Zabiję Mruczka! (18) Koci Hyde Park. Maniek zaginął :(

Mru!

Ja bym Ci przesłał te owoce łąki ...
tylko nie wiem, czy zadowoliłbyś się martwymi już i oprawionymi?
Bo żywe to nie bardzo wiem, jak spakować :oops:

Bo jak nawet nabiję na pazurki to pewnie nie przeżyją podróży?

Gag kombinujący

Wiedzialem

Duza wyciagnela transporter

Ciekawe na kogo poluje?

Szukam roznych miejsc do schowania

Ratunkuuuuuuuuuuuuuu

Gucio przerazony nie na zarty :evil:

Użarłem Duza :evil:

Zasłuzyla,bo jestem oszpecony i bezbronny.
Sfinksa ze mnie prawie zrobila ta pani Alinka :evil:

Do tego pazury mi obcieli-jak ja sie teraz bede bronil?
Wygladam okropnie. :twisted:

Zemsta jest slodka

Duza bedzie miala siniaka,a ja dla niepoznaki udaje ,ze jej wybaczylem-ona łatwowierna jest.
Dała bozity -wołowiny z galaretka -jednak gryza ja wyrzuty sumienia ,za to co zrobiła.

Gucio wnerwiony

anulka111 pisze:Użarłem Duza

Zasłuzyla,bo jestem oszpecony i bezbronny.
Sfinksa ze mnie prawie zrobila ta pani Alinka
Do tego pazury mi obcieli-jak ja sie teraz bede bronil?
Wygladam okropnie.

Zemsta jest slodka
Duza bedzie miala siniaka,a ja dla niepoznaki udaje ,ze jej wybaczylem-ona łatwowierna jest.
Dała bozity -wołowiny z galaretka -jednak gryza ja wyrzuty sumienia ,za to co zrobiła.

Gucio wnerwiony

Hmmm..

Foty poprosmiy

Mru

Chrabąszcze są jadalnie.
Tylko ich nie ma w tym roku u mnie.
Tych włochatych stworów, o których Gagat pisze, też nie ma.
One pewnie na 7 piętro nie trafiają.
Haker senny

Dorota pisze:
anulka111 pisze:Użarłem Duza

Zasłuzyla,bo jestem oszpecony i bezbronny.
Sfinksa ze mnie prawie zrobila ta pani Alinka
Do tego pazury mi obcieli-jak ja sie teraz bede bronil?
Wygladam okropnie.

Zemsta jest slodka
Duza bedzie miala siniaka,a ja dla niepoznaki udaje ,ze jej wybaczylem-ona łatwowierna jest.
Dała bozity -wołowiny z galaretka -jednak gryza ja wyrzuty sumienia ,za to co zrobiła.

Gucio wnerwiony
Hmmm..

Foty poprosmiy

Mru

Wstydze sie -ta druga małpa mnie podgolila tu i ówdzie-jesli wiesz co mam na mysli :evil:

Gucio oszpecony i bezbronny

Haker1 pisze:Chrabąszcze są jadalnie.
Tylko ich nie ma w tym roku u mnie.
Tych włochatych stworów, o których Gagat pisze, też nie ma.
One pewnie na 7 piętro nie trafiają.
Haker senny

Siodme?!

Nie trac nadziei, Hakerku.
Do mnie, na drugie, koniki polne przychodza.
Rzadko :oops:

A jesli, to Duza mi je zabiera. I za balkon na trawe wyrzuca :evil:

Marnuje je, jednym slowem.

Mru

PS Spie

Tak mieszkam na 7 pietrze.
Wiesz Duża tak zawsze odpowiada,jak ktoś się ja pyta kiedy się wyprowadza z bloku. Pierwsze mieszkanie mieliśmy na 16 piętrze, wyprowadziliśmy się na 7 piątro. Redukcja wysokości o 9 pięter, kolejna przeprowadzka to -2, czyli mogę się wyprowadzić tylko na cmentarz, a tego mi chyba nie życzysz.
Podobno już nikt ze znajomych się jej nie pyta kiedy się z bloku wyprowadzi :mrgreen:

Jakiś czarny humor ma.
Haker

Haker1 pisze:Tak mieszkam na 7 pietrze.
Wiesz Duża tak zawsze odpowiada,jak ktoś się ja pyta kiedy się wyprowadza z bloku. Pierwsze mieszkanie mieliśmy na 16 piętrze, wyprowadziliśmy się na 7 piątro. Redukcja wysokości o 9 pięter, kolejna przeprowadzka to -2, czyli mogę się wyprowadzić tylko na cmentarz, a tego mi chyba nie życzysz.
Podobno już nikt ze znajomych się jej nie pyta kiedy się z bloku wyprowadzi
Jakiś czarny humor ma.
Haker

Nie, to nie tak... Nie ma zwiazku. Powaznie.
NAPRAWDE.

16. pietro? Jak Palac Kultury

Ja mieszkam na drugim.
Duza miala swoje mieszkanie na parterze, ale musiala je sprzedac.
Kotus Bolus ['] z tamtego okresu pochodzil...
Podobno po prostu wbiegl i zostal

I przeprowadzke przezyl.

Mru nostalgiczny

Wiem, że to nie tak.
Ale na takie głupie pytania, dlaczego sie nie wybudowaliście, co was trzyma w bloku, niektórych znajomych, znalazłam taka głupią odpowiedź.
Miny ich bezcenne :mrgreen:

Haker1 pisze:Wiem, że to nie tak.
Ale na takie głupie pytania, dlaczego sie nie wybudowaliście, co was trzyma w bloku, niektórych znajomych, znalazłam taka głupią odpowiedź.
Miny ich bezcenne

Kurka...

Nie wybudowaliscie sie? To o to chodzi w zyciu?!

Wybacz im. Nie wiedza chyba, co najwazniejsze.