nowe zdjęcia.Ona tak czy siak żwirku nie je. A w drewniany nie chciała się załatwiać. Choć osobiście jestem bardziej zadowolona z drewnianego. Myślę, że po dwóch czy trzech miesiącach kiedy na fest zaprzyjaźni się z kuwetą będzie można jeszcze raz spróbować z drewnianym żwirkiem.


. Zarówno postępy Stokrotki, jak też zaangażowanie i ... odporność cudownych Opiekunów na krytykę
. Jeśli chodzi o drewniany żwirek, to moje koty tolerowały tylko ten: 




