Nie tylko dla VIP-ów, cz.5...szczęśliwa siódemka :-))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 22, 2012 14:04 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

bry bry vipki :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 22, 2012 17:45 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

Cześć, cioteczki wszystkie...
U mnie dziś humor taki sobie :? .
Wybrałam się do Lublina, a właściwie na jego przedmieścia do tesco, chciałam zrobić trochę zakupów jedzeniowych, no i żwirku już nie miałam dla tych moich kotów " wychodzących ".
Kiedy jechałam busikiem, na poboczu zobaczyłam martwego kotka :( .
Ten smutny widok mnie strasznie pognębił...
Dodatkowo dobił mnie fakt, że kotek był niemal wierną kopią mojego Plamka.
Jeszcze do teraz go widzę...no strasznie mnie to zdołowało :( .

Kiedy wracałam, zdażył się też mały pozytyw...łapska ugięte pod ciężarem kocich puszek i żwirku, tak sie wlokłam z tego busika jak siedem nieszczęść.
Przy zjeździe na Zosin zatrzymał się dostwaczy merc, wyjrzał z niego pan, i zapytał, czy mnie podwieźć z tymi siatami 8O .
Może ludzie są tu bardziej życzliwi?
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt cze 22, 2012 18:12 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

vip pisze:Może ludzie są tu bardziej życzliwi?

są Gosiu, są.....
zobacz, niby pierdółka a ile radości człowiekowi sprawi :)

a ja się dzisiaj dowiedziałam że jestem "stara wariatka"
to, że wariatka to wiedziałam od dawna ale że "stara" to pierwsze słyszę.... :ryk:
strasznie mnie to ucieszyło :ryk:
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pt cze 22, 2012 18:13 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

Gosieńko, no przecież ja nie doczytam znowu tych wszystkich stron na każdych wątkach... :roll:

Wiem, jak się poczułaś...
Niedawno jechałam rano do pracy i na poboczu, ale prawie na samej drodze leżał kotek.
Natychmiast się zatrzymaliśmy z Tatą, bo miałam nadzieję, że jeszcze mu pomogę...
Niestety, już nie żył...
Połamany był strasznie... :cry: :cry: :cry:
Przełożyłam go w krzaczki by nikt już nie poniewierał jego ciałka, za chwilę kolejne auto mogło po nim przejechać :cry:
Zdziwienie przejeżdżających w samochodach ludzi było tak ogromne, że niektórzy zwalniali i prawie się zatrzymywali zastanawiając, co ja robię...
Jakim człowiekiem trzeba być, żeby nie pomóc zwierzęciu w takiej sytuacji...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pt cze 22, 2012 18:14 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

A może wpadłaś mu w oko :wink:
Nie bałas siem z obcym 8O
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pt cze 22, 2012 18:14 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

johaśka pisze:
vip pisze:Może ludzie są tu bardziej życzliwi?

są Gosiu, są.....
zobacz, niby pierdółka a ile radości człowiekowi sprawi :)

a ja się dzisiaj dowiedziałam że jestem "stara wariatka"
to, że wariatka to wiedziałam od dawna ale że "stara" to pierwsze słyszę.... :ryk:
strasznie mnie to ucieszyło :ryk:

A czymże zasłużyłaś na taki szlachetny tytuł?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 22, 2012 18:20 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

vip pisze:Cześć, cioteczki wszystkie...
U mnie dziś humor taki sobie :? .
Wybrałam się do Lublina, a właściwie na jego przedmieścia do tesco, chciałam zrobić trochę zakupów jedzeniowych, no i żwirku już nie miałam dla tych moich kotów " wychodzących ".
Kiedy jechałam busikiem, na poboczu zobaczyłam martwego kotka :( .
Ten smutny widok mnie strasznie pognębił...
Dodatkowo dobił mnie fakt, że kotek był niemal wierną kopią mojego Plamka.
Jeszcze do teraz go widzę...no strasznie mnie to zdołowało :( .

Kiedy wracałam, zdażył się też mały pozytyw...łapska ugięte pod ciężarem kocich puszek i żwirku, tak sie wlokłam z tego busika jak siedem nieszczęść.
Przy zjeździe na Zosin zatrzymał się dostwaczy merc, wyjrzał z niego pan, i zapytał, czy mnie podwieźć z tymi siatami 8O .
Może ludzie są tu bardziej życzliwi?

Mógł miec rózne zamiary :roll:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 22, 2012 18:21 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

Witaj, Aneczko :1luvu: .
Mnie to tak strasznie przygnębia...
W zeszłym roku jesienią sama zakopywałam kotka, leżał na poboczu ulicy przez dwa tygodnie!
Już nie mogłam tego znieść po prostu, padało na niego, i śnieg sypał, bo to późna jesień była...
I nikt sie trupkiem nie zajął :( ...

Maju, no przecie nie pojechałam, bo miałam już tylko pare kroków do domu :mrgreen: .
A z tym wpadaniem w oko to nie sądzę, chyba, że był zboczony, bo wyglądałam niezbyt zachęcająco :mrgreen: .

Asia, a co narobiłaś takiego?

Cześć, Meganko :D .

Patrycja, obojętnie, jakie miał, jakby to było nie tak blisko, to pewno bym wsiadła :? .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt cze 22, 2012 18:24 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

Megana pisze:A czymże zasłużyłaś na taki szlachetny tytuł?

pani się wturlała na bezczela w kolejke przede mną więc jej powiedziałam, że tu jest kolejka... ta ze tylko wyszla po bułki i juz afera...
nosz stałam kilka minut bo pani przede mną dużo wędlin krojonych brała.... a tej pani nie widziałam...więc jej poiwedziałam,ze jakoś jej nie widziałam wcześniej i tyle...
a ta na mnie z "twarzą" (bo nie chcę pisać ze z ryjem.... bo mi się kojarzy ze świnia a świnia to w gruncie rzeczy całkiem miłe zwierzątko...), że ona nie będzie się przeze mnie denerwować i ze ona ma ciśnienie...
toż jej powiedziałam, że powinna sie cieszyć bo jakby nie miała ciśnienia to b w kostnicy leżała a nie w sklepie.....
no to sie dowiedzialam, że ze mnie stara wariatka...
a ja babie prawde powiedziałam :ryk:
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pt cze 22, 2012 18:25 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

Hakita pisze:Niedawno jechałam rano do pracy i na poboczu, ale prawie na samej drodze leżał kotek.
Natychmiast się zatrzymaliśmy z Tatą, bo miałam nadzieję, że jeszcze mu pomogę...
Niestety, już nie żył...
Połamany był strasznie... :cry: :cry: :cry:
Przełożyłam go w krzaczki by nikt już nie poniewierał jego ciałka, za chwilę kolejne auto mogło po nim przejechać :cry:
Zdziwienie przejeżdżających w samochodach ludzi było tak ogromne, że niektórzy zwalniali i prawie się zatrzymywali zastanawiając, co ja robię...
Jakim człowiekiem trzeba być, żeby nie pomóc zwierzęciu w takiej sytuacji...

To tak samo jak ja tydzień temu, kiedy odwoziłam Gosię w nocy do domu ... wracałam po 4-5 minutach tą samą drogą ... i zbierałam z jezdni lisie dziecko ... jak podnosiłam, to jeszcze mu biło serduszko :placz: :placz: Kilkadziesiąt metrów dalej leżała matka ... już prawie zimna ... Nie mogłam psychicznie się pozbierać przez dwa dni ... :(
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5632
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt cze 22, 2012 18:25 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

vip pisze:Witaj, Aneczko :1luvu: .
Mnie to tak strasznie przygnębia...
W zeszłym roku jesienią sama zakopywałam kotka, leżał na poboczu ulicy przez dwa tygodnie!
Już nie mogłam tego znieść po prostu, padało na niego, i śnieg sypał, bo to późna jesień była...
I nikt sie trupkiem nie zajął :( ...

Maju, no przecie nie pojechałam, bo miałam już tylko pare kroków do domu :mrgreen: .
A z tym wpadaniem w oko to nie sądzę, chyba, że był zboczony, bo wyglądałam niezbyt zachęcająco :mrgreen: .

Asia, a co narobiłaś takiego?

Cześć, Meganko :D .

Patrycja, obojętnie, jakie miał, jakby to było nie tak blisko, to pewno bym wsiadła :? .

Zboków i zwyroli nie brak ,ja bym sie bała.Mimo iz mam juz swoje lata :twisted: ,nie zaryzykowałabym .Mam znajomą ,ktora twierdzi ,że starych bab nie gwałcom,jezdzi sama na rowerze po lesie :roll: zawsze jej mówię ,że gwalcić nie muszą...bo mogą tylko np.udusić poćwiartować :twisted:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 22, 2012 18:30 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

katarzyna1207 pisze:To tak samo jak ja tydzień temu, kiedy odwoziłam Gosię w nocy do domu ... wracałam po 4-5 minutach tą samą drogą ... i zbierałam z jezdni lisie dziecko ... jak podnosiłam, to jeszcze mu biło serduszko :placz: :placz: Kilkadziesiąt metrów dalej leżała matka ... już prawie zimna ... Nie mogłam psychicznie się pozbierać przez dwa dni ... :(


O Matko, bardzo Ci współczuję... :cry:
Nie wiem, czy bym się pozbierała po czymś takim... :cry: :cry: :cry:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pt cze 22, 2012 18:31 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

Asia, no i bardzo dobrze babsku powiedziałaś :ok: .
Ja bym zrobiła tak samo :mrgreen: .

Kasia, no toteż właśnie jakoś się nie mogę pozbierać...taki do mojego Plama był podobny... :(

Patrycja, nie, nie pojechałabym przecież, coś Ty! 8O Tak tylko napisałam...
Ale miałam dziką ochotę, żeby ktoś mi zawiózł te siaty do domu...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt cze 22, 2012 18:39 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

vip pisze:Asia, no i bardzo dobrze babsku powiedziałaś :ok: .
Ja bym zrobiła tak samo :mrgreen: .

Kasia, no toteż właśnie jakoś się nie mogę pozbierać...taki do mojego Plama był podobny... :(

Patrycja, nie, nie pojechałabym przecież, coś Ty! 8O Tak tylko napisałam...
Ale miałam dziką ochotę, żeby ktoś mi zawiózł te siaty do domu...

:D No wiem przecie,żeś rozsądna :P :D :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 22, 2012 18:42 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.5....ZOSIN RULEZ !!!

Och, kotxie drogi, żebyś Ty wiedziała, jak bardzo nie jestem! :?
Oczywiście nie dotyczy to chcących mnie podwozić kierowców, ale zgoła innych aspektów życia :oops: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Sigrid, Wojtek i 1252 gości