaukunia mordę :D
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 23, 2012 17:23 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Te pedzelki sa niewiarygodne. A futerko wyglada jak pomalowane recznie.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 23, 2012 17:41 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

anulka111 pisze:Wspaniale-a ja zamawiam zdjecie Dosienki ze skarpetkami :mrgreen:

I nie zauważyłaś?

Tylko pędzelki podziwiają :evil:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto paź 23, 2012 18:00 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

jaaana pisze:Nie wiem, jak radzą sobie niewidzące psy.

Moja siostra miała niewidomą suczkę "pudelka". Straciła wzrok na starość ale siostra zorientowała się jak ja jej palcem pokazałam że sunieczka nie widzi.
Potwierdziło się to jak zadzwonił dzwonek do drzwi a sunia spała odwrócona pyszczkiem do ściany. Gwałtownie obudzona, nie zorientowała się w swoim położeniu i zaczęła biec ze szczekaniem w stronę ściany a nie drzwi.
W domu - jak siostra nie robiła generalnego przemeblowania - radziła sobie świetnie. Sama wychodziła na dwór do parku pod domem, sama wracała.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto paź 23, 2012 18:09 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

jaaana pisze:Moja delikatna słodka dziewczynka
Obrazek Obrazek

ostatnio ma zwyczaj wylegiwania się na myszy. W ogóle, przy komputerze mam zwykle minimum trzy futra. Muszę jakoś zrobić więcej miejsca.


Jak wysiaduje mysze,to moze sie rozmnozyc
:wink: i bedziesz miala przychowek
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 23, 2012 18:15 Re: Bo koty muszą być... Trzy? Nie, cztery!

Mysza dość zużyta. Mówisz, że pęknie i wykluje się nowa mała myszka? Byłoby super, bo do tej rasy jestem wyjątkowo przywiązana :lol:

MariaD pisze:
jaaana pisze:Nie wiem, jak radzą sobie niewidzące psy.

Moja siostra miała niewidomą suczkę "pudelka". Straciła wzrok na starość ale siostra zorientowała się jak ja jej palcem pokazałam że sunieczka nie widzi.
Potwierdziło się to jak zadzwonił dzwonek do drzwi a sunia spała odwrócona pyszczkiem do ściany. Gwałtownie obudzona, nie zorientowała się w swoim położeniu i zaczęła biec ze szczekaniem w stronę ściany a nie drzwi.
W domu - jak siostra nie robiła generalnego przemeblowania - radziła sobie świetnie. Sama wychodziła na dwór do parku pod domem, sama wracała.

I pewnie nie miała tego problemu, co Dosia - za każdym razem, gdy zakładam nowe buty, muszę się do niej odezwać, bo na słuch bierze mnie za obcego.
Pies poznawałby węchem.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości

cron