Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 05, 2011 4:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Miau. Wiecie, co dzisiaj mnie czeka :(
Fasolka


Jest 17 stopni (przed szóstą rano). Dziś sąsiadka chodziła po podwórku :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 05, 2011 6:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Trzymaj sie, Fasolko! :ok:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 05, 2011 8:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolko, czytałam o Twoich zmartwieniach. A wiesz, jedna znajoma Dużej ma taką kotkę (na tymczasie), której takie dziury i ranki robią się SAME i wcale nie wiadomo, od czego. Dostaje jakieś leki antyalergiczne, trochę pomaga, a potem znowu wraca. Ty to chociaż masz wpływ na te dziury, bo możesz ich nie robić, a tamta kotka to już ma zupełnie przechlapane!
Futerko zarośnie, nie martw się. A może by twoja Duża dala Ci kropelki Bacha? Albo obrożę z Faliwayem? Zapytaj.
Sabcia pocieszająca i doradzająca
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 05, 2011 9:18 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Wróciłam. Strasznie było. Najpierw duża nie mogła mnie wyciągnąć z transportera, bo się zaparłam łapką, więc ciocia wet trzymała transporter, a duża ciągnęła. Mnie, oczywiście :(
Potem smarowała mi dziury, powiedziała dużej, że jest lepiej, dała zastrzyk i pojechałyśmy do domu.
Fasolka :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 05, 2011 9:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

MalgWroclaw pisze:Wróciłam. Strasznie było. Najpierw duża nie mogła mnie wyciągnąć z transportera, bo się zaparłam łapką, więc ciocia wet trzymała transporter, a duża ciągnęła. Mnie, oczywiście :(
Potem smarowała mi dziury, powiedziała dużej, że jest lepiej, dała zastrzyk i pojechałyśmy do domu.
Fasolka :(



Dobrze, że już po śliczna Fasolinko :1luvu:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Śro paź 05, 2011 15:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

A teraz dużej nie ma, nie wiem, kiedy przyjdzie.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 05, 2011 16:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasolko będzie dobrze ja też się boję chodzić na zastrzyki.
Niuniek bojacy
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro paź 05, 2011 16:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

horacy 7 pisze:Fasolko będzie dobrze ja też się boję chodzić na zastrzyki.
Niuniek bojacy

Wiesz, Niuńku, co miałam?
- wycinanie futra dookoła ranek
- wcieranie maści
- zastrzyk
:( :( :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 05, 2011 17:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Biedna Fasolko, byłaś bardzo dzielna, a teraz możesz już odpocząć po tych strasznościach. A skoro ciocia wet powiedziała, że jest lepiej, to już tak bardzo Cię nie będzie męczyć, wiesz?
My mamy taki transporter ze ściąganą górą, co się bardzo przydaje u weta, gdy kicia mojej mamy się wtuli w kątek :)
Świat należy do kotów. One tylko udają, że to my mamy nad nimi władzę...
Vipku...

Obrazek

Lublu

 
Posty: 195
Od: Pon gru 26, 2005 1:09
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro paź 05, 2011 17:16 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

czesc sliczna :) jak minal dzionek?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 05, 2011 19:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

My też mamy transporter ze ściąganą górą, ale duża woli mnie wyciągać przez drzwi, bo potem szybciej można mnie zapakować. Dzionek jak zwykle, Frania mnie właśnie pogoniła, spałam, zjadłam.
Fasolka


W domu, a właściwie już przed - czekało mnie kilka zaskoczeń. Po pierwsze i najgorsze: brak światła przed klatką, czyli karmienie kotów w ciemnościach, co jest beznadziejne. I już się denerwuję. Zadzwoniłam do zarządcy, a potem - nieufna jak zwykle - do pana konserwatora, który jest miłym człowiekiem, ale powiedział, że już odjechał z tego placu boju :( :( :(
Wjechałam na swoje piętro i okazało się, że nie ma światła czuwającego, co też utrudnia życie. Jak już zapaliłam światła, stwierdziłam z kosmicznym zdumieniem, że remontowi wymalowali drzwi do końca, machając tak, żeby nie było przerw między futryną a resztą 8O
I nie musiały być otwarte 8O 8O 8O
Przerazili się siódmej rano :twisted: :twisted: :twisted:
a ja normalnie jestem w szoku. Ale pozytywny szok psuje świadomość braku światła.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 05, 2011 20:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

:P czyli drzwi ok?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 05, 2011 20:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

anulka111 pisze::P czyli drzwi ok?

Tak :ok:
I właśnie wróciłam z przebieżki na dół - zarządca był (najwyraźniej) i sprawdził bezpieczniki. Mam światło czuwające na piętrze i jest światło (uffffff) przed drzwiami wejściowymi. Normalnie uwierzę w swoje sprawcze możliwości :roll:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro paź 05, 2011 20:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

A widzisz -udalo sie :ok:

Fasolce wspolczuje tego wygryzionego futerka :?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 05, 2011 20:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 4.

Fasoliś jest biedny. I Pralisiek z wylizanym brzuszkiem
:( :( :(
One to mają po mnie - te smutki. Fasoliś właśnie kręci eski-floreski.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: badgstuff i 89 gości