Zaginiona OGRYNIA - już w nowym domu ze swoją przyjaciółką!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 01, 2011 23:30 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Historie z happy endem. Oby i moja była taka.
Doświadczam tu na forum - pisałam już o tym - wiele życzliwości, wsparcia i zrozumienia i właściwie to, a może przede wszystkim to poczucie daje mi siłę do dalszych poszukiwań. Dlatego nie rezygnuję.
Nikt z rodziny mi nie pomaga, nie ma takich możliwości. Muszę wkładać wiele wysiłku w to, aby móc szukać. Właśnie z powodu mojej sytuacji rodzinnej.
Rozszerzam teren poszukiwań. Dzisiaj po powrocie z cmentarza byłam na Polu Mokotowskim, gdzie mogłam zostawiłam ogłoszenia, obejrzałam miejsca w których karmione są koty, również byłam w Bibliotece Narodowej i tam także zostawiłam ogłoszenia, o rozklejeniu ich nie ma mowy, bo zaraz przyszli do mnie ochroniarze, jednak wzięli ode mnie ogłoszenia i obiecali dać w recepcjach przy kilku wejściach, tam gdzie wchodzą klienci, tam gdzie pracownicy i jeszcze w trzech miejscach. Sami poprosili o dziesięć sztuk. Wydawali się być życzliwi.
Zwłaszcza wzruszył mnie jeden, który całkiem poważnie powiedział, że przecież za te 500 złotych nagrody, którą proponuję za pomoc w odnalezieniu Ogryni mogłabym kupić sobie bardzo dużo kotów.....
Marzy mi się nawet pomysł, aby móc wykupić wszystkie billboardy w Warszawie i ogłosić, że szukam Ogryni. Najbardziej przeżywam chwile, gdy w pokoju gdzie przebywa przyjaciółka Ogryni niechcący wymówię jej imię, wtedy Babunia ożywia się i siada (cały czas przesiaduje na oknie) i wypatruje swojej koleżanki.
Na Narbutta powiesiłam na próbę kilka ogłoszeń, ją tu wszyscy znają - zwłaszcza wrogowie kotów, ostatnio doznała tu wiele krzywdy. Ogłoszenia wisiały przez bardzo krótki czas, spowodowało to pogorszenie sytuacji, bo natomiast przyparto jeszcze większy atak na pozostałe tu koty. W chwilę po tym gdy wyniosę jedzenie - mogę je postawić tylko pod śmietnikiem na ulicy - miseczka jest wywracana do góry dnem, a jedzenie rozrzucone dookoła. Dlatego wynoszę je w nocy. Wierzę, że gdyby Ogrynia tu była, przyszłaby do mnie, zawsze przybiegała gdy usłyszała mnie albo mój samochód. Jest także zaprzyjaźniona z inną karmicielką, ta pani karmi koty o świcie. Obie jej wypatrujemy.
Wiedzą o Ogryni wszystkie okoliczne karmicielki, jest tu nas bardzo dużo, na szczęście.
Dałam ogłoszenie na stronie schroniska na Paluchu, szukam tam także, ponowię próbę zamieszczenia ogłoszenia w "Metrze".
Najbardziej męczy mnie to, że mam poczucie iż szukam nieudolnie, nieskutecznie, że robię za mało, ze wszystkich stron słyszę, co mam jeszcze robić, staram się, ale to ciągle jest za mało.
Nie mam już siły, ale jeszcze się nie poddaję....
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 02, 2011 0:08 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Iwonami, wiem , że czasem przychodzi zwątpienie w siebie i sukces, ale po prostu: nie ustawaj w poszukiwaniach, nie trać nadzieji i nie zadręczaj się "wyrzucaniem" sobie!
A my przesyłamy dobre myśli :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro lis 02, 2011 0:58 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Rakea pisze:Iwonami, wiem , że czasem przychodzi zwątpienie w siebie i sukces, ale po prostu: nie ustawaj w poszukiwaniach, nie trać nadzieji i nie zadręczaj się "wyrzucaniem" sobie!
A my przesyłamy dobre myśli :ok: :ok: :ok:


Dziękuję, z całego serca, ogromnie dziękuję. :1luvu:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 02, 2011 4:51 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

25 dni - i nic :cry: :cry: :cry:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 02, 2011 7:22 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Nie poddawaj się :).
Bądź dobrej myśli :).

:ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 02, 2011 15:55 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Cześć, to mój pierwszy post na forum, dlatego wybaczcie, jeśli zrobię coś nieudolnie.
Iwonami, czy pytałaś może pani karmicielki z terenu róg Wiśniowej i Rakowieckiej? Jeśli jej nie kojarzysz to zapytam jutro, bo to jakby moja sąsiadka.
Trzymam mocno kciuki

milka-pilka

 
Posty: 3
Od: Czw paź 27, 2011 20:27
Lokalizacja: Warszawa-Stara Ochota

Post » Śro lis 02, 2011 17:02 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Nie wiedziałam, że ktoś karmi koty na rogu Wiśniowej i Rakowieckiej. Wiem, że karmią na Kazimierzowskiej róg Rakowieckiej. Oczywiście, jeżeli możesz, to albo wydrukuj ogłoszenie i daj tej Pani, albo poproś o jakiś kontakt do niej, to ja się z nią skontaktuję. Chciałabym mieć kontakt ze wszystkimi karmicielkami z tego rejonu, bo może Ogrynia wróci na swoje "stare śmiecie", choć sporo osób mówi mi, że to jest raczej niemożliwe.
Będę wdzięczna z pomoc w tej sprawie.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 02, 2011 17:23 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

..podobno koty, idąc do celu, nie robią tego w linii prostej, ale poruszają się po spirali, jeśli ta teoria jest prawdziwa, kotka może być wszędzie w promieniu 2 km od miejsca zaginięcia i codzieniie gdzie indziej 8O .
Na logikę więc najlepiej czekać wytrwale w punkcie zaginięcia i punkcie "docelowym" (i badaj wszystkie prawdopodobne sygnały w międzyczasie).
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro lis 02, 2011 18:14 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Jutro zapytam i dam Ci znać. Jesli możesz to podaj mi link z ogłoszeniem do druku (nie wiem gdzie znaleźć takie gotowe ogłoszenie, sorry jeszcze nie jestem obeznana), albo do wydarzenia na fejsbuku. Jesli masz takie ogłoszenie to możesz mi je tez przesłać mailem, rozlepię w okolicach Filtrów i poinformuję karmicielkę z mojej kamienicy.

milka-pilka

 
Posty: 3
Od: Czw paź 27, 2011 20:27
Lokalizacja: Warszawa-Stara Ochota

Post » Śro lis 02, 2011 18:30 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

milka, tu jest ogłoszenie:

Plik gotowy do druku można pobrać tu:

http://www.przeklej.pl/plik/zaginela-ko ... 33unakh96u
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro lis 02, 2011 19:16 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Bardzo Wam dziękuję, Rakea, Tobie za wierne kibicowanie szczególnie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy...
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 02, 2011 19:44 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Rakea pisze:milka, tu jest ogłoszenie:

Plik gotowy do druku można pobrać tu:

http://www.przeklej.pl/plik/zaginela-ko ... 33unakh96u

bardzo dziękuję, przyznaję, że nie przeczytałam jeszcze całego wątku (brak czasu, bo szukam informacji o astmie) i pewnie nie zauważyłam :oops:

Już ściągnęłam, dzisiaj wydrukuję i jutro podziałam. Wieczorem dam znać.

milka-pilka

 
Posty: 3
Od: Czw paź 27, 2011 20:27
Lokalizacja: Warszawa-Stara Ochota

Post » Śro lis 02, 2011 19:50 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Oby koteczka się znalazła zanim nastanie zima :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw lis 03, 2011 0:40 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Kolejna noc poszukiwań za mną. Byłam w miejscu ucieczki Ogryni. Słyszałam słabe miauczenie kota, takiego jakby gdzieś uwięzionego, albo może chorego.
Nie ma tam jednak dostępu do tych miejsc, są to prywatne wille, na ich tyłach ogrodzone ogródki. Miałam wrażenie, że to stamtąd słyszę głos jakiegoś uwięzionego kota, albo takiego, który jest już bardzo słaby. Może z jakiegoś zamkniętego garażu albo piwnicy.
Jestem zrozpaczona, bo nie udało mi się ustalić skąd dokładnie to miauknięcie dochodziło, a poza tym nawet gdybym koteczkę zobaczyła, to jak miałabym ją złapać?
To jest dzika kotka, była łapana podbierakiem, ja nie posiadam umiejętności łapania, nie wiem jak miałabym ją złapać.
Oczywiście w tej chwili jest to tylko "gdybanie", bo nie wiem jakiego kota słyszałam i skąd ten głos dochodził. Totalna tragedia i rozpacz...... :cry: :cry: :cry:

A gdy wychodziłam z domu na poszukiwania, Babunia, przyjaciółka Ogryni smutno za mną wyglądała przez okno. A mnie się zrobiło jeszcze smutniej na duszy, gdy patrzyłam na tę kocinę....
W sumie te moje nocne wędrówki są traumatyczne, bo jak pisałam znalazłam kocie zwłoki, odkryłam także miejsce gdzie są karmione koty, ale ich rozród jest chyba niekontrolowany, małe koty - takie ok. pół roku biegają po jezdni, pewnie giną pod kołami samochodów. Wolałabym nie widzieć tych wszystkich strasznych rzeczy. Jestem na to zbyt wrażliwa, nie wiem czy kiedykolwiek dojdę do siebie. Wszystko zależy także od tego czy znajdę Ogrynię....... Wydaje mi się jednak, że szanse na jej odnalezienie są bardzo małe.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 03, 2011 0:51 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Może spróbuj zapukać do tych domów w "ludzkiej porze" i popytać ludzi..może pozwolą obejść posesje..
Nie mów im, że to dzika kotka.. :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 187 gości